Wpis z mikrobloga

SSRI pomaga na jakiś miesiąc a po miesiącu... czar pryska i wraca depresja. Czy ktoś ma podobną sytuację? brałem escitalopram, przez pierwszy miesiąc brania wyleczył wszystkie moje natrętne myśli, depresje i niepokój a po miesiącu przestał działać, to samo było potem z paroksetyną. Boję się że przy każdym kolejnym SSRI będę miał to samo i nigdy nie wylecze sie z tego gówna. #ssri #escitalopram #wenlafaksyna #paroksetyna #depresja #nerwica
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Testujezycie: każdy antydepresant działa na mnie do 2 tygodni, wiec wątpię ze to lekoopornosc a coś bardziej jakbym sie szybko przyzwyczajał do tych lekow, gdy zaczynam brać ssri, cała depresja i niepokój znikają a potem wszystko zaczyna spadać, choć pewien efekt terapeutyczny się utrzymuje cały czas, to nie ma już tego co było na początku, czyli całkowitej remisji depresji i niepokoju. Zaczalem brać escitalopram, pierwsze 3 tygodnie na tym leku
  • Odpowiedz
@JesteMlodyGzGdyni U mnie pierwsze podejście (2 lata w sumie), to była strata czasu. Zaczynałem od lekarza rodzinnego xD I oprócz snri dostałem benzo od którego się uzależniłem xD

Gdy już czułem, że pukam w podłogę, aby wpuścili mnie piętro niżej dostałem esci. 3 miesiące i stanąłem na nogi. Brałem to jakiś czas i po odstawieniu potrzebowałem 1 roku, aby wszystko wróciło. Tutaj byłem sam sobie winien, bo cały czas byłem zafiksowany na
  • Odpowiedz