Wpis z mikrobloga

Wojciech Nowicki dla TVP Sport:

"Bardzo jest mi przykro, że tak wyszło. Nie wiem co mam Państwu powiedzieć. Przepraszam, że mimo moich przygotowań nie rzucałem daleko. Idąc na start czułem się dobrze fizycznie. Po prostu nie szło, nie chcę się usprawiedliwiać. Szkoda, że na igrzyskach olimpijskich, najważniejszej imprezie. Muszę na spokojnie usiąść, przemyśleć to - popracować nad błędami. Przygotowany byłem, czemu tak wyszło nie mam pojęcia. Bardzo mi przykro, że tylko 7. miejsce, passa (medalowa) się skończyła. Młodzi zawodnicy byli dzisiaj lepsi, gratuluję im. Przez to, że nie czułem młota, nie mogłem się rozkręcić. Start był poniżej oczekiwań, zarówno kibiców, jak i moich. Wynikowo jak nie ja - ale taki jest sport. Czułem się tutaj lepiej niż w Rzymie, tutaj nie czułem sprzętu, przez to nie mogłem się rozpędzić. Chwila odpoczynku i zabieramy się do pracy dalej. Nie chcę odpuszczać."

#paryz2024
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Farezowsky: wszystko spoko, już ma złoty medal, więc obrzucać gównem go nie będę, ale chłop już ma 35 lat i tutaj nie ma czasu na zastanawianie się. Zaraz koniec kariery, dzisiaj były ostatnie ważne zawody, w których mógł coś zdziałać.
  • Odpowiedz
@Gours: własnie z tymi seniorami to tak jest, że mimo iż nie są już w swojej formie i to co zdobyc kiedys mieli juz zdobyli, ale jeszcze gdzies tam się łapią do finalu i czasem daleko rzuca to media i Polacy juz węszą medal ... tak samo bedzie z Anita. nie bedzie medalu chyba, ze odpali jakis kosmiczny strzal - ledwo weszla przeciez do finalowej 12.
  • Odpowiedz