Wpis z mikrobloga

Przypominam koledze Samcikowi, że z ekonomicznego punktu widzenia nie ma możliwości, aby program nie podbił cen. Nie ma znaczenia okres, grupa NPC, ilość bombelków itd.

1,6 mld odpali kredyty na ok. 50 mld. Czyli taki hajs dostaną deweloperzy tu i teraz, a "beneficjenci" z resztą społeczeństwa będą zrzucali się na to przez kolejne 10 lat.

Co więcej najpopularniejszym motywem sprzedaży na wtórnym jest dobranie kredytu komercyjnego i zakup u dewelopera większego mieszkania, więc program odpali kolejne kredyty, pewnie na ok. 20-30 mld.

To jest łącznie 70-80 mld, których BY NIE BYŁO i które radośnie popłyną na rynek:

1. zwiększając inflację

2. utrzymując dłużej presję na wysokie stopy

3. podbijając ceny albo co najmniej hamując ich spadki

Nie wiem serio jak to prościej wytłumaczyć XD A jeżeli kolega Samcik dalej będzie chciał pozostać kredytowo-rozdawniczym symetrystą to mam czelendż: proszę znaleźć JEDEN cytowany artykuł naukowy z ekonomii, który udowadnia pozytywne skutki dopłacania do kredytów jeśli chodzi o dostępność mieszkań. Bo udowadniających tezę przeciwną jest masa.

#nieruchomosci
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 131
@pysznewpierdalator: Matko z curkom, proszę takie głupoty pisać na tt albo mówić w debatach u Stanoskiego. Na tagu trzymamy poziom. Tak, 90k gospodarstw kupiło przewartościowane unity z podbitymi pod program cenami. Pozostały milion ma teraz możliwość zakupu przewartościowanych unitów, które sobie może kupić bez dopłat XD
  • Odpowiedz
@mickpl:

oczywscie ze jest taka mozliowsc, np. do programu kwalifikuja sie tylko mieszkania w cenie 10k/m bez zakupu garazu mebli i innych historii ;)

Takim program moze byc iznatrersowany tylko ktos blisko tej wartosci ALE nad poprzeczka, wiec bedzie musial obnizic tak niska
  • Odpowiedz
  • 73
@pysznewpierdalator: Nie rozumiesz pojęcia dostępności, w sensie ekonomicznym. Dostępność oznacza ile osób tu i teraz może kupić mieszkanie w danym standardzie. Tych ludzi po beczce jest mniej, a nie więcej. A samą beczkę brali w większości ludzie, którzy mieli zdolność na kredyty komercyjne.
  • Odpowiedz
@kdgc: trzeba to bardzo precyzyjnie opisać

Jeżeli zwiększyła się dostępność beneficjentom, a zmniejszyla niebeneficjentom to nie można napisać że program nie zwiększa dostępności mieszkań

Zwiększa, tylko grupie beneficjentów. Dlatego że jak już pisałem jest to program redystrybucyjny który ma na celu kopnięcie w dupala starych singli i część inwestycyjną oprócz fliperow, a dostarczenie mieszkań do par i rodzin. Znaczy taki cel jest nieintencjonalny, główny cel to transfer pieniędzy podatnika do
  • Odpowiedz
@mickpl: ok, ale powiedz mi proszę komu w takim razie ten deweloper to sprzeda. Bo oboje się zgadzamy że prędzej czy później bez dopłat rynek wróci do punktu równowagi, więc tak finalnie program nie będzie miał znaczenia pod względem dostępności.

Jednocześnie powoduje redystrybucję stóp procentowych tak żeby firmy, kredyciarze gotówkowi mieli dłużej wyższe stopy, a zwyklaki nie musieli czekać 2024-2026 (jak to glapa zapowiadał) na spadki stóp żeby kupić swoje.
  • Odpowiedz
@mickpl nie no, opcja jest. Jak narzuci się maksymalną cenę za metr znacznie poniżej średniej (najlepiej ustawianej pod okolicę by ceny nie podbijać tam gdzie taniej) to albo ceny by spadły, albo mieszkania nie wpadałyby pod kredyt.
Jakby, na przykład, dali taki 8k/metr w Warszawie. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@mickpl: tu nie chodzi o dobro obywateli tu chodzi tylko i wyłącznie o HAJS $$$$$$$$$

Oni się tylko gimnastykują jak to ładnie ubrać w słowa by te dopłaty wprowadzić.
Ja natomiast bym ukrócił szybko ten rynek spekulacyjny nieruchomościami - podatek progresywny od ilości mieszkań przy podpisywaniu aktu notarialnego. Zmniejszenie podatku belki do 5% lub 10%. W celu uwolnienia kapitału na rynek giełdowy.

Bo zobaczcie zamiast ludzie pakować $$ w inwestycje biznesy to
  • Odpowiedz
@mickpl trochę jesteś zafiksowany. Program podpija ceny ale jednocześnie daje dopłaty pewnej preferowanej grupie ludzi (pierwsze mieszkanie), a (i to ważne) podbija ceny wszystkim innym tj. Inwestorom czy fliperom. Więc tak, zwiększa dostępność mieszkań ludziom do których skierowany jest program.
  • Odpowiedz
wg ciebie lepiej zapłacić 1.5 miliona odsetek niż milion za mieszkanie bez odsetek?


@TurboDynamo: czyli wg ciebie lepiej doprowadzić do sytuacji że będzie trzeba płacić ponad 3 miliony odsetek? Fajnie chcesz u----ć przyszłych Polaków :)

  • Odpowiedz