Wpis z mikrobloga

Czasem mam wrażenie ze moja różowa jest lekko upośledzona i że mi nie do końca ufa.
Chciała abym zrobił jej statystykę do pracy magisterskiej. Tak więc zrobiłem jej wykresy i napisałem bardzo krótko co trzeba opisać tutaj i jak podawać wyniki. Ogólnie do zrobienia miała formatki z ze strony internetowej i podstawić wyniki lub chociaż wpisać do do chatgpt który sam by to ogarnął. No ale ona tego już nie umiała bo nie rozumiała podstawowych wykresów i tabel do danych które sama zbierała. Więc kupiła za 1k statystyki z wykresami takimi samymi co ja tylko że gość opisał jej wszystko a i tak potem zadawała mu jeszcze jakieś głupie pytania.

Potem jak już zdobyła prawo wykonywania zawodu to chciała stronę internetową taką najprostszą. No to jej mówie że niech znajdzie w necie podobną jaką chce to jej o ogarnę w 2 godziny.
Jednak stwierdziła że ja jej tego nie ogarnę bo nie umiem i znalazła jakiegoś typa któremu zapłaciła 400 zł za postawienie strony która wyglądała jak strona sprzed 15 lat. Jak mi ją pokazała to zrobiłem tylko takie xd.
Potem zapłaciła jeszcze innemu typowi żeby zrobił jej stronę w wordpresie. (typowa strona szablonowa z kontaktem do niej)

Ostatnio jej powiedziałem że ma źle naliczane wynagrodzenie to dopiero po przedyskutowaniu tego ze znajomymi i rodzicami stwierdziła że mam racje.

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki
  • 58
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Yurakamisa: niech zgadne. Jej ojciec to p------a, ktory nic nie potrafil samemu zrobic i do wszystkiego bral "fachowców". Ona tego nauczona mysli, ze skoro nie zajmujesz sie czymś stricte zawodowo, to na pewno zrobisz to źle. Znam wiele takich osób i troche im wspolczuje.
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: Podchodzisz do niej jak do faceta, mówiąc: znajdź statystyki i wstaw, znajdź odpowiedni przykład strony, cedując na nią część pracy (i testując przy okazji), w której najwyraźniej nie jest/nie chce być kompetentna/decyzyjna (gdyby była to by cię nie prosiła o pomoc). Kobiety mają w tych aspektach bardzo proste myślenie. Gdybyś podszedł "jak facet", czyt. wybrał za nią layout strony, zrobił tę stronę i jej podarował to widząc twoją postawę
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: no ale żalisz się nam czy czego oczekujesz po tym jak przyznałeś, że

1) jesteś z idiotką
2) która ma cię za kompletnego debila i nie ufa ci w niczym tj. nie widzi w tobie w ogóle mężczyzny i biega do innych mężczyzn by jej rozwiązywali
  • Odpowiedz
@qwenti

niech zgadne. Jej ojciec to p------a, ktory nic nie potrafil samemu zrobic i do wszystkiego bral "fachowców". Ona tego nauczona mysli, ze skoro nie zajmujesz sie czymś stricte zawodowo, to na pewno zrobisz to źle. Znam wiele takich osób i troche im wspolczuje.


Sam chętnie się tego dowiem.
Mój teść też wszystko zawsze robił sam, chociaż też zawodowo jest z tym związany, ale dałeś mi do myślenia. Może dlatego moja
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: ona ewidentnie nie szanuje Ciebie, weź może się rozejrzyj za kimś normalnym, sorry za bezpośredniość, ale tak to wygląda. Gościu z głową na karku mówi co i jak, a ona traktuje Cię jak dziecko. Swoją drogą, chcesz ogarnąć stronę www za kasę? Zabieram się za to 2 lata, w sumie jej nie potrzebuję, ale niech sobie coś tam wisi. Domenę mam.
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: ludzie czasem potrzebuja potwierdzenia - place wymagam
a niektorzy chca wierzyc ze za kasa idzie jakosc - stad czasem kupuja choinki z niemiec, ktore dostarcza posrednik z polski ....
  • Odpowiedz
Zdecyduj się czy dajesz jej coś jako kobiecie (od początku do końca), czy stawiasz wyzwania jak koledze (najwyraźniej ty też jej nie ufasz skoro oddajesz część zadania żeby nie poczuć się wykorzystany). Jeśli oddajesz jej część wyzwania jej gadzi umysł nie wie czy może ci zaufać. Woli zapłacić i czuć się "zaopiekowana" przez kogoś kto weźmie całość zadania na siebie.


@hevelx: good good
  • Odpowiedz
Nie jestem do końca pewien dlaczego tak robiła, tak jak ty podejrzewam brak zaufania i ogólnej wiary w moje możliwości. Było to strasznie demotywujące.


@aepor: To shittesty, za takie teksty musisz kobiecie zrobić małą jazdę. Nie ustawiasz granic, to ona ci wchodzi na łeb, bo cie nie szanuje. Kobiety to bardzo często zwykłe dzieci.
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: Nie tylko ci nie ufa, ale cie non stop shittestuje i sprawdza granice jak daleko może ci wejść na łeb. Związek się kończy. Następnym razem musisz stanowczo bronić swoich granic, a kobieta musi wierzyć w twoje umiejętności w 100%.

A i to już raczej nie jest do odkręcenia, niedługo jej hipergamia zapuka do twych drzwi.
  • Odpowiedz