Wpis z mikrobloga

@BlackBlack: ulotki są nieefektywne. Lepiej zainwestować w ładne plakaty w miejscach w pobliżu bibliotek, czytelni oraz poświęcić godzinę na naukę reklamy na FB. Godziny szczytu, w których umieszczasz reklamę są ważne. Reklama dźwignią handlu
  • Odpowiedz
@BlackBlack: Mogłeś od razu promować się na wykopie a nie marnować papier i jeszcze doklejać do tego marną historyjkę o złych pracownikach roznoszących ulotki, bo tak to sobie robisz raczej antyreklamę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@BlackBlack dopuszczasz w ogóle do siebie myśl, że ludzie mogą mieć w dupie te twoje ulotki i tego ebooka? Ile może być osób, które interesują się zbrodniami w Łodzi? Z 15? Odliczając rodzinę i prokuratorów zostaną może ze 3.
  • Odpowiedz
@Bananek2 nie no #!$%@? nie róbmy se też jaj. Pamiętam za dzieciaka w ciągu 8 godzin rozdawało się około 2000 ulotek i to raczej bez zmęczenia i bez wciskania i bez ambicji i bez jakiegoś dobrego miejsca.
Więc 500 to żart i tyle.
  • Odpowiedz
@BlackBlack Weź to wyślij do jakichś podcasterów true crime so się interesują podobnymi sprawami i nie wydurniaj się z ulotkami. Nie będę się rozpisywać o tym, jak głupi to pomysł, bo chyba wyżej już wyjaśnili. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ebook mam nadzieję w normalnych formatach na czytniki a nie jakiś pdf?
  • Odpowiedz
szukanie ambitnych do ulotek ( ͡º ͜ʖ͡º)

@LubieSzaszylkiZLublina:
Z mojego doświadczenia wynika, że jak ktoś się nie przykłada nawet do gówno pracy, to ma zazwyczaj ma identyczne podejście na każdym poziomie pracy.
I to nie idzie o to, że nalezy sobie żyły wyprówac dla 30 zł/h, bo zakładam, że taka osoba nie zamierza tak pracowac całe życie.
Ale jeżeli godzi się na AKTUALNIE na 30
  • Odpowiedz
@BlackBlack: wyj*bałbym twoją ulotkę w p*zdu po 5 sekundach, a wziąłbym od kogoś tylko z żalu że właśnie taki kasztan jak ty rozlicza ludzi z każdej ulotki
  • Odpowiedz
@Lardor: To słuchaj dalej, bo pościg finalnie skończył się wypadkiem. Napastnik nie wyrobił na zakręcie. Goniący go takskowkarz chcąc go obezwładnić, podbiegł do mordercy, a ten wtedy wyciągnął broń i go śmiertelnie postrzelił. Więc miał już na koncie dwóch zamordowanych taksówkarzy. Finalnie zgineła jeszcze jedna osoba, bo gdy policja pojawiła się na miejscu, to w bagażniku ukradzionej fury znaleziono kolejne zwłoki. Był to parkingowy. Takie czasy, to był 1998 rok.
  • Odpowiedz