Wpis z mikrobloga

#pomocy #pytaniedoeksperta #zwierzaczki dla zasięgu.
Błagam pomóżcie mi bo nie już siły do tych latających sku4wysy6ów #golebie
Mam non stop zasrany balkon, po powrocie z pracy potrafię mieć na ławce gniazdo i jajko w nim, nic nie mogę drobnego zostawić na parapecie bo mi to zrzucają. Cały dół balkonu w kolcach, wiatrak taki dosyć głośny, sztuczny kruk - nic nie pomaga :(
Około godziny 4 rano codziennie zaczynają gruchać na balkonie przez co muszę spać w stoperach. Jeśli ktoś miał podobny problem to błagam o pomoc.
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Notakaprawda:
Wiem, że to może nie super rozwiązanie, ale jakbyś założył na balkonie taką siatkę, jak ludzie mają dla kotów? Wtedy gołąb by nie wleciał. Po pewnym czasie pewnie by się gdzieś przeniosły i mógłbyś zdjąć siatkę. A nie ma jakiejś chemii odstraszającej ?
  • Odpowiedz
  • 0
@Blackhorn: Wiesz co byłem w małym lokalnym sklepie żelaznym, chłop dał mi za 22zł preparat do "psiukania" na miejsca gdzie siadają. Od 4 dni spokój, gadałem z sąsiadką i zaczęły u niej gniazda robić XD
  • Odpowiedz