Generalnie widzę po sobie i po niektórych znajomych, że bardzo rzadko teraz sięgają po a-----l i to nie ważne, czy p--o, czy w---a. Po prostu na drugi dzień kac, gorsze samopoczucie, problemy z koncentracją robią swoje. Ja czasem sięgam po piwko 0.0, ale a-----l w sumie bardzo rzadko piję. I wydaje mi się, że po prostu ludzie patrzą na aspekt zdrowotny w tej całej sytuacji, a nie tylko fakt, że a-----l podrożał i dlatego go mniej kupują.
@Volantie: wydaje mi się że ja teraz piję mniej alkoholu niż rok temu ale nie że rzadziej tylko mniej, w sensie np. piję raczej p--o zamiast wódki albo w-----y
@Volantie: jedna porcja piwa to 0,5 litra więc jakim cudem naród 40 milionów łącznie z przyjezdnymi Ukraińcami pije 60mld porcji rocznie? To jest 15k porcji półlitrowych na każdą osobę łącznie z dziećmi.
@Volantie: to proste, p--o jest za drogie i przeważnie gównianej jakości. Wszystkie koncernowe sikacze smakują od dawna tak samo (czyli nie smakują w ogóle), a dobre piwa mają ceny wywalone w kosmos. Z popularnych marek zasmakowało mi np. ostatnio Książęce IPA, ale 6,50 czy tam 7,50 za puszkę to k---a mocne przegięcie. Miłosław jeszcze dobrze smakuje, ale trafić poniżej 5 zł za butelkę jakąś promocję jest ciężko.
@Volantie: Trochę starszych ludzi odeszło w czasie covidu, a część starszych przystopowała, bo weszła w wiek, w którym po alkoholu organizm mocno daje znać o sobie, albo zaczęli brać leki itd. Z kolei pokolenie zoomerów podrosło, a ono jest dziwne, odwraca się do wielu obyczajów, które wcześniej nie były odrzucane mimo przemian pokoleniowych. To jest pokolenie np. pijące p--o bezalkoholowe, co kiedyś nie było popularne poza może kobietami, mają jakieś
@Volantie: ja z roku na rok pije pewnie coraz więcej xD A znajomi... no cóż. Bawię się często w towarzystwie studenciaków który mają rodziców w moim wieku xD Ale mi nie przeszkadza to. Znajomi przystopowali jak się pojawiły dzieci, dom i tak dalej. A kacy nie mam xD
@Volantie: Po pierwsze 80 % piw się zepsuła, patrz perła namysłów żywiec żubr itd zwykle koncerniaki. Po drugie 5 zł za wodę i syrop fruktozowy. Po 3 a-----l to straszny syf. Po 4 tylko upoś kupuje p--o Po 10-12 zł bo to nadal ten sam etanol.
Po 4 tylko upoś kupuje p--o Po 10-12 zł bo to nadal ten sam etanol
@Mambus22: ten sam etanol, a smak jednak inny. Tak samo inne alkohole. Jak mam pić żubra czy tanią wódę to wole nie pić wcale. Ale dobrą ipką czy szklaneczką w----y nie pogardzę. Tak samo drink z tanim rumie sobie odpuszczę. Ciekawe jak bardo upośledzony jestem jak 10-12zł za p--o to dla mnie promocja xD częściej
@Vadzior: Wracając do Ciebie to jestem ciekawy kiedy organizm powie dość, wygląda jakbyś siedział już w alkoholu po uszy ale nie mam na celu Ci umoralniać bo sam czasami się napije co nie zmienia faktu, że a-----l mnie znudził.
@Mambus22: Bardzo możliwe, od 20 lat imprezuje weekend w weekend. W tyg raczej nie, chyba, że jakiś urlop. Ale w te weekendy też nie jakoś do oporu, czasem więcej, czasem mniej, wiadomo. Tak jak pisałem, wole lepsze/droższe alko niż więcej ale grosze/tańsze. Póki co ze zdrowiem wszystko ok, miałem operacje w tym roku (kręgosłup) więc mnie dobrze prześwietlili. Dietę też myślę, że mam dobrą. A i sport uprawiam (tzn teraz
@Mambus22: każda white/wheat ipa? xd mało popularny styl ale są. Możesz jeszcze spróbować pszenicznego, też taki delikatny no ale czuć pszenice (goździki, banan, guma balonowa).
@Mambus22: A ArcyLager z Miłosława piłeś? On też chyba dodatek herbaty ma. A najlepiej to wszystkie te piwa z Miłosława spróbuj - arcyipa jest to sesyjna ipka z mandarynkami, ale nie jakiś słodziak, czuć i owoc jak i skórkę. No i arcyapa - z dodatkiem ziół, taki wermutowe klimaty, jest jałowiec i goździki.
Ciekawostka z artykułu:
"Polacy wypili blisko 40 mld litrów piwa w 2018 r., ale do 2023 r. konsumpcja spadła o 1/4 do 30,6 mld litrów."
https://businessinsider.com.pl/biznes/polacy-odwracaja-sie-od-piwa-zalamanie-trendu/csk7181
Generalnie widzę po sobie i po niektórych znajomych, że bardzo rzadko teraz sięgają po a-----l i to nie ważne, czy p--o, czy w---a. Po prostu na drugi dzień kac, gorsze samopoczucie, problemy z koncentracją robią swoje.
Ja czasem sięgam po piwko 0.0, ale a-----l w sumie bardzo rzadko piję.
I wydaje mi się, że po prostu ludzie patrzą na aspekt zdrowotny w tej całej sytuacji, a nie tylko fakt, że a-----l podrożał i dlatego go mniej kupują.
#alkoholizm #a-----l #uzywki #zdrowie #medycyna #uzaleznienie
Piję alkohol
jedna porcja piwa to 0,5 litra więc jakim cudem naród 40 milionów łącznie z przyjezdnymi Ukraińcami pije 60mld porcji rocznie?
To jest 15k porcji półlitrowych na każdą osobę łącznie z dziećmi.
A znajomi... no cóż. Bawię się często w towarzystwie studenciaków który mają rodziców w moim wieku xD Ale mi nie przeszkadza to. Znajomi przystopowali jak się pojawiły dzieci, dom i tak dalej.
A kacy nie mam xD
Po drugie 5 zł za wodę i syrop fruktozowy. Po 3 a-----l to straszny syf. Po 4 tylko upoś kupuje p--o Po 10-12 zł bo to nadal ten sam etanol.
@Mambus22: ten sam etanol, a smak jednak inny. Tak samo inne alkohole. Jak mam pić żubra czy tanią wódę to wole nie pić wcale. Ale dobrą ipką czy szklaneczką w----y nie pogardzę. Tak samo drink z tanim rumie sobie odpuszczę.
Ciekawe jak bardo upośledzony jestem jak 10-12zł za p--o to dla mnie promocja xD częściej
@Mambus22: Syrop fruktozowy? To w napojach jest, w piwie jest słód jęczmienny.
Póki co ze zdrowiem wszystko ok, miałem operacje w tym roku (kręgosłup) więc mnie dobrze prześwietlili. Dietę też myślę, że mam dobrą. A i sport uprawiam (tzn teraz
Możesz jeszcze spróbować pszenicznego, też taki delikatny no ale czuć pszenice (goździki, banan, guma balonowa).
A najlepiej to wszystkie te piwa z Miłosława spróbuj - arcyipa jest to sesyjna ipka z mandarynkami, ale nie jakiś słodziak, czuć i owoc jak i skórkę. No i arcyapa - z dodatkiem ziół, taki wermutowe klimaty, jest jałowiec i goździki.