Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem. Ogarnąłem sobie praktyki ze studiów z informatyki na ten rok. Miałem wszystko dogadane, nawet przygotowana umowę do podpisu, ale gdy już im ja dałem to jednak stwierdzili, że firma nie organizuje praktyk. Stąd moje pytanie. Gdzie można w Lublinie ogarnąć sobie praktyki na wakacje? Póki co pytałem po znajomych, czy w ich firmach szukają, a od kolegów ze studiów i tak na rynku to widzę, ze często szukaja osób z doświadczeniem. Wiem, że są takie typowe korpo jak SII, Comarch, Asseco, ale może wpadniecie jeszcze na jakiś pomysł, gdzie dałoby się dość łatwo dostać i trochę poduczyć, bo mi akurat nie zależy tylko na podpisie

#lublin
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@crazy_wolf: @LubieSzaszylkiZLublina generalnie swoją przygodę zacząłem od kodowania w cpp. Później pojawił mi się pomysł połączenia tego z mikrokontrolerami, ale zauważyłem, że tam jest sporo elektroniki, z którą średnio sobie radziłem i trochę to olałem. Teraz mam problem właśnie z tego względu, że nic innego mnie jakoś nie interesowało. Ostatnio trochę zacząłem sqla nawet fajnie mi się to klepie to myślę też o tym
  • Odpowiedz
  • 0
A no i jeden z wykładowców powiedział mi też, że z cpp to ogólnie ciężko się dostać na juniora i w większości przypadków zatrudniają już kogoś z doświadczeniem komercyjnym, co też mnie postawiło pod ścianą i zacząłem ponownie zastanawiać się w którym kierunku iść
  • Odpowiedz
@Renaya: Dobra, cpp zacząłeś i na jakim etapie jesteś? Potrafisz stosować logikę, prawa de morgana itp. w praktyce? Jesteś w stanie wyłapać sam swoje błędy poprzez analizę / debugowanie? Bo wiesz, programista a przeciętny klepacz kodu to dwie różne rzeczy, większość "juniorów" to typowi klepacze kodu którzy dalej nie zajdą bo nie będą w stanie samodzielnie pracować.
  • Odpowiedz
  • 0
@MgrMarecki: z tym cpp to też nie jestem jakoś mocno zaznajomiony. Z takich rzeczy, których uczyłem się jako ostatnie to było przeciążanie operatorów, przesunięcia bitowe w programowaniu mikrokontrolerów i o ile to rozumiem to mam zbyt słabo przerobione jak na ten moment. Z logiką sobie radzę bez problemu. Debugowanie z grubsza ogarniam. Poza tym nie szukam w tej chwili pracy, a po prostu praktyk studenckich gdzie być może popchną mnie
  • Odpowiedz
@Renaya: Wszystko ok, tylko pracodawcy nie chcą brać na praktyki kogoś do niańczenia i tłumaczenia wszystkiego od A do Z. Praktyki (jak sama nazwa wskazuje) mają uczyć praktycznego zastosowania tego co się nauczyłeś. A żebyś Ty się coś nauczył to musi ktoś "siąść nad Tobą" i zamiast pracować tłumaczyć Ci co i jak - o ile razem ogarniecie całą pracę pracownika który Cię szkoli to jest sytuacja win-win (pracodawca ma
  • Odpowiedz