Wpis z mikrobloga

"Anioł Pijaków"

Anioł pijaków zna wszystkie knajpy, pije na smutno, nigdy nie tańczy.

Nosi w walizce stare gazety, ma mętne oczy i tanie pety.

Skrzydła schlapane piwem i błotem, flaszkę schowaną czujnie na potem.

Anioł pijaków nawraca dziwki, przyzywa świętych, miłuje wszystkich.

Od trosk i trunków ciężkie ma serce, wiecznie niepewny, wiecznie w rozterce.

W kieszeni chowa bilet do Nieba i zawsze woli wino od chleba.

Anioł pijaków po wódce płacze, mówi: Nadzieja - myśli inaczej.

Jak kiepskie karty słowa rozdaje, często upada, czasem nie wstaje.

Na wpół przytomny błąka się w mieście, aż w jakiejś bramie uśnie nareszcie.

Głosi kazania szczurom i śmieciom, chce ludzi zbawiać a wierzy pięściom.

Za dużo widzi, za dużo pije - Pijacki Anioł długo nie żyje.

Żyły podcina albo po prostu jak zwykły pijak rzuca się z mostu.

Anioł pijaków krzyczy i krzyczy, nikt go nie widzi, nikt go nie słyszy.

Maja Lidia Kossakowska

#alkoholizm
  • Odpowiedz