Wpis z mikrobloga

@ChamskoCytuje: @Davvs: ma to sens, Giertych chce żeby koalicja 15 października zakończyła ten temat na kompromisie. Kompromis ma polegać na tym że pomocnictwo w aborcji i podżeganie do niej ma być karalne ale tylko na wniosek kobiety która aborcji dokonała lub była do niej przekonywana. Wtedy kliniki będą miały problem - czy aborcję przeprowadzać bo w końcu zawsze kobieta będzie mogła się rozmyśleć. Do tego "projektu" pewnie doda
  • Odpowiedz
@aarahon wystarczy podpisać oświadczenie przez dokonaniem zabiegu i klinika ma dupochron, ale że facet, który jeszcze niecałe 20 lat temu, nazywał kobiety dokonujące aborcji morderczyniami, przedstawi obiektywnie rozsądny projekt ustawy depenalizujacej aborcję tego nikt się nie spodziewał.
  • Odpowiedz
@aarahon: ma sens tylko z punktu widzenia gierek politycznych w koalicji.
Tak czy siak, taka ustawa ciągle właściwie oznacza depenalizację aborcji do 12 tygodnia, czyli coś nie do przyjęcia przez prawą stronę. Twierdzenie, że sypnięcie grosza przekupi Dudę to polityczna paplanina.

Dodatkowo, możliwość zgłaszania przez kobiety wniosku o aborcję nie ma sensu. Co najwyżej będzie rodziło dziwne patologie w rodzaju MeToo po 15
  • Odpowiedz