Aktywne Wpisy

Arbuzlele +788
KorpoRozowa +2
Jestem ciekawa co o tym myślicie, bo mi coacherki zaczęły wjeżdżać na psychę.
Ja mam dwadzieścia kilka lat i pracuję w korpo, zarabiam ok. 4300 zł na rękę. Mój chłop, rówieśnik, pracuje fizycznie, robi nadgodziny i zarabia ok. 6000 zł na rękę. Mieszkamy razem, w małym mieście, w mieszkaniu mojej mamy, więc nie obciąża nas odstępne co miesiąc. Mamy wspólne konto w banku, na które przelewamy co miesiąc taką samą kwotę i z
Ja mam dwadzieścia kilka lat i pracuję w korpo, zarabiam ok. 4300 zł na rękę. Mój chłop, rówieśnik, pracuje fizycznie, robi nadgodziny i zarabia ok. 6000 zł na rękę. Mieszkamy razem, w małym mieście, w mieszkaniu mojej mamy, więc nie obciąża nas odstępne co miesiąc. Mamy wspólne konto w banku, na które przelewamy co miesiąc taką samą kwotę i z
Co uważacie za bardziej sprawiedliwe?
- Wpłacanie takiej samej kwoty na konto 67.0% (325)
- Wpłacanie procentowe od wypłaty np. po 40% wypłaty 33.0% (160)





mam paczki codziennie ale nie wysyłam ich codziennie bo nie zawsze mam czas czekać na kuriera a zatrudnienie kogoś do tego nie wchodzi w grę. Nadawanie do parceli też jest złą alternatywą.
Z resztą u mnie kurier i tak przyjedzie w okolicach godziny 11:30 i jestem z tego powodu mniej konkurencyjny. Zazdroszcze tym co mają pick up późnym popołudniem
Nie wiem, coś może wymyślę.
W awaryjnych sytuacjach dowożę do DPD Pickup, w którym można do 18:00 nadać i paczka tego samego dnia wyjeżdża z oddziału.