Wpis z mikrobloga

#przegryw #psychologia #pytanie #zalesie #normictwo
Czemu normictwo jest takie, że się nie wywiązuje ze swoich obietnic względem mnie?
Podam przykłady.

Kiedyś, przy wyjsciu z pracy poświęciłem 5 minut by komuś w czymś pomóc, no nie był to może dla mnie super duży wysiłek. Ale ten ktoś mi na końcu powiedział - postawie ci p--o, za to, że mi pomogłeś.
Piwa oczywiscie nie było.

Innym razem - woziłem kogoś samochodem pare dni. Miałem mówione - że będę miał za to zapłacone, ale dopiero po wypłacie, bo teraz nie ma pieniędzy.
Oczywiscie, obietnica niedotrzymana.

Takie 2 najnowsze przykłady. Może z 20-30% ludzi dotrzymuje obietnice, a reszta nie.

To oni kłamią w momencie złożenia obietnicy? Jak to jest z normikami, jak oni funkcjonują?
Czy po prostu jestem frajerem, zerem, a oni są kimś jak to co niektóre osobniki mi kiedyś wmawiały?
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Xvenowski z życia wiem, że niektórzy tak mówią szczerze, ale po czasie (bo nie było okazji na p--o, do wypłaty jeszcze 10dni) przestawiają swoje myślenie na "no jak się upomni, to mu oddam, a jak nie to widać ma wywalone"
  • Odpowiedz
Innym razem - woziłem kogoś samochodem pare dni. Miałem mówione - że będę miał za to zapłacone, ale dopiero po wypłacie, bo teraz nie ma pieniędzy.

Oczywiscie, obietnica niedotrzymana.


@Xvenowski: same
  • Odpowiedz
  • 1
"no jak się upomni, to mu oddam, a jak nie to widać ma wywalone"


@BillieJane: Zaraz, czyli jakbym się upomniał to bym miał oddane? Ja myśle, że część ludzi nawet wtedy mnie będzie zbywać
  • Odpowiedz
  • 0
@BillieJane: Ale denerwuje mnie ta hipokryzja, że jak złodziej coś ukradnie to się go piętnuje, niemal wszyscy piętnują.

A przecież według normików - to złodziej jest kimś, a okradziony jest frajerem.

Więc powinno być tak, że np. 50% ludzi piętnuje złodzieja, a drugie 50% chwali
  • Odpowiedz
@Xvenowski hipokryzja zawsze będzie, a silniejsi wykorzystują słabszych ( ͡° ʖ̯ ͡°) i żeby nie było, jestem takim samym frajerem jak ty i się nie upominam. Najpierw daję szansę i niech sam odda przysługę, a później jak się nie doczekałam, to głupio zagadać, bo już za dużo czasu minęło i wyjdę na p----a (!)
  • Odpowiedz
@Xvenowski: p--o to tam kij bo nikt na nie po prostu nie liczy, ale jak ktoś ci obiecuję kasę za wożenie to już widać, że to debil i nie warto więcej się zadawać. Następnym razem powiedz, że go podwieziesz, a jak zadzwoni gdzie jesteś to powiedz, że po wypłacie bo ci się paliwo skończyło.
Miej w dupie takich ludzi, dużo ludzi rżnie cwaniaka, a zadawaj się z tymi co dotrzymują
  • Odpowiedz
  • 1
Miej w dupie takich ludzi, dużo ludzi rżnie cwaniaka, a zadawaj się z tymi co dotrzymują obietnic.


@Qullion: To jest racjonalne podejście.
Niestety, pare lat temu przeszedłem kurs pod tytułem ,,udoskonalanie swojego frajerstwa", przez co pobiłem swój rekord w byciu frajerem. Odfrajerowanie swojej psychiki zajmie dużo czasu. Tam uczono odwrotnosci, tego co ty mówisz - miałem się zadawać z każdym, kto chce się ze mną zadawać.
@BillieJane Jesteśmy niewolnikami
  • Odpowiedz
@Xvenowski: nie wiem co to za kurs, ale zadawać to trzeba się z mądrymi ludźmi i najlepiej z tymi co ogarniają jakoś sobie świat, a nie z debilami co próbują cię wydymać i ciągną w dół. Od typa co ma alimenty i siedzi w pierdlu raz na dwa lata to się nie nauczysz niczego, jedynie kasę od ciebie pożyczy, a ja na przykład powiem ci byś przyjechał grać w planszówki.
  • Odpowiedz
  • 0
@Qullion:

Tych co prowadzą takie kursy to było zapytać jak sami żyją bo przeważnie to fajnie jest wciskać kity, a samemu robi się coś odwrotnego.


@Qullion: Co do tego to powiedziałeś 100% racji - świetnie napisane.
  • Odpowiedz
@Xvenowski: mogą cię chcieć wydymać, ale wydymanie cię na 100 zł będzie stratą czasu, będą pewnie woleli wydymać kogoś na 10 000 zł.
Jak coś potrafi i zechce ci to pokazać zawsze będzie to korzyścią dla ciebie, pytanie czy ty zechcesz się nauczyć.
Sam uczę ludzi w robocie i to nie taka prosta sprawa.
  • Odpowiedz