Wpis z mikrobloga

Zmieniona wczoraj definicja zgwałcenia bez wprowadzenia prawnej definicji zgody oznacza dużo więcej fałszywych oskarżeń o gwałt i dużo więcej wyroków dla niewinnych osób.

Oznacza to bowiem, że sąd czy prokurator będzie mógł przyjąć dowolną definicję zgody. Zgodą w tym ujęciu może być tylko pisemna umowa na stosunek. Zgodą może być tylko werbalne wypowiedzenie słów „tak, zgadzam się”. Zgodą może być też kiwnięcie głową.

Sąd i prokuratura będą miały dowolność w interpretowaniu czym jest zgoda (tudzież jej brak) skoro ustawodawca nie podał jej prawnej definicji. Co stoi na przeszkodzie, aby za definicję braku zgody przyjęli brak zgody złożonej na piśmie?

Powodzenia.

#dyskryminacjamezczyzn #pieklomezczyzn #bekazlewactwa #lewackalogika #falszyweoskarzenie #polityka
sildenafil - Zmieniona wczoraj definicja zgwałcenia bez wprowadzenia prawnej definicj...

źródło: IMG_0313

Pobierz
  • 37
  • Odpowiedz
  • 222
@sildenafil: sprawy o gwałt - często bardzo "śliskie" ze swojej natury - stały się właśnie jeszcze bardziej śliskie. Tak właśnie powinno wyglądać poprawianie prawa, brawo.
13f14 - @sildenafil: sprawy o gwałt - często bardzo "śliskie" ze swojej natury - stał...

źródło: cce

Pobierz
  • Odpowiedz
@sildenafil: Jezu ale wy się dajecie łapać na te tematy zastępcze, najpierw była aborcja jako teatr dla gawiedzi teraz jakieś gwałty. Ile osób w ogóle w Polsce dotyczy aborcja albo gwałt?
  • Odpowiedz
@sildenafil definicja zgody to tam #!$%@? i pewnie nawet kiwnięcie głową wystarczy. Tylko co z tego jeśli to ty musisz udowodnić że to się stało? Jeśli nie masz tego na papierze albo na nagraniu to jesteś w dupie. Możesz mieć jeszcze świadków ale kto się rucha przy świadkach?
  • Odpowiedz
@sildenafil jak tylko pojawi się temat gwałtu to od razu mężczyźni rzucają marginalnym odsetkiem osób fałszywie oskarżonych xD mimo zmiany definicji domniemanie niewinności dalej pozostaje bez zmian, a nowa definicja może oznaczac mniej gwałcicieli na wolności oraz mniej stygmatyzacji ofiar gwaltu
  • Odpowiedz
  • 32
@laventel: fałszywe oskarżenia o gwałt to 35-45 % w zależności od przyjętej metodologii liczenia. To nie jest „marginalne”

A nawet jakby było to nie oznacza, że nie zasługuje na uwagę a osoby dotknięte tym przestepstwem - na lepszą ochronę prawną

Natomiast nowa definicja oznacza więcej fałszywych oskarżeń
  • Odpowiedz
  • 2
@BardzoDobrzeSieStalo

@sildenafil definicja zgody to tam #!$%@? i pewnie nawet kiwnięcie głową wystarczy. Tylko co z tego jeśli to ty musisz udowodnić że to się stało? Jeśli nie masz tego na papierze albo na nagraniu to jesteś w dupie. Możesz mieć jeszcze świadków ale kto się rucha przy świadkach?

A to nie tak że domniemanie niewinności pozostaje takie samo, i to laska by musiała udowodnić że się nie zgodziła?
  • Odpowiedz
  • 5
@sildenafil Wbrew pozorom działa to w dwie strony. Niejednoznaczne w odbiorze gesty czy dźwięki mogą przez sąd zostać uznane za zgodę gdzie takiej w rzeczywistości nie było.
Jak w wielu przypadkach tak i tym nasi kochani ustawodawcy dali dupy. Ustawa zrobiona pod publiczkę, sądy będą miały ból głowy co jest zgodą a co nie. Wyroki będą uzależnione od widzimisię sędziego albo będą w zawieszeniu aż wypowie się sąd najwyższy.
  • Odpowiedz