Wpis z mikrobloga

SKOŃCZYŁEM. 21 dni, 49 przedmiotów. I pojawia się w końcu ON - czyli TRYT, jedna z najdroższych substancji na świecie zamknięta w dziwnych rzeczach, robionych przez dziwnego gościa, który żył przez ponad 7 lat z dziwnych wpisów na dziwnym tagu #rozkminkrzaka w różnych dziwnych miejscach.

Rękodzielniczo rzecz biorąc robię przerwę i to ostatni rzut moich rzeczy przez najbliższe miesiące. Jadę na pierwsze od lat długie wakacje i znikam z tego świata, by po powrocie z przewietrzoną głową wprowadzić zmiany których się strasznie wewnętrznie obawiam ale też jednocześnie z ekscytacją czekam co z tego będzie bo chyba pora trochę bardziej uwierzyć w siebie samego.

7 lat prowadzę mój sklep internetowy, popełniłem w nim setki różnych małych i dużych błędów, ale to dzięki nim mniej więcej wiem co MUSZĘ zrobić, żeby nadal utrzymać moją twórczą pracownie.

Tak więc powrót na etat i UOP żeby zejść z ZUSU. ALE NIE JAKO KIEROWCA CIĘŻAROWEGO - to jest moja opcja absolutnie rezerwowa jeśli okaże się, że nie będę w stanie znaleźć stałej sensownej pracy we Wrocławiu. Jeździłem przez 8 lat, wystarczy mi na razie xD
Poza tym po godzinach muszę pilnować wysyłek i dalej coś tam będę kombinować rękodzielniczo w sklepie, mam też małe regularne zlecenie od stolarza na wycinanie ploterem 1000 elementów miesięcznie więc muszę być na miejscu.

Na szczęście już nie traktuję powrotu na etat jak porażki, mam nadzieję że w przeciągu dwóch miesięcy będę w stanie znaleźć pracę która da mi stabilność finansową której nie miałem... No od 7 lat xD

Muszę też zmienić model biznesowy mojej działalności i raczej koniec z obrabianiem samej żywicy i robieniem dziesiątek formowanych ręcznie rzeczy z żywicy (chyba że uda się zlecić tę część pracy pracownikowi). Sklep będzie prawdopodobnie wypełniony malowanymi przeze mnie galaktykami, tylko że we własnych projektowanych właśnie bazach które chcę wypalać na swoim ploterze. Jestem na trzeciej wersji prototypu, pewnie jeszcze dwie i będę mógł to jakoś posklejać w całość, a wtedy będę mógł śmiało powiedzieć że całość jest w 100% zrobiona w Polsce, bez chińskich półproduktów :D

No i co najważniejsze chcę zrobić warsztaty online jako mały dochód pasywny. To ma być piguła wiedzy dla chcących zatopić się w świecie żywicy, jednocześnie kupując dostęp dostanie się pełen zestaw do tworzenia biżuterii: waga jubilerska, pigmenty, żywica, foremki silikonowe, moje bazy drewniane, bazy metalowe do odlewania, pęsety, zapalniczka do opalania itp. Generalnie wszystko co potrzebne żeby wygodnie tworzyć biżuterię za pomocą żywicy i zacząć się tego uczyć.

Zamiast samemu kompletować takie rzeczy, szukać ich w różnych sklepach i wydawać wielokrotnie za wysyłki, będą dwie opcje zestawów i myślę, że każdy w tym przypadku będzie zadowolony - ja będę mieć z tego zarobek, a żywiczny zajawkowicz oszczędność czasu i pieniędzy. No i to jedna z tych rzeczy, które mogą być spoko na prezent, zobaczymy czy w ogóle podołam bo scenariusze filmów póki co mam strasznie rozgrzebane.

Wiedzę mam, tak samo doświadczenie - jednocześnie nie chcę żeby to był skok na kasę jak w niektórych przypadkach warsztatów online, ale do takich rzeczy potrzebuję jak już pisałem stabilności finansowej. I tak jestem spóźniony z formą online lekko z 2 lata, ale nie szkodzi mi spróbować, szczególnie że tworzenie filmów daje mi duży fun i mam na to jakiś plan.

Od przed-pandemicznego roku w którym zainwestowałem większość swoich firmowych oszczędności w różne targi rękodzielnicze (sic!) a które poszły oczywiście w błoto, tkwię w błędnym kole braku poduszki finansowej i pora to skończyć. Bez niej nie jestem w stanie prawdziwie firmowo działać, zlecać i inwestować - wszystko robię od początku samemu i wypaliłem się przez te lata już wielokrotnie, na szczęście jest we mnie jakiś dziwny upór, żeby jeszcze tego wszystkiego nie odpuszczać.

I tym przydługim wpisem DZIĘKUJĘ Wam ludziska, naprawdę. To dla mnie niesamowite, że aż tyle osób mi zaufało i kupowało ode mnie przez te lata. Na pewno były wpadki za które przepraszam, były też zajebiste akcje charytatywne które będę wspominać przez lata i naprawdę zajebiście, że rękodzieło w Polsce ma się coraz lepiej.

Może kiedyś uda mi się otworzyć jednak otworzyć portal dla rodzimych rękodzielników? Kto wie

Raz jeszcze dzięki, zostawiam Was ze zbiorem gifów rzeczy które ostatnio wykańczałem. Jeśli ktoś jest chętny wbijajcie DO MOJEGO SKLEPU , nie zapomnijcie wbić kuponu "białek -20% ocenzurowanych jajek" na cały koszyk. Tak, również na tryt :) Bo skoro dotrwaliście do samego końca to jak nic należy się solidna promka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pakuje i wysyłam kupione rzeczy do soboty do 14 - kupione później będą wysłane za 2 tygodnie.
bkwas - SKOŃCZYŁEM. 21 dni, 49 przedmiotów. I pojawia się w końcu ON - czyli TRYT, je...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bkwas zdecydowanie polecam tego allegrowicza. Fanatyk żywicy, pół mieszkania zaj*bane crystalami, najgorzej. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na podłodze brelok czy wisiorek i trzeba wyciągać w szpitalu...

Może i średni z niego biznesmen, za to dobry człowiek! Polecam, pozdrawiam i życzę średniego weekendu! ( ͡º ͜ʖ͡º)
mandrake13 - @bkwas zdecydowanie polecam tego allegrowicza. Fanatyk żywicy, pół miesz...

źródło: temp_file670061607605158458

Pobierz
  • Odpowiedz
Artysta szaleje, ja też go polecam. Mimo upływu czasu kilka breloków przetrwało trudną szkołę przy moich kluczach m.in. nabój z trybem, który mimo upływu lat nadal daje poświatę. Doskonale sprawdzają się też jako podarunki w formie breloków, kolczyków albo wisiorków.
  • Odpowiedz