Wpis z mikrobloga

Czasem mam wrażenie ze moja różowa jest lekko upośledzona i że mi nie do końca ufa.
Chciała abym zrobił jej statystykę do pracy magisterskiej. Tak więc zrobiłem jej wykresy i napisałem bardzo krótko co trzeba opisać tutaj i jak podawać wyniki. Ogólnie do zrobienia miała formatki z ze strony internetowej i podstawić wyniki lub chociaż wpisać do do chatgpt który sam by to ogarnął. No ale ona tego już nie umiała bo nie rozumiała podstawowych wykresów i tabel do danych które sama zbierała. Więc kupiła za 1k statystyki z wykresami takimi samymi co ja tylko że gość opisał jej wszystko a i tak potem zadawała mu jeszcze jakieś głupie pytania.

Potem jak już zdobyła prawo wykonywania zawodu to chciała stronę internetową taką najprostszą. No to jej mówie że niech znajdzie w necie podobną jaką chce to jej o ogarnę w 2 godziny.
Jednak stwierdziła że ja jej tego nie ogarnę bo nie umiem i znalazła jakiegoś typa któremu zapłaciła 400 zł za postawienie strony która wyglądała jak strona sprzed 15 lat. Jak mi ją pokazała to zrobiłem tylko takie xd.
Potem zapłaciła jeszcze innemu typowi żeby zrobił jej stronę w wordpresie. (typowa strona szablonowa z kontaktem do niej)

Ostatnio jej powiedziałem że ma źle naliczane wynagrodzenie to dopiero po przedyskutowaniu tego ze znajomymi i rodzicami stwierdziła że mam racje.

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Yurakamisa: jest jeszcze jedna możliwość - czas. Mężczyźni proszeni o pomoc przekładają to na później i później, za opłatą ma od razu, bez żadnego gadania i wypominania. Bo może później pół roku przypominasz o swoim poświęceniu.
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: z tą stroną to może być tak że ktoś nie chce rzeczy zawodowych robionych przez kogoś bliskiego z rodziny. Sam mocno unikam robienia czegokolwiek "po znajomości". Wolę zapłacić i mieć potem spokój sumienia gdy będę reklamował albo o--------ł gdy fachowiec coś s-------i. Z rodziną czy znajomymi to potem tylko robią się krzywe akcje że każdy krąży dookoła tematu i w końcu nikt nie jest zadowolony. I to jestem w
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: Skoro woli płacić komuś obcemu lub konsultować się z kimś innym to znaczy, że ma cię za mega buca, z którym lepiej nie gadać. Ja zawsze ze starym też tak miałem. Jak mi w czymś pomagał to tyle się nagadał, namarudził i namędrkował, że wolałem poprosić kogoś innego, nauczyć się samemu lub zapłacić.
Zresztą po tym jak piszesz widzę, że też wolałbym zapłacić na jej miejscu, niż prosić ciebie.
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: Jeszcze ten cytat: "Wycieczki mamy już ogarnięte. Raz jej dałem prowadzić w Czeskiej Pradze to chyba bardziej zestresowanej jej nie widziałem" - gdybyś był normalny to nie byłaby zestresowana. Ewidentnie typie z tobą coś jest nie tak. Niemniej - inżynierki to zawsze największe buce i nawet przez to jak piszesz to widac xd
  • Odpowiedz
  • 1
@thewickerman88: Ogólnie tam na stronie tylko wordpress jest postawiony i tyle. Nawet nie zamierza tego promować bo to typowa stronka aby wstawić link na fb lub w google jeśli będzie chciała kiedys swój gabinet otworzyć.

Jeszcze ten cytat: "Wycieczki mamy już ogarnięte. Raz jej dałem prowadzić w Czeskiej Pradze to chyba bardziej zestresowanej jej nie widziałem" - gdybyś był normalny to nie byłaby zestresowana. Ewidentnie typie z tobą coś jest nie tak.


@Zoonekro: Tzn co miałem zrobić. Ona chciała sama prowadzić to powiedziałem okej prowadź. Miała zaplanowane miejsce gdzie chciała dojść i szliśmy tam z gps włączonym w jej telefonie. Ja tam cieszyłem się widokami a ona szła i tylko na mapę się gapiła aby przypadkiem się nie zgubić i dojść tam. A troche nie o to
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: Miałem tak samo, np. zepsuła się bateria w łazience, to mówię: kupię część i szybko naprawię. Na co ona: kup całą baterię i niech hydraulik nam naprawi. Ty nie naprawisz, tylko pogorszysz.

Z perspektywy czasu, to był jeden z bardziej wyraźnych znaków końca związku.
Nie jestem do końca pewien dlaczego tak robiła, tak jak ty podejrzewam brak zaufania i ogólnej wiary w moje możliwości. Było to strasznie demotywujące. Teraz
  • Odpowiedz
@Yurakamisa:

Oooooooooooooooooo panie, jak ja to znam XDDDDDDDD na początku się w--------m, kłóciłem, tłumaczyłem jak dziecku, argumentowałem jak p------y...

A teraz? Mówię tylko raz ;))))))) I robi po swojemu, a potem się z niej śmieję ¯\(ツ)/¯

W sumie ciekawe zjawisko. Nie wiem z czego ono wynika, hmmm
  • Odpowiedz
tego... próbowałeś ją zapytać po co marnuje kasę zamiast skorzystać z twojej pomocy?


@czescmampytanie: nie widać po tym jak to opisuje? gardzi nią a ona to widzi, to po co ma prosić o pomoc takiego typa ?
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: następnym razem jak coś będzie chciała, wrzuć swoje ogłoszenie na jakiegoś olx'a i jej podsuń (ale tak, zeby wyszło, że sama
na to wpadła), będzie i owca najedzona, i kasa Ci się będzie zgaszać
  • Odpowiedz