Wpis z mikrobloga

Czemu tak jest? Bo będąc przeciętnym facetem chcesz podejść do dziewczyny i jesteś wyśmiany za samą próbę. Potem to zostaje jak skaza na samoocenie. Jesteś potraktowany tak, jakbyś kloca postawił na środku. Odpalasz tindera, przesuwasz w prawo. Po miesiącu masz 2 pary, może 5 jak masz fart. Jako kobieta, każde przesunięcie w prawo kończy się matchem. Dysproporcja? Polecam się przekonać co musi zrobić mężczyzna żeby zasłużyć na uznanie, a ile (zaledwie) musi "zrobić" kobieta Już mówię: po prostu być.
Nie mamy wsparcia z nikąd. Nasi ojcowie wypruwali sobie flaki, żeby zyskać szacunek i uznanie. Dzisiaj nawet to nic nie da. Jako mężczyzna, wrzucając milion fotek na instagram nic nie zyskasz - chyba że jesteś popularnym muzykiem czy sportowcem, to wtedy faktycznie, masz podobne doświadczenie co przeciętna kobieta, w uwadze i ofertach. Mężczyźni są SAMOTNI. Pokolenie wychowywane przede wszystkim przez matki, które kazały być im posłusznymi nie potrafią odnaleźć się w świecie gdzie kobiety taka pasywna postawa po prostu odrzuca. Taki facet jest tak pociągający dla kobiety jak homoseksualista. Jest niewidoczny lub odpychający. Ojcowie? Obraz polskiego ojca to przepracowany alkoholik - tak stereotypowo, albo w najlepszym przypadku niealkoholik, ale za to gość mruk, który ma wszystko gdzieś, zarówno żonę jak i dzieci. Do roboty i z powrotem. I to też krótkowzroczne spojrzenie na to, bo nikogo nie obchodzi czy jego relacja męczy, czy uprawia seks z żoną, czy jest kochany, czy jego potrzeby są widziane i czy to jakkolwiek rezonuje na relacje z rodziną dla której się poświęca.
Problemy kobiet mają serwis 24/7 wszędzie. Od koleżanek jak i od chętnych kolegów wyczuwających okazję. My mężczyźni i nasze problemy? Nikogo to nie obchodzi, a jeśli ktoś pęka, to „chłopaki nie płaczą", tudzież jesteśmy po prostu śmieszni, niedorzeczni i nazywa się nas epitetami żeby podkreślić jacy niemęscy jesteśmy. Ilu wśród bezdomnych to mężczyźni? Ile udanych s-bójstw to mężczyźni? Czemu wiek emerytalny jest niższy dla kobiet o 5 lat, ale to one statystycznie żyją dłużej o kilka lat? Czemu 80% spraw rozwodowych wygrywają kobiety? Głośny przykład Kamila z Częstochowy gdzie matka była dosłownie obojętna na sadyzm wobec jej dzieciaka, a ojciec mimo że miał nagrane dowody to nie zyskał praw do opieki do samego końca.
Co to kogo w ogóle k*rwa obchodzi nie? Na samym końcu pokazując te problemy zostaniesz opluty że jesteś jakimś incelem, albo zacietrzewionym szowinistą. Dzisiaj media tłoczą do głów kobietom, że mają pluć na ojców, dziadków, braci, synów, kolegów i przypadkowych facetów - dlatego że skoro są facetami to można traktować ich gorzej. Problem jest ogromny i nam jako facetom nie wolno mówić o przemocy od strony kobiet, bo to wstyd. Cała sterta gówna z którą się borykamy i nie wolno nam się tym zająć... przez społeczeństwo. I co słyszymy? Żart pt. „mężczyźni powinni się w końcu emocjonalnie otworzyć”.
No chcielibyśmy. W #!$%@? - że tak powiem, ale jak to robimy, to jesteśmy za to bezwzględnie karani.
Szkoda strzępić ryja.

#przegryw #blackpill #zwiazki #pieklomezczyzn #polska #p0lka
  • 40
  • Odpowiedz

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@KRZYSZTOF_DZONG_UN: wpis brutalny, ale ja jako facet też łapię się na tym, że często gardzę innymi kolesiami, okrutnie mnie brzydzą, a takim obślizgłym spermiarzom momentami w myślach życzę po prostu takiej samotności i samobója. Przykre to i nie wiem nawet jak nad tym pracować, ale skoro ja jako chłop, którego w żaden sposób nie interesują baby tak mam, to nie chcę nawet myśleć co przeciętne baby myślą o nas. (
  • Odpowiedz