Aktywne Wpisy
VOC1602 +12
W co rząd powinien inwestować w pierwszej kolejności
- ścieżki rowerowe 9.9% (181)
- duży port lotniczy w centrum kraju 29.2% (534)
- trasnport rzeczny 4.2% (77)
- drogi lokalne 4.9% (89)
- autostrady 7.9% (144)
- metro i węzły transportowe 5.0% (92)
- obwodnice 7.0% (129)
- rozbudowa pasów na lotniskach 1.1% (21)
- porty morskie cargo 8.4% (154)
- koleje dużych prędkości 22.3% (409)
kluskizserem +5
O c--j chodzi z tymi czołgami
Co jest ważne? Pierwsze to zrozumienie czym jest p-----c psychiczna. P-----c psychiczna to każde zachowanie i forma komunikacji mająca wyrządzić ci szeroko rozumianą krzywdę lub zmusić Cię do określonego zachowania. Zaczynając już obwiniania Cię za Twoją reakcję na jego / jej zachowanie (tak to już jest manipulacja, czyli p-----c psychiczna), czy innych prób wywołania w Tobie poczucia winy i obniżania Twojej samooceny (czy to bezpośrednio, czy nastawiając przeciw Tobie otoczenie), poprzez robienie z siebie ofiary (w celu wzbudzenia współczucia), do zabawy w rollercoaster emocjonalny, fochy i karanie ciszą, przemocy ekonomicznej, czy karania Cię brakiem bliskości, w związku w tym brakiem seksu. Nawet generalizacja, Ty zawsze, Ty nigdy…, czy nadmierna kontrola Ciebie to już p-----c psychiczna.
Drugą ważną kwestią jest próba nieużywania przez nas samych w relacji owej przemocy psychicznej. Tak szczerze, czasami każdemu z nas się zdarza, bo czasami wszyscy (również ci zdrowi) możemy okazać się kompletnie bezbronni wobec własnych emocji. Jeśli zachowania takie są incydentalne i krótkotrwałe, znaczy się, nie zdarzają się częściej niż raz rok a najlepiej raz na kilka lat, to nie ma się czym martwić.
Trzecia ważna rzecz, to granice. Musisz nauczyć się je stawiać i jednocześnie otwarcie mówić o swoich emocjach i uczuciach oraz zacząć etykietować (nazywać po imieniu) toksyczne zachowanie. Nie możesz się też wdawać w zbędne dyskusje. A będą próby zmiany tematu, aby uciec od odpowiedzialności za swoje zachowanie i użyć wyżej wymienionych technik przeciw Tobie. To się nazywa symetryzm. I w skrócie chodzi o "a u Was biją murzynów". Tak to też manipulacja. I np. gdy przychodzisz do partnera/partnerki z problemem z jego jakimś konkretnym zachowaniem, a on próbuje zmienić temat, aby użyć ww. technik manipulacji przeciw Tobie, stanowczo musisz poinformować, że nie rozmawiacie teraz o Tobie, a o jego / jej zachowaniu i po przegadaniu tej kwestii, dopiero możecie porozmawiać o Twoim zachowaniu. Za pierwszym razem nie pomoże, nie łudź się. Jednak jeśli będziesz konsekwentnym lub konsekwentną (bo p-----c psychiczną stosują na równi obydwie płcie), w tym sam(a) nie będziesz toksycznie się zachowywać, w końcu Wasza relacja stanie się lepszą.
A jeśli nie? To odejdź. Pamiętaj, że „narcyz” nigdy nie zobaczy winy w sobie, a zaburzenia narcystyczne są nieuleczalne. A przynajmniej medycyna nie zna ani jednego przypadku. Jeśli nie będziesz widzieć zmiany w zachowaniu partnerki / partnera, to odejdź. I to bez względu na wszystko, w tym dzieci. One potrzebują chociaż jednego zdrowego rodzica. A, jako że naprawdę nie ma osób impregnowanych na p-----c psychiczną, takowa długotrwale stosowana prędzej czy później zniszczy każdego. I przez zniszczy, rozumiem depresje (z próbami samobójczymi włącznie), nerwice lekowe, PTSD i inne gówna. Po co ci to? Ja wiem, wymaga to odwagi. Tylko że gdy uświadomisz sobie, że odwaga, to jedynie zaufanie do siebie, że dasz sobie radę, to nagle odejście okazuje się wcale nie takie trudne. Tym bardziej że wszystko będzie lepsze, niż zniszczone przez toksyczną osobę życie.
Dobrze byłoby także, jeśli jesteś ofiarą przemocy psychicznej, abyś zgłosił(a) się po pomoc do psychologa. To będzie akt siły, a nie słabości.
#psychologia #zwiazki #przemocdomowa
Często dlugoletni pacjenci różnych terapii zaczynają być "ekspertami" pschychiatrii / psychologii w swoich rodzinach, czy wśród swoich bliskich, przeklepując rzeczy, które usłyszeli w zaciszu gabinetu.
Mam taką znajomą, która leci równo z diagnozowaniem "borderek, nerwicówek, lękówek" itp xD
Niestety sporo z nas zaczyna zdawać sobie z wielu rzeczy sprawę dopiero, jak zostanie psychicznie okaleczona.
Nie widzimy też często dziesiątek czerwonych flag, bo sami, mamy z różnych powodów przywiązania lękowe itp.
Ja tam w drugim akapicie zobaczyłem ciebie, zaszufladkowałeś wszystkie nie przyjemne dla ciebie rzeczy jako p-----c psychiczną (a chwilę potem - o zgrozo - mówisz o generalizowaniu). Nie, rzeczy które opisałeś nawet jeśli mają na celu
Komentarz usunięty przez moderatora
@Anacron: Jak odejdziesz od wariatki, to dzieci na zawsze zostaną z wariatką. Takie mamy prawo.
@Anacron: do tego nowe koleżaneczki, które łykają jej narracje i utwierdzają ją w tym projektowanym szajsie :)
@Anacron: jej nowe koleżanki to głównie rozwódki albo samotne matki, trafione 10/10
Ja ponad 6 lat byłem w terapii i jedną z podstawowych rzeczy, jakich się tam nauczyłem, to żeby nie diagnozować, bo od tego są psycholodzy/psychiatrzy.