Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu umówiłam się na pierwszą randkę z tindera z facetem, którym byłam oczarowana, zauroczona wręcz, byłam tak zestresowana na spotkaniu, że zabrakło mi śliny w gardle, po jakichś 20 minutach typ złapał mnie za rękę jakbyśmy byli małżeństwem z dziesięcioletnim stażem, później z uśmiechem chwycił mnie za nogę i zażartował żebym się rozluźniła, zamurowało mnie, wyszłam z baru w którym się umówiliśmy z pretekstem, że źle się czuję, płakałam całą drogę powrotną, nie jadłam praktycznie nic przez 3 dni, obwiniałam się i wmawiałam sobie że powinno mi się to spodobać skoro to facet za którym szaleje, a czułam się jak najgorsze gówno.

#tinder
  • 349
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Boże ludzie wyjdzie z domu, poznajcie jakiś ludzi. Świat nie wygląda jak na wykopie i 4chanie


@Pr3z3z: ludzi nie poznaje się na ulicy, w autobusach, na przystankach tylko w pracy, na studiach, a pochodząc z wyższych warstw społecznych przez rodziny (żadna arystokracja. Wystarczy, że oboje rodziców mają wyższe wykształcenie). Do dziś tak jest. I niechętnie przyjmowany jest jakiś przybysz spoza miasta, bo związek to są pstawy majatkowe, chociaż mieszkanie których
  • Odpowiedz
Jakiś czas temu umówiłam się na pierwszą randkę z tindera z facetem, którym byłam oczarowana, zauroczona wręcz, byłam tak zestresowana na spotkaniu, że zabrakło mi śliny w gardle, po jakichś 20 minutach typ złapał mnie za rękę jakbyśmy byli małżeństwem z dziesięcioletnim stażem, później z uśmiechem chwycił mnie za nogę i zażartował żebym się rozluźniła, zamurowało mnie, wyszłam z baru w którym się umówiliśmy z pretekstem, że źle się czuję, płakałam całą
  • Odpowiedz
@cuks: Dla mnie dziwne. To trochę jak ja bym płakał, żewsadzałem palce do gniazdka z prądem i w końcu mnie kopnęło. Tinder to apka do przygodnego seksu, darmowej prostytucji. Wszyscy o tym wiedzą. Czego się spodziewałaś? Rozmów o Paradoksie Fermiego przy lampce wina do białego rana? Nie ogarniam. Wywal to gówno z telefonu jeśli nie chcesz szybkiego seksu.

Inna sprawa, że można "złapać za kolano" i "złapać za kolano" w
  • Odpowiedz
ale ty robisz klasyczna manipulacje jak facecik, poszło o nogę

@ZenujacaDoomerka: Tymczasem, pierwsze zdanie twojego pierwszego komentarza tutaj:

jakby mnie facet złapał za rękę na pierwszej randce to bym wyszła

( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@cuks: Miałaś pełne prawo tak zareagować, obmacywanie nowo poznanej osoby na pierwszej randce jest creepy i nie słuchaj wykopków, że to normalne. Z jednej strony narzekają, że kobiety to dziwki, a jak któraś jest normalna i ma swoje granice to z kolei próbują jej wmówić że powinna była dać się zmacać i zruchać.
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: Nie zauważyłem, żebym w którymkolwiek miejscu bronił łapania za nogę na pierwszej randce, za to obśmiałem z góry na dół histerię wokół dotknięcia tak wybitnie intymnej części ciała, jak ręka - a już szczególnie w parze z kompletnym brakiem umiejętności zdrowego, werbalnego wytyczenia granic ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
zamurowało mnie, nie chciałam takiej reakcji z jego strony, mieliśmy się poznać, chciałam żeby było miło, a poczułam się jak towar do zmacania


@cuks: idź na jakieś studia poznasz kogoś na poziomie jaki oczekujesz.
  • Odpowiedz
@dicamillo89: no zachowujesz się jakby to co laska czuję było irracjonalne a tak nie jest. Chłop normalnie ją oblapal i większość bab by podobnie zareagowała i czuję się brudna.

A ja dodałam tylko, że ja bym już olala gościa po złapaniu za rękę bo nikt z normalnymi zamiarami tak nie robi pozdr
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: gadasz tu z jakimis turbo spierdoksami, ktore mysla, ze jest jeden sposob na randkowanie. Jedna dziewczyna na pierwszej randce bedzie sie chciala calowac (dla mnie redflag), druga na pierwszej randce bedzie sie bala nawet zlapac za reke. Zalezy jakie kto ma doswiadczenia i usposobienie. Szkoda tematu na klotnie z tego powodu. Fakt jest taki, ze jak dziewczyna sie czuje niekomfortowo, a facet naciska i tego nie rozumie to jest
  • Odpowiedz
@lunaexoriens: na ~ 90% swoich pierwszych randek się całowałem, było fajnie, były kolejne i nikt się nie wyzywał. Creepem nazywają mnie tylko wykopki z internetu w tym threadzie, którzy chyba właśnie na normalnej fajnej randce nie byli.
Sam jestem z osób co lubią poczekać z wyrem, ale nie wyobrażam sobie jak dorosły człowiek może się nie przelizać z kimś kto mu się mega podoba na randce xD
  • Odpowiedz