Wpis z mikrobloga

@Maurelius: JOWy są fajne, jak pomagają wygrywać. JOWy nie są fajne, gdy przeciwnik masakruje Twoja partię a dysproporcja głosów na to nie wskazuje - casus najswieższych wyborów w UK i Francji. Czego nie rozumiesz?
  • Odpowiedz
dla mnie to wgl jest argument za JOW-ami. Takie zabetonowanie nie dopuści do władzy skrajnych.
Szczególnie w kraju gdzie frekwencja to ~50% i mniej.
To niweluje „efekt rządów mniejszości” i daje lepszą ekspozycję na realne poglądy ludzi
  • Odpowiedz
PS Tylko nie mówcie im, że w 2016 Trump wygrał zdobywając 2 miliony głosów mniej od Clinton, bo im styki przepali XDD


@Maurelius: nikomu kto zna system elektorski usa styków nie przepali - w ich sytuacji ten system się sprawdza, inaczej prezydent już na zawsze byłby demokratyczny - i pewnie wiesz dlaczego, tylko celowo zaciemniasz obraz?
  • Odpowiedz
JOWy są fajne, jak pomagają wygrywać. JOWy nie są fajne, gdy przeciwnik masakruje Twoja partię a dysproporcja głosów na to nie wskazuje - casus najswieższych wyborów w UK i Francji. Czego nie rozumiesz?


@Kj5s6f2dk7s54o: Identycznie jest z pojęciem demokracji u lewicowców ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak wygrywa przeciwnik --> zagrożenie dla demokracji, upadek demokracji, katastrofa; jak wygrywają "nasi" --> święto demokracji ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz