@xXxPu55ySl4y3RXxX: no bez kitu. Jakbym miał zapraszać jakieś ciotki, wujków czy kuzynów, których widzę maksymalnie raz na rok, to bym chyba musiał na głowę upaść.
@xXxPu55ySl4y3RXxX: bo to są wesela na pokaz, jak byś zaczął się tam pytać ludzi, czy kogoś znają z pozostałych weselników, to by się okazało, że nie znają. ze dwa lata wstecz byłem właśnie na takim weselu.
@xXxPu55ySl4y3RXxX: kumpel musiał zapraszac wszystkich jak leci, nawet tych co nie znał osobiscie, tylko jego rodzice znali, jakies piąte wody po kisielu, bo oni sie dokładali do jego wesela i mu kazali xdd
@pyszniarz: rodzice zazwyczaj są głównymi sponsorami takiej imprezy i stąd się bierze te 300 osób bo karzą zapraszać jakieś ciotki co się je widzi tylko na pogrzebach
@xXxPu55ySl4y3RXxX: zapraszają wszystkich krewnych i znajomych królika. Cześć ma potem pretensje jak się koszty imprezy, na którą wzięli kredyt, nie zwrócą. Ot, głupota. Druga opcja (według mnie podobna, ale co kto lubi) to to, że rodzice fundują imprezę i zapraszają swoich znajomych (kumpla ojciec zapraszał ludzi z pracy, których gość nawet nie znał). Najbardziej udane w moim odczuciu były zawsze te kameralne na zasadzie spotkań ze znajomymi/obiadów i tyle. Wszystko
@MistrzKowalski: ja byłem na takim weselu całkiem niedawno. Jakieś 350 osób, wieś zabita dechami w centralnej Polsce. Młodzi w trakcie budowy domu. Po co takie wesele? Nie lepiej było zrobić przyjęcie dla najbliższej rodziny? A kasę wydać na
ze dwa lata wstecz byłem właśnie na takim weselu.
Najbardziej udane w moim odczuciu były zawsze te kameralne na zasadzie spotkań ze znajomymi/obiadów i tyle. Wszystko
@xXxPu55ySl4y3RXxX: ja to się zastanawiam na #!$%@? robić wesele?
@MistrzKowalski: ja byłem na takim weselu całkiem niedawno. Jakieś 350 osób, wieś zabita dechami w centralnej Polsce. Młodzi w trakcie budowy domu. Po co takie wesele? Nie lepiej było zrobić przyjęcie dla najbliższej rodziny? A kasę wydać na
@xXxPu55ySl4y3RXxX: Też tak myślałem. Jak zaczeliśmy zapraszać niezbędne minimum to wyszło 90 osób xD