✨️ Obserwuj #mirkoanonim Mam pytanie, bo dużo się ostatnio mówi o bańce na rynku IT ale też ogólnie o wypaleniu zawodowym, przekwalifikowaniu się, karierze, poczuciu spełnienia zawodowego, szczęściu, nowym pokoleniu na rynku pracy, czy pieniądze dają szczęście, itd.
PS. nie chodzi o mnie (to tylko przykłady) + wiem że teraz próg wejścia do IT to.. (to tylko przykłady x2) - chodzi tylko o podejście do życia/pracy/kariery
1) Czy w życiu o to chodzi żeby robić to co się lubi lub w czym jesteś dobry? np. piszesz wiersze albo opowiadania dla dzieci, niewiele zarabiasz ale robisz to co lubisz (lub jesteś w tym dobry) 2) A może trzeba wybierać rzeczy, do których jesteś przekonany ale tak w 70-75%? np. nie byłeś nigdy prawdziwym nerdem i nie kręciło cie programowanie ale nawet ci się to podoba i coś tam czaisz, więc powinieneś to robić bo to bardziej korzystne (zarobkowo), niż gdybyś pisał książki dla dzieci (zakładając, ze to twój talent) 3) A może trzeba patrzyć tylo stricte zarobkowo i możliwości rozwoju? np. idziesz w programowanie mimo, że tylko trochę cie interesuje a z natury jesteś humanistą bo zarobki, możliwe tutaj wypalenie ale może zarobki wynagrodzą to i będziesz zadowolony? np. podoba ci się japoński ale totalnie ci nie wchodzi i łatwiejsze są dla ciebie języki germańskie mimo że nie czujesz chemii z nimi i dlatego się ich uczysz
@mirko_anonim wybranie czegoś do czego nie ma się najmniejszego drygu będzie prowadzić do frustracji, niezależnie od zarobków + jeśli nie jesteś w czymś dobry (albo nie umiesz się ustawić) to nawet w najbardziej perspektywicznych zawodach możesz zarabiać relatywnie słabo do wysiłku. Moim zdaniem warto określić swoje mocne strony (zarówno w kierunku umiejętności twardych jak i miękkich), następnie przeanalizować co absolutnie odpada (na przykład "nie chcę pracy dyżurowej"). I na podstawie swojego
Anonim (nie OP): Nie robi mi to, bo nie dość, że jestem dobry z matmy, lubię wszelkie IT i bawiłem się w to od podstawówki, to jeszcze dobrze płacą.
W sumie mógłbym to samo powiedzieć o weterynarii: byłem dobry z biologii, od podstawówki zajmowałem się zwierzętami w stadninie, i jeszcze całkiem dobrze płacą.
Myślę, że każdy kto popróbował w życiu różnych rze za znajdzie parę przykładów prac które mu odpowiadają na tych wszystkich płaszczyznach.
Chodzę spać o 22 i budzę się o 6;30, wiecznie zmęczona, nie mogę się dobudzić czuję się jakbym nie spała całe życie. O co chodzi? Biorę melatoninę, badania mam wszystkie ideolo to czemu jak człowiek cywilizowany nie mogę obudzić się wypoczęta
Mam pytanie, bo dużo się ostatnio mówi o bańce na rynku IT ale też ogólnie o wypaleniu zawodowym, przekwalifikowaniu się, karierze, poczuciu spełnienia zawodowego, szczęściu, nowym pokoleniu na rynku pracy, czy pieniądze dają szczęście, itd.
PS. nie chodzi o mnie (to tylko przykłady) + wiem że teraz próg wejścia do IT to.. (to tylko przykłady x2) - chodzi tylko o podejście do życia/pracy/kariery
1) Czy w życiu o to chodzi żeby robić to co się lubi lub w czym jesteś dobry?
np. piszesz wiersze albo opowiadania dla dzieci, niewiele zarabiasz ale robisz to co lubisz (lub jesteś w tym dobry)
2) A może trzeba wybierać rzeczy, do których jesteś przekonany ale tak w 70-75%?
np. nie byłeś nigdy prawdziwym nerdem i nie kręciło cie programowanie ale nawet ci się to podoba i coś tam czaisz, więc powinieneś to robić bo to bardziej korzystne (zarobkowo), niż gdybyś pisał książki dla dzieci (zakładając, ze to twój talent)
3) A może trzeba patrzyć tylo stricte zarobkowo i możliwości rozwoju?
np. idziesz w programowanie mimo, że tylko trochę cie interesuje a z natury jesteś humanistą bo zarobki, możliwe tutaj wypalenie ale może zarobki wynagrodzą to i będziesz zadowolony?
np. podoba ci się japoński ale totalnie ci nie wchodzi i łatwiejsze są dla ciebie języki germańskie mimo że nie czujesz chemii z nimi i dlatego się ich uczysz
#pytanie #zycie #kariera #praca #korpo #rozwojosobisty #wygryw #przegryw #zarobki #it #programowanie #naukaprogramowania
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
źródło: 55507740_605
PobierzMoim zdaniem warto określić swoje mocne strony (zarówno w kierunku umiejętności twardych jak i miękkich), następnie przeanalizować co absolutnie odpada (na przykład "nie chcę pracy dyżurowej"). I na podstawie swojego
W sumie mógłbym to samo powiedzieć o weterynarii: byłem dobry z biologii, od podstawówki zajmowałem się zwierzętami w stadninie, i jeszcze całkiem dobrze płacą.
Myślę, że każdy kto popróbował w życiu różnych rze za znajdzie parę przykładów prac które mu odpowiadają na tych wszystkich płaszczyznach.