Wpis z mikrobloga

Kilka lat temu pożegnałem mojego najserdeczniejszego kuzyna. Umarł z powodu choroby w wieku trzydziestu paru lat. Zawsze uśmiechnięty, miły. Mam dobre wspomnienia z nim związane z okresu dzieciństwa. Pamiętam jak przewiózł mnie pierwszy raz na motorynce, pamiętam do dziś jak z nim jechałem, pamiętam zapach spalin, wiatr we włosach. Dlaczego tacy ludzie, którzy są serdeczni odchodzą, a zostają Ci którzy są totalnym ich przeciwieństwem? Tak mnie jakoś zabrało na wspomnienia. Teraz jedyne co mogę dla niego zrobić to zapalić znicz i pogadać sobie z nim w myślach.

#zalesie #gorzkiezale
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 40
@akrin niestety zostają po nas tylko wspomnienia. Po Tobie też tak będzie. Ciesz się z tego że miałeś okazję go poznać
  • Odpowiedz
  • 48
@Hrjk: Masz rację, tylko wspomnienia ale też i zdjęcia. Ostatnio znalazłem w albumie rodzinnym jego zdjęcie jak miał ok 10 lat, i jak siedział wspólnie przy stoliku na urodzinach wujka z kuzynami. Serce się kroi, gdy wiesz jak skończyła dana osoba. Cieszę się, że go poznałem, po części myślę, że jestem trochę jak on.
  • Odpowiedz
@akrin: złych Bóg zostanie dając im czas na poprawę dobrych zabiera aby nie musieli żyć w tym chlewie dłużeni niż to konieczne.
  • Odpowiedz
  • 2
@Hrjk a te wspomnienia i tak zostają tylko na jedno pokolenie, czy ktoś wspomina swoich przodków z XIX w? Prawda jest taka, że promil ludzi zostaje zapamiętany, reszta odchodzi w zupelne zapomnienie
  • Odpowiedz