Wpis z mikrobloga

@pyroxar:

Google nie usuwa bowiem wszystkich ciasteczek. Te, które są obsługiwane przez witrynę, na której znajduje się użytkownik (tj. first-party cookies), są nadal dozwolone. Są one bowiem zazwyczaj nieszkodliwe i wykorzystywane w takich czynnościach, jak utrzymywanie sesji logowania lub zapamiętywanie tego, co zostało dodane do koszyka.
  • Odpowiedz
@pyroxar: skąd pomysł o całkowitym usunięciu jak w samym tekście masz

Te, które są obsługiwane przez witrynę, na której znajduje się użytkownik (tj. first-party cookies), są nadal dozwolone. Są one bowiem zazwyczaj nieszkodliwe i wykorzystywane w takich czynnościach, jak utrzymywanie sesji logowania lub zapamiętywanie tego, co zostało dodane do koszyka.
  • Odpowiedz
@pyroxar: Nikt ciasteczek nie usunie, ograniczone będą (i w zasadzie już są) third party cookies czyli ciastka z innej domeny. Dodatkowo nie wszystkie bo będzie opcja (o ile już nie jest) gdzie będzie można zrobić powiązanie między kilkoma domenami.
  • Odpowiedz
@pyroxar: Dodajmy, że wszystko się sprowadza do partitioned storage gdzie jak masz stronę a.com i masz na niej skrypt który utworzy ciastko dla domeny b.com to ciastko będzie dostępne w domenie a.com, ale już w domenie b.com bezpośrednio nie będzie odczytywalne.

Tu masz konkretnie o co chodzi: https://developers.google.com/privacy-sandbox/3pcd/storage-partitioning w uproszczeniu dostęp do ciastka będzie uzależniony od wszystkich domen i współdzielony tylko między domenami w tych samych ścieżkach
a.com->b.com
b.com

Wcześniej
  • Odpowiedz
@wot8: Co jest mniej bezpiecznym rozwiązaniem niż ciastka bo js może odczytać ich zawartość, a ciastka można tak ustawić aby nie były odczytywalne przez js
  • Odpowiedz