[Chodtok]

ogólnie to przez ostatnie pół roku działy się różne czasami naprawdę baaaaardzo złe rzeczy


ale nawet w miarę sprawnie się z nich podnosiłem i potrafiłem często mieć spoko ok humor
bo pierwszy raz od naprawdę daaaaaawna utrzymywałem regularny kontakt z więcej niż 0-1 osób na raz i przekonałem się że na niektórych z tych osób mogę polegać w trudnych chwilach co mnie baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzoooo podnosiło na duchu i dawało turbo boosta i wiarę/nadzieję że może w końcu będzie lepiej w tym moim życiu żałosnym #!$%@?
ale wychodzi na to że to jednak było tylko moje delulu i wciąż jestem sam samotny osamotniony i nikt tak naprawdę nie daje o mnie jakiegoś większego #!$%@?
od godziny leżę se i ryczę i nwm co właściwie ze sobą zrobić
miewałem już podobne stany chociażby miesiąc temu ale szyyybko mi przechodziło w dużej mierze dzięki temu że mogłem się komuś bezpiecznie wyżalić zostać wysłuchanym i usłyszeć głupie "przykro mi że tak czujesz"
teraz to już serio nieeeee wieem
moje życie jest całkowitą klęską nie tylko pod względami wszystkimi-innymi-niż-towarzyski (o co był ww meltdown sprzed miesiąca)
ale pod względem towarzyskim jednak też i straciłem już resztki wiary że ktokolwiek mnie kiedykolwiek polubi i zaakceptuje na jakimś ponad-bardzo-płytkim poziomie
i właśnie nawet nie mam za bardzo gdzie teraz z sb tg wyrzucić oprócz tego szamba tutaj xD


każdy mnie prędzej czy później w tej czy inny sposób porzuci
ZAWSZE
naprawdę nie mam pojęcia po #!$%@? właściwie "żyć" w ten sposób i starać się o cokolwiek

#zalesie #depresja #samotnosc #autyzm ##!$%@? #jakczujechodtok #chodtokowypamientniczek #ehhhhhhhhhhhhh #ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

[thewickerman88]

@Chodtok: widzisz, zawsze możesz się wypłakać na wykopie

[Chodtok]

No widzę i jest to objaw całkowitego upadku że muszę to robić ehhh

@thewickerman88:

[KSHMR]

@Chodtok: życie to parabola jak u małpy

[RitmoXL]

@Chodtok: Strasznie dramatyzujesz - widzę to po Twoich postach. Uwierz mi że nie tylko Ty borykasz się z problemami samotności i tak dalej. W takie uwydatnianie i podkreślanie swoich braków to tak naprawdę rzucanie kłód pod nogi sobie samemu ;)

[gocha_34]

@thewickerman88 też to praktykuje

[gocha_34]

@Chodtok (づ•﹏•)づ

[choochoomotherfucker]

@RitmoXL: Przecież nigdzie nie napisał, że tylko on ma taki problem. I uwagę o "dramatyzowaniu" też mogłeś sobie darować - to, że mu tak napisałeś, nie sprawi, że nagle się uspokoi, taki jest, taki ma styl pisania postów i tyle.

[RitmoXL]

@choochoomotherfucker: Przykro mi że ci się moja opinia nie podoba i może faktycznie nie potrzebnie pisałem o tym dramatyzowaniu, ale uważam że ludzie nie zawsze potrzebują poklepania po ramieniu a wręcz odwrotnie - przystawienia do pionu ;)

[armagedon444]

@Chodtok: klasyczna odpowiedź dam. Jesteś w stanie uprawiać jakikolwiek sport? Życie jest sinusoida. Kazdy ma wzloty i upadki. Niektórzy częściej, niektórzy rzadziej. Taka rzecz, w której jesteś dobry, widzisz progress i daje zastrzyk endorfin naprawdę pomaga w najgorszych momentach. Jeżeli jedna dyscyplina ci nie podejdzie, masz masę innych. Człowiek jest jak kula śniegowa. Zastaną ciężko ruszyć a w ruchu ciężko zatrzymać

[Chodtok]

(づ•﹏•)づ

@gocha_34: