Wpis z mikrobloga

@Notes: Ponieważ trzeba mieć kapitał, Pan na działalności opodatkowany jest w mniejszym procencie niż człowiek na etacie. Stąd zawsze będzie trudniej posiąść kapitał temu który go jeszcze nie ma od tego który go ma. Nie mówiąc już o mieszkaniu które jest dobrem pierwszej potrzeby i nie można z niego ot tak zrezygnować. W takim wypadku przepaść jest jeszcze większa, jedna strona musi płacić drugiej. Od pracownika do kapitału.

Pozdrawiam i
  • Odpowiedz
niespodzianka, że wszystko wokol drożeje :) pan przedsiębiorca powinen z własnej kasy dopłacać do budowy żeby rozdawać mieszkania za 4k od metra żeby pan klient byl szczęśliwy.


@Notes: tak a rekordowe marże deweloperów to tylko przypadkiem wyszły XD
  • Odpowiedz
@Notes ciężko powiedzieć stabilny patrząc na taki wykres. Wystrzelily ceny w miastach które mają ujemny przyrost ludnosci, dla kogo są te mieszkania?
Różnica jest również w zarobkach, we Włoszczowej nie zarobisz tyle co w Warszawie, więc i nie kosztuje tyle samo. Jednak trend wzrostowy jest podobny co w dużych miastach
  • Odpowiedz
@Njal: inwestowanie to pasożytnictwo? xD Przewidywanie i dbanie o swoją rodzinę to pasożytnictwo? xD Chłopie, czy Ty jesteś normalny? To, że Ciebie nie stać i o Ciebie rodzice nie zadbali pod tym względem to nie jest wina osób bardziej ogarniętych. Tobie też życzę wziąć się do pracy zamiast być PASOŻYTEM i zabierać innym :)
  • Odpowiedz
@Cybe to trochę jak inwestowanie w mąkę, to znaczy skupowanie jej ilości tak potrzebnej w różnych gałęziach przemysłu. Nikt ci tego nie zabroni, ale wplywasz tym na rynek zmniejszając ich dostępność i podbijając ceny. Tym samym te pieniądze "zainwestowane" w mąkę nie pracują. Trochę takie pasożytnictwo, bo masz profit z tego, że ktoś będzie musiał zapłacić więcej przez ciebie, a ty nic nie robisz tylko masz tony mąki
  • Odpowiedz
@JamrajPasiasty no ale ja dalej nie rozumiem dlaczego ludzie nie rozumieją że jest pewna zależność. WSZYSTKO drożeje więc mieszkania mają tanieć? Wiesz ile kasuje teraz typ od położenia płytek albo instalacji? To tylko przykład żeby komuś nie przyszło do głowy naśmiewać się, że mówię ze mieszkania są drogie bo płytkarz xD

Marze? A co to jest caritas? Firma ma zarabiać! Firma ma koszta! Jeśli firmie się nie będzie opłacało to ogłosi
  • Odpowiedz
@Notes cóż, drozeja nieporównywalnie do zarobków. W samej Włoszczowie prawie 100% w przeciągu 4 lat. Chłop od płytek bierze więcej, a jest dalej od kupienia mieszkania niż był 4 lata temu.
Żąglujesz w odpowiedziach tematami nawet nie rozumiem już do kogo to piszesz.
  • Odpowiedz
@Njal: ja się kompromituję? Przecież to ty wyciągasz łapę po cudzą własność bo Ci się d--y nie chce ruszyć. Ja sobie uczciwie i legalnie pracuję, starając się zarabiać tak dużo jak tylko mogę i dzięki nadwyżce mam prawo zabezpieczać przyszłość swoją i rodziny. To Ty się kompromitujesz :) Jest wiele sposobów zarabiania i polecam Ci się wziąć za siebie i pomyśleć o przyszłości :)

BTW. To nie ja jestem niewolnikiem,
  • Odpowiedz
Takie były rządy przez tyle lat które swoja polityką rozdawnictwa wywaliły inflację w kosmos


@Notes: w innych krajach nie miałeś takiej polityki jak w Polsce, a inflację i tak wybiło. Więc skończ p-------ć pls
Tak wysoka inflacja to wynik podnoszenie się cen surowców energetycznych, a potem spirali inflacyjnej

Czechy mają inne podejście i widać po ich pkb i pensjach jak dobrze sprawdza się
  • Odpowiedz
@JamrajPasiasty: no sam sie gubie ;) bo temat u mnie przewija sie w kilku watkach w roznych wpisach xD

nie zaprzecze, ze mieszkania drozeja nieporownywalnie do zarobkow. wszystko inne niestety tez ;)
ale to nie do konca tez wina tych zlych przedsiebiorcow bo oni z kolei sa bombardowani "haraczem" dla panstwa.
nie wiem czy wiesz ale podobna polityka w niemczech aktualnie prowadzi do lawiny bankructw firm. przyczyna? koszty energii, place
  • Odpowiedz
  • 0
@Notes przykład z drożejącymi samochodami i akcjonariuszami jest absurdalnie idiotyczny w kontekście mieszkań, ale jak chwilę pomyślisz to dojdziesz czemu.

A kup sobie i 5 mieszkań, tylko płać za to adekwatne podatki ¯_(ツ)_/¯ najlepiej takie, żeby po drugim czy trzecim opłacalność inwestycji była zerowa.
  • Odpowiedz
@JamrajPasiasty: rozumiem Twój punkt widzenia, ale pamiętaj też, że kupno takie wiąże się z ryzykiem i kupując taką mąkę może Ci się ona zepsuć i będzie nie do użycia :) Nie można komuś zabraniać inwestowania i podejmowania ryzyka. Te mieszkania kupiona teraz za 20 lat mogą być warte połowę aktualnej wartości a pieniądze wydane na nie teraz, powiedzmy na górce trafiają do obiegu. Dodatkowo, wierzysz, że mieszkanie, które będzie stało
  • Odpowiedz
po drugim czy trzecim opłacalność inwestycji była zerowa


@b7kj: na tym polega wspomaganie przedsiebiorczosci i wolny rynek?
to moze opodatkujmy produkcje samochodow... niech koncer sprzedaje maksymalnie 50k samochodow a potem do kazdego kolejnego 10k dowalmy podatek tak zeby przy 100k sprzedanych samochodach juz sie nie oplacalo xD
no bo jak to.. dlaczego koncern ma zarabiac tyle pieniedzy. samochod prawem nie
  • Odpowiedz
@Cybe oczywiście, jeżeli kupujesz mieszkania tylko po to, żeby je sprzedać za x lat to możesz odczuć to jako ryzyko, jak z mąką. Ale i to i to jest towarem potrzebnym dla ludzi obecnie, więc zwykle kupują tyle ile jest potrzebne na teraz i nie martwią się cena za x lat. Jeżeli natomiast siedzisz na mące z przekonaniem i chęcią zarobku, tym samym zmniejszając dostęp do tego innym, to trochę już
  • Odpowiedz
@JamrajPasiasty: Dokładnie, potwierdzam, że mimo pustego mieszkania nadal należy niemałe pieniądze przeznaczać na utrzymanie więc nadal pieniądze trafiają do szerokiego grona, w przypadku braku budowy mieszkań i chętnych te pieniądze by tam nie trafiały... to przyznasz, że chyba jednak lepiej, że ludzi stać i że jednak pustostany również przyczyniają się do obiegu gotówki? :) Pasożyt to ktoś kto czerpie korzyści z czyjejś pracy, ja wykonując swoją ciężką pracę i inwestując
  • Odpowiedz
Ja mam 37 lat, pamiętam jak zaczynałem mieszkać w poznaniu i zarabiałem 1500 zł pracując w serwisie komputerowym. Pierwsze mieszkanie kupiłem za 174 tys zł, żeby odłożyć na wkład własny bardzo dużo sobie odmawiałem, nie jeździłem na wakacje, nie kupowałem markowych rzeczy, każde wyjście do biedronki było obliczone. Teraz przychodzi banda dzieciaków, która chce dostać wszystko na tacy. Życie was weryfikuje i okazuje się, że nie jest tak lekko jak na teledyskach
  • Odpowiedz