Wiecie że kiedyś myślałam że każdy, bez wyjątku, jest dobrym człowiekiem? A jeśli jest niedobry, to dlatego, że coś w sobie tłumi, po prostu nie wie, że to co robi jest nie-ok, bo ma złe schematy. Ale kiedyś zrozumie i będzie dobry (。◕‿‿◕。)
@Moseva: ja dalej wierzę że ludzie nawet ci najgorsi są w głębi dobrzy, dobro i zło są jak ciepło i zimno, nie ma czegoś takiego jak zimno tylko jest po prostu brak ciepła (z fizycznego punktu widzenia), źli ludzie pozbywają się z siebie tego "ciepła" i dlatego są źli
@Moseva: ja z kolei kiedyś myślałem że ludzie jak się o czymś wypowiadają to się na tym znają, i że jak coś robią to wiedzą co i tez się na tym znają i że na tym polega dorosłość
@Moseva: hehe, a ja kiedyś myślałam że jeśli się człowiekowi okaże dużo dobroci i miłości, to będzie dobry i szczęśliwy i się odpłaci tym samym, pomyśl jak to jest bardzo naiwne ʕ•ᴥ•ʔ
@Moseva: jakby nie patrzeć nikt nie rodzi się zły, to środowisko wpływa na jego zachowanie w dorosłości. Tylko co z tym dalej zrobić? Jak już masz takiego osiłka, który jest zły i zagraża innym?
@Moseva Mało jest ludzi złych z wyboru. Prawie każdy uważa się za dobrego człowieka, który wierzy w to co robi. Tak więc gdzie błąd w tym rozumowaniu? Moim zdaniem nie ma. Złe zachowania wynikają z wielu czynników, które da się zmienić
#debilhere #przemysleniazdupy