Wpis z mikrobloga

Witam,
chciałem zacząć robić bimber z ałyczy, bo widzę w Krakowie, że zaczyna opadać na chodniki.
Potrzebuję kilku porad na początek.

Mój wstępny plan:
Nazbierać śliwek ałyczy w Krakowie.
Wrzucić to do plastikowych kegów 30-litrowych, które można dostać na OLX.
Dodać wodę, drożdże, może i cuker.
Kupić sobie destylator i przefermentować to.
Z powstałego bimbru robić potem nalewki.

Pytania:
1. Śliwki trzeba rozdrabniać?
2. Zamykać kega rurką fermentacyjną?
W internecie widzę wersje, że nie musi być szczelnie zamknięte.
3. Ile to się ma fermentować?
4. Destyluje się to potem z owocami?
W internecie piszą coś o odcedzaniu.
5. Destyluje się raz, czy dwa razy?
6. Destylator powinien być taki z refliksem i odstojnikami?

#alkohol #alkoholedomowe #destylacja #bimber #krakow #domowealkohole
  • 5
  • Odpowiedz
@Przyczajona_Dzika_Swinia:
1. śliwki umyj i zgnieć w kuble w którym to bedzie fermentowało (polecam tłuczek do ziemniaków).
2. Możesz zamknąć rurką, możesz nakryć scierką albo zakryć pokrywą fermentora bez rurki, jak ci wygodnie.
3. Aż przestanie pracować (przestaniesz widzieć ze wydobywa się gaz), dla pewności jak przestaniesz widzieć że to pracuje to zaczekaj jeszcze 2- 3 dni i dopiero się zabieraj za destylacje.
4. Oddziel ciecz od części stałych (możesz
  • Odpowiedz
@Przyczajona_Dzika_Swinia:
1. ja zawsze rozdrabniam, mieszadłem do farby, zrobionym z nierdzewki, do tego dodaje pektoenzym
2. przez pierwsze kilka dni (burzliwa fermentacja) rurka nie będzie potrzebna, po kilku dniach, gdy fermentacja zwolni lepiej założyć rurkę.
3. Teoretycznie, po kilku tygodniach możesz destylować, gdy drożdże zjedzą cały cukier. Dobrze zaopatrzyć się w cukromierz.
4. Lepiej odfiltrować owoce, można je jeszcze wycisnąć przez prasę, żeby odzyskać trochę soku. Chyba, będziesz miał grzałkę
  • Odpowiedz