Na giełdzie nowojorskiej już znacznie mniejsza niepewność niż jeszcze tydzień i dwa tygodnie temu, a na pewno mniejszy strach uczestników rynku przed spadkami. Główny trend wydaje się być dalej wzrostowy. Sam zająłem długie pozycje na czterech spółkach: Nvidia, Harmony Gold Mining (HMY), Eli Lilly (LLY) i SuperMicro. Dwie z nich (NVDA i SMCI) kupiłem gdy widziałem, że pojawił się na nich selling climax.
Selling climax to w zasadzie po prostu najczęstszy przykład dobrego bear trap'u (to wyrażenie wykopki jakoś lubią używać), który często charakteryzuje się panicznym wyprzedawaniem się ze swojej pozycji bardzo późno, gdy ceny już mocno spadły i na dodatek wiele osób wyprzedaje się często w dosłownie jeden, ten sam dzień. Wszyscy jak jeden mąż. Gdy wyczerpuje się ta podaż, to następuje wzrost. Wiele osób zaczyna też shortować gdy już dużo spadło, a gdy jest nagły wzrost, to coverują, tym samym przyczyniając się do jeszcze szybszego i większego wzrostu.
Ostatnie spadki były całkiem spore. Np. Nvidia od szczytu spadła o ponad 1/3 swojej wartości, Amazon spadł o 1/4, Microsoft spadł o ok. 18%, Tesla (po fenomenalnym wzroście) spadła szybko o 1/3 (retracements od swingów były oczywiście dużo większe).
Niecałe dwa tygodnie temu ostrzegałem, że jest duża niepewność i mogą być jeszcze większe spadki. Zamykając wtedy resztę swoich pozycji ustrzegłem się przed potencjalnym zmniejszeniem swoich zysków. Trzeba też pamiętać, że przeciętny inwestor ma inne podejście i inny horyzont czasowy niż spekulant/trader, który chce uchwycić ruchy tygodniowe lub miesięczne. Przede wszystkim inwestor nie może zostać łatwo zmuszony do sprzedaży jeśli bardzo nie chce, a spekulant korzystający z dźwigni (ja używam 2:1) musi być gotowy do szybkiej zmiany zdania i zamknięcia transakcji gdy widzi zagrożenie, tak aby uniknąć margin call'a i znacznej straty. Ja oczywiście nie jestem inwestorem.
Sam fakt, że nastąpił selling climax nie oznacza od razu, że teraz już będzie tylko "góra". Często jest tak, że po prostu jest techniczne odbicie, a spadki lub ruch w bok może być kontynuowany. Czas pokaże.
Widzę też, że niektórzy bardzo obawiają się odkupić coś drożej i to ich blokuje przed sprzedażą. Tak naprawdę nie ma nic wstydliwego w tym, że czasem odkupi się drożej. I tak nikt nie uchwyci 100% danego ruchu, trendu. Lepiej sprzedać gdy spada, niż sprzedać gdy spadnie bardziej. Nikt nie wie jak głęboko sięgnie dany spadek.
@golomb13: btw kupiłem wczoraj trochę semi, żeby to puścić w przyszłym tygodniu i dzisiaj dell będzie mi tę inwestycje ciągnąć widzę. Nvidia, Micron i Dell po równo załadowałem, trzeba stratę na dolarze równać.
Lepiej sprzedać gdy spada, niż sprzedać gdy spadnie bardziej. Nikt nie wie jak głęboko sięgnie dany spadek.
Selling climax to w zasadzie po prostu najczęstszy przykład dobrego bear trap'u (to wyrażenie wykopki jakoś lubią używać), który często charakteryzuje się panicznym wyprzedawaniem się ze swojej pozycji bardzo późno, gdy ceny już mocno spadły i na dodatek wiele osób wyprzedaje się często w dosłownie jeden, ten sam dzień. Wszyscy jak jeden mąż.
@golomb13: nie mam jednak potrzeby robienia screenów. Nie zrobię screenów: źle. Zrobię screeny - też źle, bo powiesz, że przerobione w paincie. W ogóle nie po to piszę żeby się czymkolwiek chwalić, bo wciąż nie wiem nawet jak do końca wyjdą jedne z moich najnowszych zajętych pozycji. Gdybym chciał to bym napisał dokładnie dni i ceny po jakich wszedłem. Dziwi mnie, że komukolwiek takie coś przyszło do głowy. Istotne jest
@perfumowyswir: samo zachowanie rynku i największych spółek potrafi wiele powiedzieć. Mniejsza niepewność oznacza mniejszy strach uczestników rynku przed spadkami. Gdyby ten strach był większy, to już mielibyśmy kolejne spadki. Oczywiście to się może jeszcze zmienić, ale na razie nie było kolejnej wielki presji sprzedaży.
@Reading1833: jakby była dalsza zwała to byś się tym nie pochwalił, ze wszedleś na tej wyprzedaży, dopiero po faktach dokonanych zawsze robisz z siebie proroka XD
@Reading1833 czy dobrze kojarzę, tak trochę upraszczając, ze jak wcześniej rosło, to pisałeś, ze jesteś bullish w longach, jak ostatnio mocno spadło, to pisałeś, ze wyglada to na początek rynku niedźwiedzia i wszystko sprzedales i jesteś bearish, a teraz jak odbiło, to znów jesteś bullish w longach? ( ͡°͜ʖ͡°)
@SmartCheetah: nie, to się nie wyklucza. Czasem dość późno może ktoś dostrzec, że wystąpił selling climax. Przykładowo możesz widzieć ogromny spadek w ciągu jednego albo kilku dni i chcieć już wtedy sprzedać. Jeśli zdecydujesz się sprzedać akurat jak wystąpił selling climax, to wtedy właśnie zamiast sprzedać późno, sprzedałeś jeszcze później. Samo wywalenie z pozycji też nie jest niczym strasznym, bo można zawsze wejść ponownie, a jeśli trend wzrostowy się utrzymuje
@maniek74: nie pisałem, że jestem bearish. Miałem neutralne podejście i się wyprzedałem. Pisałem, że jest duża niepewność i że jak dotychczas było największe zagrożenie rynkiem niedźwiedzia, ale nie oznacza to, że byłem bearish. Neutral nie oznacza ani jednego, ani drugiego.
@KMDZ: wiesz co? Mogłem może faktycznie nie pisać o zajętych przez siebie pozycjach. Mogłem tylko wyjaśnić np. na czym polega selling climax. Tak to widzę, że ludzie się czepiają tak jakbym chciał się czymkolwiek chwalić XD teraz za późno żeby edytować. Generalnie jednak sporo z tego co pisałem to się sprawdzało, np. spory wzrost Tesli. Nie wiem też czy zauważyłeś, ale w ogóle rzadko się tutaj udzielam. Do pewnych wniosków
@Reading1833: to co dla mnie jest ciekawe, to jak łatwo i szybko można zrobić rug pull i wszystkie perełki rynku pikują w dół. Gdyby rynek był tani i miał wielki potencjał, to każdy spadek byłby szybko kupiony.
Tak grubas po prostu nacisnął guzik i wszystko jak szmata leci do punktu gdzie ma spaść (np. 50 tygodniowa na Nasdaq,)
@KMDZ: PS. nie wiem kim jesteś i pierwszy raz w życiu cię widzę pod moim postem. Nie przypominam też sobie ciebie byś pisał na tagu, ale zapewne mi umknęło, bo nie masz avka i ciężko zapamiętać, również przez nazwę. Nie znam ciebie i ty nie znasz mnie.
@tom-ek12333: właśnie jak dużo cena zejdzie i sporo amatorów się wyprzeda, to całkiem dobra rzecz, bo oni potem będą kupować dużo drożej i będą pompować cenę w górę. Czasem dobra korekta jest potrzebna.
Jako, że są zarzuty i jest oczernianie mnie, że rzekomo nie jestem Polakiem tylko ruskim to wrzucam dowód, że oczerniający mnie ludzie się mylą. Wszelkie nieodpowiednie komentarze szkalujące będą usuwane. #ukraina #rosja #wojna #wykop
Selling climax to w zasadzie po prostu najczęstszy przykład dobrego bear trap'u (to wyrażenie wykopki jakoś lubią używać), który często charakteryzuje się panicznym wyprzedawaniem się ze swojej pozycji bardzo późno, gdy ceny już mocno spadły i na dodatek wiele osób wyprzedaje się często w dosłownie jeden, ten sam dzień. Wszyscy jak jeden mąż. Gdy wyczerpuje się ta podaż, to następuje wzrost. Wiele osób zaczyna też shortować gdy już dużo spadło, a gdy jest nagły wzrost, to coverują, tym samym przyczyniając się do jeszcze szybszego i większego wzrostu.
Ostatnie spadki były całkiem spore. Np. Nvidia od szczytu spadła o ponad 1/3 swojej wartości, Amazon spadł o 1/4, Microsoft spadł o ok. 18%, Tesla (po fenomenalnym wzroście) spadła szybko o 1/3 (retracements od swingów były oczywiście dużo większe).
Niecałe dwa tygodnie temu ostrzegałem, że jest duża niepewność i mogą być jeszcze większe spadki. Zamykając wtedy resztę swoich pozycji ustrzegłem się przed potencjalnym zmniejszeniem swoich zysków. Trzeba też pamiętać, że przeciętny inwestor ma inne podejście i inny horyzont czasowy niż spekulant/trader, który chce uchwycić ruchy tygodniowe lub miesięczne. Przede wszystkim inwestor nie może zostać łatwo zmuszony do sprzedaży jeśli bardzo nie chce, a spekulant korzystający z dźwigni (ja używam 2:1) musi być gotowy do szybkiej zmiany zdania i zamknięcia transakcji gdy widzi zagrożenie, tak aby uniknąć margin call'a i znacznej straty. Ja oczywiście nie jestem inwestorem.
Sam fakt, że nastąpił selling climax nie oznacza od razu, że teraz już będzie tylko "góra". Często jest tak, że po prostu jest techniczne odbicie, a spadki lub ruch w bok może być kontynuowany. Czas pokaże.
Widzę też, że niektórzy bardzo obawiają się odkupić coś drożej i to ich blokuje przed sprzedażą. Tak naprawdę nie ma nic wstydliwego w tym, że czasem odkupi się drożej. I tak nikt nie uchwyci 100% danego ruchu, trendu. Lepiej sprzedać gdy spada, niż sprzedać gdy spadnie bardziej. Nikt nie wie jak głęboko sięgnie dany spadek.
#gielda #wallstreet #nyse #nasdaq #stockmarket #nvda #nvidia #rynek
@Reading1833
Gdyby rynek był tani i miał wielki potencjał, to każdy spadek byłby szybko kupiony.
Tak grubas po prostu nacisnął guzik i wszystko jak szmata leci do punktu gdzie ma spaść (np. 50 tygodniowa na Nasdaq,)