Aktywne Wpisy
InnyWymiar90 +62
Na nocnej nikt nie zauważy
Dobranoc
Dobranoc
Minieri +109
Dziś w nocy całkiem spory ruch. W końcu mamy weekend więc ludzie się bawią, jedzą, piją a jak brakuje to gdzie pójdą? No wiadomo że do mnie. Bardzo dużo jedzenia dziś narobiłem, widocznie w takiej deszczowej pogodzie coś na ciepło w nocy jest zbyt kuszące by sobie odmówić.
O dziwo dziś pełna kultura. Oprócz jednego chama, ale chociaż jeden zawsze się trafi. Była też Ukrainka o której już kiedyś pisałem, że chciała na krechę. Dziś chciała najtańsze p--o, u mnie to jest Książ za 3,30zł, ale brakowało jej 20gr. Nie dałem. Kręciła się nerwowo pod okienkiem kilka minut aż w końcu ją olśniło - kratka do wycierania butów pod drzwiami. Pod nią pełno liści, ptasich piór, błota i jak się okazało pełna jej szczęścia bo znalazła pod nią aż 50gr. Gdybyście tylko widzieli jej minę, jakby mnie właśnie ograła w zaciętej partii szachów.
Co do szachów to był u mnie pan stróż z parkingu obok. Często mnie odwiedza bo widzi ze swojej kanciapy jak wychodzę zapalić i się przyłącza. Dzisiaj pochwalił się że dostał od syna tablet na urodziny i gra na nim w szachy właśnie. Z komputerem. Kiedy spytałem dlaczego nie pogra z innymi przez Internet to odpowiedział że się boi bo zawsze wygrywa i jeszcze go znajdą i mu wpier... ( ͡º ͜ʖ͡º)
O dziwo dziś pełna kultura. Oprócz jednego chama, ale chociaż jeden zawsze się trafi. Była też Ukrainka o której już kiedyś pisałem, że chciała na krechę. Dziś chciała najtańsze p--o, u mnie to jest Książ za 3,30zł, ale brakowało jej 20gr. Nie dałem. Kręciła się nerwowo pod okienkiem kilka minut aż w końcu ją olśniło - kratka do wycierania butów pod drzwiami. Pod nią pełno liści, ptasich piór, błota i jak się okazało pełna jej szczęścia bo znalazła pod nią aż 50gr. Gdybyście tylko widzieli jej minę, jakby mnie właśnie ograła w zaciętej partii szachów.
Co do szachów to był u mnie pan stróż z parkingu obok. Często mnie odwiedza bo widzi ze swojej kanciapy jak wychodzę zapalić i się przyłącza. Dzisiaj pochwalił się że dostał od syna tablet na urodziny i gra na nim w szachy właśnie. Z komputerem. Kiedy spytałem dlaczego nie pogra z innymi przez Internet to odpowiedział że się boi bo zawsze wygrywa i jeszcze go znajdą i mu wpier... ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ta konkretna sztuka którą widzicie na zdjęciu wyszła trochę z przypadku - klient z Kanady znalazł mnie przez reddita gdzie pisałem właśnie o trycie i chciał żebym mu zrobił brelok konkretnego, czerwonego drewna padouk ze złotymi wstawkami.
Przyznam, że się ucieszyłem, bo akurat miałem parę bloczków takiego drewna (kupione od rękodzielników robiących noże - chyba 3kg fajnego egzotycznego drewna za 150 to jak okazja pod moje zastosowania), do tego część mechanizmów zegarkowych których mam kilogramy w pracowni jest złota - bardzo szybko udało mi się dobrać i trochę przerobić je tak, by ładnie trzymały świecącą fiolkę.
Gość w trakcie przestał się odzywać, później napisał że naprawdę chciałby go kupić, ale nie jest w stanie bo spalił mu się samochód. Ironiczne jest to, że to miał być brelok do kluczyków właśnie do tegoż samochodu :/
Jak pech to pech ale przecież rozumiem całkowicie, szczególnie że tryt do tanich nie należy. Zamiast zwracać mu zadatek zaproponowałem, że wyślę mu inny ale tańszy breloczek żeby miał coś do nowej/starej fury i w zasadzie wyszło idealnie bo każdy zadowolony.
ALE. Trytowiec został bezdomny. Przy okazji przypomniałem sobie, że na wykopie było kilka osób zainteresowanych trytem, moimi droższymi trytowymi cudakami i to idealna okazja żeby przypomnieć, że choć o nich zapomniałem to o nich nie zapomniałem, jednocześnie zapominając że wykopowa administracja zapomniała że dokumentacja API w nowym wykopie to tak jakby ważna rzecz, ale olejmy to.
Cena: 500zł, razem z wysyłką, drewnianym pudełeczkiem prezentowym, dwoma wisiorkami na wymianę oraz bazą brelokową którą można w każdym momencie sobie zmienić jeśli ktoś chce mieć cholernie unikalny i horrendalnie drogi breloczek do swoich kluczy.
Kilka miesięcy siedziałem nad całą kolekcją, trytowców mam chyba 18, ceny od 400-500zł, jak ktoś byłby zainteresowany piszcie śmiało PW.
Jeśli tak jak poprzednio ktoś chce do mnie pisać wiadomości klnąc do mnie że chyba mnie p------o z takimi cenami i że jestem mocno p----------y to róbcie to najlepiej mailowo: zaplac.mi.zus@jednoczesnie-caluj-mnie-w-pompke.pl
#rozkminkrzaka #rekodzielo #prezent #prezenty #rozdajo
Mozesz cos wiecej czy to jest bezpieczne? (na filmiku masz rekawiczki :PP)
Najlepiej jakiegos linka a nie ze powiesz ze jest :P
To swieci w nocy caly czas?
Zanim sie zdecyduje na PW wole cos na ten temat wiedziec :P
Więc konkret i mięsko:
- tryt jest promieniotwórczy, ale rozpada się na cząstki beta- i skracając temat są to cząstki o tak słabej sile penetracji, że nie są w stanie przejść przez ludzki naskórek, a tutaj mamy drogę przez szklaną fiolkę i centymetry żywicy. (Z polskich źródeł, jedno z lepszych opracowań o trycie jest TUTAJ
- trytowa fiolka o dziwo delikatnie świeci sama z siebie :) Nie trzeba jej ładować, ona jednostajnie przez ponad 15 lat oddaje ładne widoczne wyraźnie po ciemku światło. Tak naprawdę to nie tryt świeci - on się rozpada, uderza o pokryte fosforem ścianki i to one świecą wzbudzone przez rozpadający się tryt.
- rękawiczki mam z prozaicznego powodu: obgryzam paznokcie czego wstydzę się przeokropnie i co wygląda paskudnie. Wolę mieć rękawiczki pokazując swoje rzeczy, jednocześnie nie zostawiam odcisków palców i wypolerowanej żywicy i nie muszę jej powtórnie
nie chodzi o to ze jakiestam mity znalem na temat trytu bo na ten temat wiem i wiedzialem nic :P Dlatego zapytalem :D
Czyli bedzie tak dlugo swiecic dopoki sie nnie rozpadnie. A skoro czas polowicznego rozpadu to ok 12 lat to nie ma zle :P
Swoja droga to to wyglada dobrze zarowno w dzien jak jest jasno jak i w
A co do rozpadu i samego świecenia myślę, że intensywnie tak jak teraz będzie świecić ok 5-6 lat. Bo fiolkę kupowałem chyba 9 miesięcy temu, jednocześnie sprzedawca niby twierdzi, że to są "świeże" fiolki, ale i tak w to wątpię, u niego przeleżały od produkcji na pewno z rok.
Ale moja najstarsza fiolka ma obecnie 4 lata i nie widzę znaczącej różnicy więc generalnie zawsze trzymam kciuksy żeby świeciła jak najdłużej, bo to naprawdę przyjemny dla oka efekt i pomimo pracy z trytem taki czas, dalej lubię sobie zgasić światło w pracowni i zobaczyć jak te s-------e świecą - wtedy uruchamia się we mnie dziecko które cieszy się takimi drobiazgami i jeśli ktoś lubi pielęgnować w sobie właśnie takiego dzieciaka rękodzieło OGÓŁEM jest super rzeczą. Strasznie mnie wewnętrznie rozwala co ludzie potrafią
Pamiętasz gdzie kupowałeś? I w ogóle masz samą fiolkę czy coś innego jak kolimator albo zegarek?
Podsyłaj zdjęcia bom ciekaw niemożebnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bkwas: jaki? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez autora
- Po prostu na jakimś Allegro/Amazonie (widzę kolega wyżej kupił na eBay, więc chyba mam odpowiedź).
- Trzeba mieć znajomości na jakiejś np. uczelni i oni sprzedają jakieś resztki/odpady?
- Szukasz ludzi na jakiś forach i oni mają dostęp?
Mega fajen te Twoje magiczne swiecidelka.
(。◕‿‿◕。)
Szkoda ze licencje
@bkwas: Dobra, dobra, przyznaj się, że po prostu oblizujesz palce po trycie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)