Wpis z mikrobloga

Największe i najzabawniejsze kłamstwa Hulka Hogana.

Na pewno się tu odbił echem wczorajszy występ Hulka Hogana na wiecu Trumpa. Chciałbym więc wam nieco nakreślić kim dokładnie jest Hulk Hogan i dlaczego IMO ma to pewne znaczenie dlaczego ktoś taki jak on się na tym wiecu pojawił.

Pozwolę sobie z miejsca zatagować tu #gruparatowaniapoziomu bo post będzie długi i wyczerpujący, bo pisze go jako nieoficjalny profesor pro wrestlingu, których w tym kraju pewnie za wielu nie ma. Wrestling oglądam już jakieś 25 lat, a Hogan to istny bóg bez którego dziś nikt by nawet nie wiedział czym amerykański Wrestling jest.

ALE

Hogan jest też kawałem kłamcy i mendy bez czego prawdopodobnie nie wszedł by na szczyt swojego biznesu.

Czym jest sam Wrestling? Wrestling to w dużym skrócie show na żywo łączące akrobatykę z wielowektorowymi historiami opowiadynymi przez występujących. Akrobatyka i kulminacje tych historii są prezentowane w formie oskryptowanych walk nawiązujących bezpośrednio do zapasów greckich. Rozrywka nieco zawiła, ale jak dobry serial fantasy, czy sci-fi potrafi wciągnąć na zabój. Sam biznes również jest bardzo ciekawy, gdyż rządzi się pewnymi specyficznymi prawami. Wrestling ma swoją kulturę i terminologię, ma również wiele ciekawych postaci i figur pojawiających się na przestrzeni dziesiątek lat.

I jedną z nich jest właśnie Hulk Hogan, który w latach 80 pełnił główną ikonę wzniesięnia wrestlingu do mainstreamu. Wrestling był w tamtych czasach wszędzie, a wrestlerzy byli prawdziwymi celebrytami. I nie byłoby tego bez Hogana, którego postać w największej wrestlingowej federacji - WWE - miała symbolizować siłę i potęgę ameryki i amerykańskiego stylu życia. Był niczym komiskowy superbohater w prawdziwym świecie. Wychodząc do piosenki "Real American" opowiadał o honorze, uczciwości, zdrowym stylu życia i byciu szczerym i wiernym wobec swojego kraju.

No dobra dobra, ale co to ma do Trumpa? Każdy wie, że to populista który lubi showbiznes i będzie robił cyrk jak i gdzie tylko się da, bo jego tak samo jak Hogana bez showbiznesu by nie było. Nie wszyscy pewnie wiedzą, ale Trump również miał swój epizod w WWE! Mało tego miał całkiem solidną historię zakończoną na największej gali roku - Wrestlemanii, która zazwyczaj odbywa się na stadionie. Był na tyle istotną postacią, że po latach jego wkład został doceniony i został wprowadzony do hali sław WWE.

Tak więc może nie dziwić obecność Hogana na wiecu Trumpa. Pewnie wielu jego zwolenników będzie się to podobać wspominając czasy jak razem z ojcem siadali za młodu i oglądali całą rodziną poczynania Hogana. Nie można tylko zapominać kim Hogan był za kulisami. Kim był nie Hulk Hogan jako postać na ekranie, ale Terry Bolea kiedy wychodził z ringu. Wśród fanów wrestlingu Hogan znany jest jako PATOLOGICZNY wręcz kłamca. Do tego gość który swoją pozycją w firmie rozstawiał ludzi i blokował innym kariery, żeby samemu być na szczycie. Był to facet, który ma na koncie kilka naprawdę krzywych spraw sądowych gdzie kwoty odszkodowań sięgały setek milionów dolarów. Nawet WWE się go wyrzekło na kilka lat za jego rasistowskie komentarze w których mówił jak bardzo wkurzony jest że jego córka umawia się z czarnym, które w ogóle nagrały się na jego seks taśmie XDDD. I tu też nie jeden przeciwnik Trumpa powie, że Hogan to ktoś w sam raz na jego wiec.

Jakie są największe kłamstwa naszego Amerykańskiego Herosa? Żeby nie było tak drętwo pozwolę sobie tu kilka wymienić, bo jest to coś, co my fani wrestlingu wprost uwielbiamy, żeby kręcić bekę.

1. Elvis był wielkim fanem Hogana według jego autobiografii. Przed dołączeniem do WWE, Hogan był częścią profesjonalnej sceny wrestlingu w Memphis. Nie tylko był jej częścią, ale był tak popularny, że nawet niesławny Elvis Presley przychodził oglądać jego zapasy.

To byłaby naprawdę fajna historia - tylko jeśli byłaby prawdziwa. Podobnie jak w przypadku historii Johna Belushi o której za chwilę, Hogan rozpoczął karierę zapaśniczą w Memphis w 1979 roku. Elvis zmarł w 1977 roku. Może to Hogan zaczął miejską legendę, że Elvis żyje.

2. Największa gala roku, czyli WrestleMania w latach 80-tych była jeszcze w powijakach, ale już przyciągnęła takie gwiazdy jak Cyndi Lauper, Billy Martin, Liberace i Mr. T. Połączenie rocka i wrestlingu sprawiło, że WrestleMania była bardzo popularna we wczesnych latach.

Dlatego nie wydawałoby się to tak dziwne, gdyby usłyszeć historię, że John Belushi nie tylko był na WrestleManii II, ale także spędzał czas z Hulkiem Hoganem po jej zakończeniu. Oczywiście Hogan twierdził, że imprezowali tak mocno, że Belushi musiał wyjść, ponieważ nie mógł nadążyć z piciem za Hoganem. Historia ta wydaje się dość wiarygodna, z wyjątkiem jednego zastrzeżenia: Belushi zmarł w 1982 roku. WrestleMania II odbyła się w 1986 roku. Jeśli mamy być wyrozumiali, to może Hogan miał na myśli młodszego brata Johna, Jima, ale biorąc pod uwagę wszystkie inne jego kłamstwa, nie możemy być pewni XD

3. Hulk Hogan twierdził, że w czasach swojej świetności występował w ringu przez 400 dni w roku. Jak to możliwe? Czy nie ma tylko 365 dni w roku? Oczywiście, że tak; ale oczywiście Hogan ma proste wyjaśnienie, jak to było możliwe.

Wyjaśniając sytuację w wywiadzie, Hogan twierdził, że ponieważ tak często podróżował między Stanami Zjednoczonymi a Japonią, różnica czasu sprawiła, że 400 dni było możliwe. I choć wiadomo, że wrestlerzy rywalizują ponad 300 dni w roku, oznaczałoby to, że Hogan walczył każdego dnia w roku.

4. Trzeba przyznać, że Hogan przez lata wykonał wiele działań charytatywnych, w tym na rzecz Fundacji Make-A-Wish. Jednak chwalenie się swoją działalnością charytatywną nieco ją podważa. Wśród opowieści Hogana jest to, jak był w Wielkiej Brytanii przed galą SummerSlam 1992 i spotykając się z chorym dzieckiem z fundacji Make-A-Wish miał dać mu bilety na miejsce w pierwszym rzędzie na galę. Kiedy miejsce było puste, zrozumial że chore dziecko zmarło i nagrał o nim piosenkę w której był tekst "I guess there will be an empty seat when I wrestle at Wembley"

Brzmi świetnie, ale Hogan nie był w Anglii, nie był na SummerSlam 1992, a nawet nie pracował wtedy dla WWE XD

5. W swojej autobiografii Hulk Hogan wspomniał, że zarówno on, jak i bokser George Foreman mieli zmierzyć się ze sobą w meczu bokserskim celebrytów na cele charytatywne w latach 80-tych. Chociaż nie wydaje się to aż tak naciągane, nie ma konkretnych dowodów na to, że ten wymarzony mecz miał się odbyć.

Nie jest to jednak nawet największe kłamstwo tego wywiadu. Będąc w WCW, Hogan powiedział, że walka pomiędzy nim a Mikiem Tysonem miała się odbyć. Wymówka Hogana, dlaczego tak się nie stało? „Tyson był zbyt przestraszony” XDD

6. Słynnym kłamstwem Hogana jest to, że został poproszony o dołączenie do UFC w 1993 roku, mimo że założyciele UFC twierdzili, że nigdy z nim nie rozmawiali. Nie jest to jego jedyny przypadek twierdzenia, że był zaangażowany w MMA, ponieważ mówił o stawianiu czoła „zawodnikom Pride” w 1977 roku, a nawet pokonał niektórych w legalnych walkach.

Problem w tym, że Pride nie powstanie przez kolejne 20 lat, a MMA nie było czymś popularnym w latach 70-tych. Istnieją również twierdzenia Hogana, że nigdy nie chciał brać udziału w prawdziwych walkach z powodu „obawy” o zranienie kogoś, aby pokazać, że naprawdę uważa się za najlepszego wojownika.

7. Hogan wystąpił w filmach takich jak Pan Niania czy Muskularny Święty Mikołaj. Podczas gdy jego kariera filmowa była raczej kiepska Hogan wciąż próbował robić z siebie megagwiazdę z tymi dwiema okropnymi komediami. W swojej autobiografii Hogan twierdził, że oba filmy miały tak kiepski scenariusz, że musiał je napisać od nowa.

Jednakże, ponieważ nie był pełnoprawnym scenarzystą, Amerykańska Gildia Scenarzystów odmówiła przyznania Hoganowi jakiegokolwiek uznania i nikt nigdy nie potwierdził tych założeń.

8. WrestleMania III była prawdopodobnie największą galą w historii wrestlingu. To na niej Hogan podniósł i rzucił ważącym 200kg Andre the Giantem, co stało się wręcz ikonicznym momentem w historii tego sportu

Przez lata Hulk Hogan twierdził, że chociaż Andre the Giant był ogłaszany jako ważący 200kg, to w czasie ich walki ważył bliżej 270 kg. Tylko z tego powodu Hogan twierdzi, że podczas niesławnego rzutu naderwał wszystkie mięśnie pleców, ale nigdy nie opuścił ani jednego dnia pracy. Chociaż wielu twierdziło, że Andre rzeczywiście ważył wówczas około 250kg, nie powstrzymało to Hogana przed dalszym kłamaniem. W podcaście z Billem Simmonsem, Hogan mówił niedawno, że Andre ważył wtedy około 300kg.

9. Grając w swoim zespole z przyjaciółmi z dzieciństwa, Hogan twierdził, że zarówno Metallica, jak i The Rolling Stones chcieli go jako basistę, a członek Metalliki Lars Ulrich sam przyszedł do Hogana, aby poprosić go o grę z grupą. Na nieszczęście dla Hogana, Ulrich nawet nie wiedział, kim on jest, gdy Howard Stern zapytał go w wywiadzie, czy ta historia jest prawdziwa.

10. Reżyser „Zapaśnika” Darren Aranofsky wielokrotnie proponował Hoganowi główną rolę, ale Hogan powiedział, że ją odrzucił, ponieważ na nią nie zasługiwał. Aranofsky powiedział, że Hogan nigdy nie był nawet brany pod uwagę.

11. Najnowsze: Według Hogana, dwa dni po tym, jak otrzymał wiadomość o śmierci swojego kolegi z ringu Roddy'ego Pipera, który notabene nie znosił go za sabotowanie mu kariery, otrzymał na swój telefon wiadomość głosową od samego Pipera. Klip z filmu dokumentalnego gdzie o tym opowiedział faktycznie odtwarza prawdziwą pocztę głosową w całości i jest dość dziwny, a Piper mówi: „Po prostu cię kocham, mój bracie. Po prostu chodzę z Jezusem. Chodzę z Jezusem i kocham cię, mój bracie”.

Hogan podsumowuje historię stwierdzeniem: „Nigdy by tego nie powiedział, gdyby nadal tu był”, wyjaśniając, że Piper nie był tak uduchowionym człowiekiem jak on. Tu fani obstawiają trolling ale trzeba przyznać, że kłamstwo ambitne XD

Na koniec zarzucę bonusem. Hogan wypowiedział się również o naszym papieżu polaku. Otóż Pawulon będąc w USA również do wiernych przemawiał na stadionie gdzie odbyła się słynna Wrestlemania III. Jan Paweł II zgromadził tam podobno 80 tysięcy ludzi. Tymczasem widownia na wrestlemanii była ogłoszona w liczbie 93 tysięcy oglądających na stadionie.

Hogan po latach powiedział: „Papież, niech go Bóg błogosławi, wypełnił tylko 80.000 miejsc. Ale to było w porządku. Tego dnia i tak głosiłem ewangelię na ringu, więc każdy, kto przyszedł, dostał swoją dawkę”. 

Jest jeszcze sporo innych kłamstw, gdzie przypisuje sobie zasługi w sumie za wszystko co się da trochę jak nasz Wałęsa, ale mimo wszystko nie są one aż tak oczywiste jak tych jedenaście, które można obalić prostą matematyką, bądź zeznaniami innych osób i zdrowym rozsądkiem. Nie wiem na ile to rzuca nowe światło na jego występ na wiecu Trumpa, ale pewnie sporo osób kojarzyło Hogana tylko bardzo ogólnie, a jego kłamstwa są wręcz taką świętą beką fanów wrestlingu.

#heheszki #wrestling #wwe #usa #trump
ruda_stuleja - Największe i najzabawniejsze kłamstwa Hulka Hogana.

Na pewno się tu o...

źródło: obraz_2024-07-20_130505557

Pobierz
  • 70
  • Odpowiedz
OP liczący że ktoś przeczyta ścianę tekstu tylko po to by dowiedzieć się, że jakiś Wresler nie jest kryształowy


@Towarzysz_Pawulon: Chłop zapomniał najwyraźniej o tym, że żaden wresler oraz żadna inna popularna osoba nie ma być kryształowa tylko przede wszystkim ma robić show ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
gość ma 70 lat i jest całe życie w nadludzkiej formie na którą ciężko zapracował


@Towarzysz_Pawulon: Ja go kojarzę przede wszystkim, że grał w kilku filmach jeszcze za czasów kiedy można było się patrzeć na dupę kobietom bez konsekwencji.
  • Odpowiedz
  • 41
OP liczący że ktoś przeczyta ścianę tekstu tylko po to by dowiedzieć się, że jakiś Wresler nie jest kryształowy


@Towarzysz_Pawulon: ja przeczytałem bez problemu, ale rozumiem, że ciebie to przerasta.
  • Odpowiedz
mnie tam nie interesuje czytanie o tym że Wresler gadał farmazony 30 lat temu bo na tym polega ten sport


@Towarzysz_Pawulon: dlatego musisz każdemu w tym wpisie odpowiedzieć jak bardzo cię to nie interesuje i jak bardzo to nie ma znaczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ruda_stuleja: trudno mu odmówić bycia symbolem wrestlingu, ale powiedzmy sobie szczerze - czy można oczekiwać kryształowej uczciwości od kogoś, kogo "słynne" walki wyglądały tak?
byferdo - @ruda_stuleja: trudno mu odmówić bycia symbolem wrestlingu, ale powiedzmy s...
  • Odpowiedz