Wpis z mikrobloga

@Maurelius a czy nie wystarczy po prostu podział działki, mała kasa do zapłaty za paliwo, a na drugiej działce odrębny sklep? Już widziałem takie rzeczy w Polsce, najczęściej franczyza Carrefour Express.
  • Odpowiedz
  • 0
@Maurelius strasznie płytkie myślenie, widoczne cale wasze pokolenia musi zobaczyć efekty swoich poczynań.
Korporacje juz zacierają ręce. A stacja zamiast trzech grazynek zatrudni dwie. Kwestia czasu az zabki beda czynne 24h albo powstaną melin. Sugeruje poczytać jak historycznie wszelkiej maści prohibicje się kończyly.
  • Odpowiedz
  • 0
a to, że stacja paliw jest od zakupu paliwa i posiłku w czasie trasy, a nie deską ratunkową alkoholików


@Maurelius Nie tylko dla alkoholików. Mi też się zdarzało kupować a-----l na stacji. Szczególnie jak impreza była na gdzieś na prowincji. Co prawda to wydarzenia sporadyczne i poki co bez szans na powtórkę, ale nie rozumiem skąd przyklask dla kolejnych regulacji. Urzędnicy już wystarczająco dyktują nam jak żyć.

Tym bardziej nie rozumiem
  • Odpowiedz
@Maurelius: no tak niech sprzedają tylko benzynę, hotdogi, wode w butelkach i płyn do spryskiwaczy. Bo ludzie podjeżdżają i walą browara na hejnał takbylo.jpg . Jak zniosą zakaz handlu w niedzielę to mogą nawet w-----ć wszystko tylko dystrybutory zostawić. Ale teraz stacje benzynowe to jedno z niewielu miejsc gdzie mozna cos kupic w niedzielę.
  • Odpowiedz