@mickpl: Będzie limit uczciwe 3x wartość metra odtworzeniowego ( ͡°͜ʖ͡°) Absolutnie niczego więcej się po nich nie spodziewam. Zastanawia mnie jedynie gdzie jest CBA i czemu jeszcze nie wywróciło MRiT do góry nogami.
@mickpl: rozglądam się za czymś w obwarzanku pod WWA. W Piastowie deweloperka woła 13,4k, w programie Rodzinny Kredyt to maksymalny koszt m2 (koszt odtworzeniowy *1.4) to 10,3 k. Żeby się złapać musiałoby spaść ponad 20% XD
@mickpl: Przepchnąć projekt z limitami -> kolejną ustawą zwiększyć limity. Jak w pierwszym kwartale dostaną 50-80k wniosków to zrobią jak z kredo 2%, "bo jest ogromne zainteresowanie i musimy pomóc polskim rodzinom".
@mickpl: jak oni zapowiadają limity, to jestem pewien, że ustawią je tak, by deweloperzy mogli bez problemu do nich dostosować ceny. Z tym, że będzie to równanie w górę ( ͡°͜ʖ͡°)
@mickpl Gdzieś przed chwilą słyszałem, że wzrost wartości mieszkań 10% rdr to jest wartość naturalna, więc na ich miejscu limit określił bym na cena m2 (z poprzedniego roku) razy 1,5 (no jakby się tak trafiło, że akurat ceny w-----e na księżyc, to będzie zapas)
To oczywiście dla konkretnych miast i miejscowości, nie średnia krajowa, żeby warszawa lub Kraków nie zostały stlumione jakimś limitem 16 tys za m2
Gdzieś przed chwilą słyszałem, że wzrost wartości mieszkań 10% rdr to jest wartość naturalna
@bn1776: a kogo obchodzi p---------e betonowych ekspetów, 10% r/r gdzie ceny materiałów w dół, inflacja w dół, a publkowana media zarobków pokazała że jest c--j a nie wzrosty pensji
@mickpl: Idą wybory prezydenckie. Dla KO wszystko zależy od tego czy przepchną kredyt zero, a istnienie partii Hołowni i Lewicy jest zależne od jego sabotowania. Podobnie jest z najbliższą elekcją, istnieje niewielka szansa, że Hołownia wyprzedzi w pierwszej turze kogoś z POPiS-u, wówczas w drugiej dzięki głosowaniu anty ma szanse wygrać. Musi jednak wzbudzać odrobinę zaufania wśród młodych i niezdecydowanych, najczęściej przeciwników kredytu.
@mickpl: micki powielając te bzdury i wyolbrzymiając o tych 50% tylko tracisz wiarygodność i dajesz pretekst żeby Cię nie traktować poważnie. Trzymajmy się faktów,.tak będzie lepiej dla dobra sprawy
@mickpl: nie zdziw się, jak oni to przepchną z pisiorami.
Z punktu widzenia pisiora możesz tylko zyskać. Taka decyzja położy całkiem "efekt pizzy w Jagodnie" i na następnych wyborach (być może przyspieszonych nawet) już nie będzie 75 frekwencji tylko standardowe 40-50.
Coś czuję, że nowy Mini właśnie zabił większość konkurencyjnych premium mini PC. Możliwe 2500-2600 zł za kilka miesięcy ( ͡€ ͜ʖ͡€) Wielkość prawie jak Apple TV, wszystkie USB to TB, bardzo mocne wyjście audio dla słuchawek, 16GB RAM na start.
Mechanizmu nie zdradził, no ale pewnie chodzi o taki limit, aby deweloperka utrzymała sprawiedliwą, 50% marżę.
A świadczy to o dwóch rzeczach:
1. To już jest kwik rozpaczy i godzą się na cokolwiek byle popchąć mld dla deweloperów.
2. Koalicjanci dalej są na nie.
#nieruchomosci #polityka
@mickpl: te pieniądze im się po prostu należą!
A przy koszcie odtworzeniowym ciężko manipulować, bo to jest parametr wykorzystywany np. przy wywłaszczeniach.
Przepchnąć projekt z limitami -> kolejną ustawą zwiększyć limity.
Jak w pierwszym kwartale dostaną 50-80k wniosków to zrobią jak z kredo 2%,
"bo jest ogromne zainteresowanie i musimy pomóc polskim rodzinom".
@CzarnaSylweta: dokładnie tak! Dlatego nie możemy żadnej ustawy poprzeć co daje kasę deweloperom.
Gdzieś przed chwilą słyszałem, że wzrost wartości mieszkań 10% rdr to jest wartość naturalna, więc na ich miejscu limit określił bym na cena m2 (z poprzedniego roku) razy 1,5 (no jakby się tak trafiło, że akurat ceny w-----e na księżyc, to będzie zapas)
To oczywiście dla konkretnych miast i miejscowości, nie średnia krajowa, żeby warszawa lub Kraków nie zostały stlumione jakimś limitem 16 tys za m2
@bn1776: a kogo obchodzi p---------e betonowych ekspetów, 10% r/r gdzie ceny materiałów w dół, inflacja w dół, a publkowana media zarobków pokazała że jest c--j a nie wzrosty pensji
Zapomniałem dodać, że to 10% rdr to słowa jakiegoś dewelopera, więc to oni tak tłumaczyli wzrosty ponad pensje i inflację
Taki program beki 0 plus to nawet popre.
Z punktu widzenia pisiora możesz tylko zyskać. Taka decyzja położy całkiem "efekt pizzy w Jagodnie" i na następnych wyborach (być może przyspieszonych nawet) już nie będzie 75 frekwencji tylko standardowe 40-50.