Wpis z mikrobloga

@mieszkamzmamusia:
I słusznie i nie. W przypadku dobrze prowadzonego psa (a taki jest na zdjęciach). To można o nim pisać w kontekście broni. Trzeba naprawdę odj.ebać akcję by doświadczyć fizycznie możliwości tej rasy. Dlatego do tej pory (ta rasa) nie pojawiła się w doniesieniach prasowych jako antybohater.

A teraz zadaj sobie pytanie: kogo się bardziej obawiasz, dwóch mentów pod nocnym ze skitraną kosą czy typa z takim psem?

  • Odpowiedz
@Richtig_Piwosz: czasami widuje na osiedlu też takiego wielkiego psa. Chyba podobnego do tego cane corso i też widać że jest dobrze prowadzony, nawet nie zwraca uwagi na innych ludzi w tym na mnie jak jadę na rowerze tylko zawsze jest zajęty obwachiwaniem trawy. No ale gorzej jak trafi się na jakiegoś silnego psa np pit bulla z niewłaściwym włascicielem.
  • Odpowiedz