Wpis z mikrobloga

lubią się napić alkoholu przez abstynentów


@andbatros: no widzisz, ledwo tylko wspomną o ograniczeniu alkoholu a ty już musisz sięgać po używki, słaba psycha a i pewnie problemy z kontrolowaniem agresji
  • Odpowiedz
Ograniczcie sobie coś co Wam daje radochę najpierw to wtedy możemy pogadać.


@andbatros: #!$%@? farmazony. Moge ograniczyć czytanie książek albo modelarstwo, nie ma problemu. Tylko że te czynności nie są szkodliwe dla organizmu w odróżnieniu od picia.
  • Odpowiedz
Wkurza mnie ta nagonka na ludzi co lubią się napić alkoholu przez abstynentów.

Ograniczcie sobie coś co Wam daje radochę najpierw to wtedy możemy pogadać.


@andbatros:
Przecież to nagonka na alkoholików przez ludzi nie mających problemów z alkoholem, a co do ograniczania to jeżeli bierzemy pod uwagę tylko narkotyki to nie mam za bardzo czego ograniczać. Wiesz chociaż że alkohol to narkotyk i to jeden z gorszych? Dlaczego nie przeszkadza
  • Odpowiedz
@andbatros: 30% wszystkich przestepstw jest popelnianych po spozyciu alko, jest bardzo duzo badan mowiacych ze ograniczenie sprzedazy alkoholu zwieksza bezpieczenstwo na danym terenie.
  • Odpowiedz
@Lesny_Chrust: A jak sobie wyobrażasz ograniczenie tego? Jeśli zabroniliby dowozu to też przesyłki kurierem. Lubię czasem zamówić sobie np. Tatratea albo Śliwowice ale w moim rejonie jest zupełnie niedostępne dlatego czasem zamawiam kurierem. Jak ograniczą to będę musiał jeździć pół Polski po to.
  • Odpowiedz
@Lesny_Chrust: alkohol na dowóz to droga do patologii. Obecnie sprzedawca ma obowiązek zweryfikować organoleptycznie czy jesteś nietrzeźwy i w w.w. sytuacji odmówić sprzedaży. W teorii ma to w owej sytuacji robić kurier. W praktyce kurierem jest zazwyczaj jakis obcokrajowiec, który wpadając o 23 na gruba imprezę z flaszką wódki ma w nosie trzeźwość, jakby sie odezwał tylko, że nie odda alko to dostanie w mazak, chce jak najszybciej zakończyć transakcję
  • Odpowiedz
@Lesny_Chrust to że można w 2024 roku zamówić do chaty to co się chce jest akurat zajebiste. We wrocku na lisku poppersy, w Poznaniu monopolowe. Jak najbardziej za.

Jak ktoś ma #!$%@?, że drożej, nie ma ochoty wychodzić z domu, nie może bo jest na spotkaniu i ma ochotę na piwko czy drineczka to droga wolna.
  • Odpowiedz