Aktywne Wpisy
![PrzemyslawBabiarz](https://wykop.pl/cdn/c0834752/fe3153848a7a8ce6ae4a8db39e9a5ebefff5272d4adf14909dc60cdb29d02935,q60.jpg)
PrzemyslawBabiarz +148
Popularność Taylor Swift jest dla mnie dowodem na to, że w czasach względnego dobrobytu, bez dużych życiowych problemów oraz naturalnych idoli świata kultury, ludzkość musi wytworzyć sobie ich substytut, bo inaczej głos ich pokolenia nic by nie znaczył, a ich egzystencja byłaby kompletnie bezsensowna.
Upraszczając maksymalnie to, co chcę powiedzieć, dzisiejsi przedstawiciele młodego pokolenia to głównie internetowi fajterzy srający się na fejsbukach o totalne gównosprawy jak uwolnienie od męskiego patriarchatu (który tak naprawdę jest potrzebny i natura udowadnia to na każdym kroku) czy jakieś totalne bzdety jak dopisanie kolejnej płci do katalogu qwerty+.
Sama miałkość i nijakość tekstów i kompozycji utworów TS jest szokiem i ogromnym dysonansem poznawczym dla osoby wychowanej na prawdziwym popie i rocku lat 70. 80. 90. ubiegłego wieku, który muzycznie i tekstowo zjadał Taylor i wszystkie jej obecne koleżanki i kolegów na śniadanie. Wygląda to tak, jakby współczesne dzieciaki na siłę robiły z tej przeciętniary półboginię, żeby zabić próżnię własnej egzystencji.
Takim
Upraszczając maksymalnie to, co chcę powiedzieć, dzisiejsi przedstawiciele młodego pokolenia to głównie internetowi fajterzy srający się na fejsbukach o totalne gównosprawy jak uwolnienie od męskiego patriarchatu (który tak naprawdę jest potrzebny i natura udowadnia to na każdym kroku) czy jakieś totalne bzdety jak dopisanie kolejnej płci do katalogu qwerty+.
Sama miałkość i nijakość tekstów i kompozycji utworów TS jest szokiem i ogromnym dysonansem poznawczym dla osoby wychowanej na prawdziwym popie i rocku lat 70. 80. 90. ubiegłego wieku, który muzycznie i tekstowo zjadał Taylor i wszystkie jej obecne koleżanki i kolegów na śniadanie. Wygląda to tak, jakby współczesne dzieciaki na siłę robiły z tej przeciętniary półboginię, żeby zabić próżnię własnej egzystencji.
Takim
![PrzemyslawBabiarz - Popularność Taylor Swift jest dla mnie dowodem na to, że w czasac...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/21378e90ff50e2606f5493a85090ec6556c9d95a4c172aa0557b9a78c0e0deb6,w150.jpg)
źródło: 8dkeif9r
Pobierz
pieknylowca +194
Post napisany z wyrzutem jakby jedyne co można by robić to iść upamiętniać najbardziej tragiczne powstanie w historii które nic nikomu nie przyniosło oprócz ogromu ciepienia. Tutaj w tym kraju to nie można się cieszyć. Tu ma być jeden wielki korowód tragizmu i martyrologii. #historia #warszawa #polska #taylorswift
![pieknylowca - Post napisany z wyrzutem jakby jedyne co można by robić to iść upamiętn...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/d3ad7680ef77c337488ba1e5c171ee915fadd688da8167a0e6d333cf282648b2,w150.jpg)
źródło: IMG_20240802_090732
Pobierz
Każdego wieczoru ludzie się spotykali rodzinami, przynosili grilla na kółkach. Było jedzonko, picie, muzyka i zabawa. Nawet najmłodsze brzdące jak nie miały co robić, to się zajmowały same "sobą", grzebiąc patykiem w ziemi, albo oblewając się wodą z podajników". Wokół, na terenach zielonych, ludzie rozkładali się na kocach, spotykali się ze znajomymi, na randki, odpocząć w cieniu drzew. Najbardziej lubiłem w tym parku strefę sportową. Boisko piłkarskie o standardowych wymiarach, na którym rozgrywały się jednocześnie 3 mecze 6 drużyn. A za bramkami na kawałku pozostałej sztucznej trawy ludzie organizowali sobie swoje zajęcia; tańce, relaksacje, rozciąganie. Wokół boiska był tor do biegania, na którym ciągle były tłumy. Nie tylko biegali sobie, ale też rozkładali sobie matę do breakdance, albo trenowali boks, bądź po prostu skakali na skakance. Obok były ławki, na których ludzie sobie odpoczywali, albo kibicowali, a za ławkami boiska do squasha i tenisa. Obok siłownia na powietrzu, a wokół nie tylko sportowcy, ale i dzieci, którzy przychodzili z rodzicami i naśladowali to, co robią dorośli. Fajnie było obserwować na własne oczy dawanie dobrego przykładu dzieciom. Prócz tego, co wypisałem, to ludzie przychodzili ze wszystkim co mogli robić na powietrzu i trenowali sobie: gra na gitarze, jazda na deskorolce, żonglowanie. Ludzie nawet spotykali się, "żeby razem poczytać". Ot, siadali razem na kocach i czytali swoje książki (nie piszę tutaj o jakichś weekendach, czyli wydarzeniach, bo na tych było jeszcze więcej ludzi. Piszę o takich zwykłych wtorkowych, czwartkowych wieczorach, gdzie ludzie zamiast siedzieć na kompie, wychodzili do ludzi).
Podobała mi się ta otwartość, że ludzie mają w nosie, co inni powiedzą, że nie obchodzi ich, że przyjdę i będę robił coś swojego. Byli bardzo wyluzowani. Czuć w powietrzu było taki duch sportu, który i mi się również udzielił. Każdy ćwiczy, dobrze się bawi, trenuje. Ludzie umawiali się przez grupki na whatsuppie na wspólne bieganie na konkretną godzinę (jest też akcja, że single zakładają czarne koszulki) i biega ci z 200 osób grupą. Albo popularyzują grę spikeball co tydzień o wyznaczonej godzinie, do której też się przekonałem. Albo inicjatywa 3 osób, że zrobią mini apkę do randkowania. Robią ci zdjęcie, ty piszesz kilka słów o sobie i cię przyklejają na ścianę(patrz zdj). Później wchodzisz przez QR(oni wszędzie tego używają) na stronę/aplikacje, gdzie dostajesz 6 osób do wybrania spośród tych chętnych i tak dalej. Rozumiecie to? Jeden wziął aparat, drugi pomysł, trzeci ogarną internetowo to wszystko i to zrobili. Trudno mi sobie wyobrazić to sobie u nas. Od razu byłby hejt, wyśmiewanie i szydera.
Podsumowując; duch sportu i otwartości jest tam niesamowity. Ubolewam, że u mnie w mieście #bialystok nie ma czegoś takiego. Też, że nie jesteśmy tak otwarci, wyluzowani (tam nikt się nie wkuwia, że piłka wleciała z meczu obok na "nasze boisko" i że jesteśmy tak oceniający. Wychodzenie wieczorami, ale też i o innych godzinach do tego parku zapamiętam chyba najbardziej. Czasami jak już nie miałem siły, to siedziałem i tylko patrzyłem, czerpałem po prostu radość z tej zajebistej atmosfery sportu.
#oswiadczenie #usa #chwalesie
źródło: f4887d57-8a4d-422f-9ca8-c82773105050
PobierzAle Ameryczka taka wspaniala
@Castellano: to wyjdź czasem z domu jak uważasz, że nie ma
Co do integracji to mnie zawsze ktoś zaczepi, zagada a często ćwiczę ostatnio na siłowni na otwartym powietrzu, jest miejsce do crossfitu i fitnessu
To brzmi w stylu niech ktoś coś. Możesz działać aktywnie by ten stan zmienić, ale zawsze liczymy że coś się samo wydarzy albo ktoś zrobi to za nas.
Nie wiem ale jednak w Polsce jest innaczej niż gdzie inndziej.
Sam jestem z Białegostoku i bardzo mnie to boli że cała gastronomia tak naprawdę jest skumulowana w centrum i nie ma fajnych parków oprócz centralnego.
No ale niestety jest to miasto bardzo skompresowane więc nie ma tu nawet najmniejszego sensu
Nie jest to domena Polaków, a generalnie ludzi z północy. Zawsze będą mniej otwarci od ludzi z południa, ale nie jest tak źle, widocznie bywasz w złych miejscach. Chcesz jednym ruchem cofnąć setki lat ewolucji. NY to miks ludzi z różnych kultur i szerokości geograficznych.