Wpis z mikrobloga

  • 38
@Lalo @trailracer ja się nie dziwię. Ludzie (i szczególnie dzieci) jak widzą coś publicznego, ogólnodostępnego to dostają p-------a i albo nadmiernie wykorzystują, albo nie szanują - efekt taki, że zaraz taki sprzęt jest rozwalony.
  • Odpowiedz
yyy, czyli pracodawca nie kupuje wam kawy ale opowiada dyrdymały że dzięki temu zarabiasz 50 zł więcej?


@czlowiekbutelka: hahaha, jaka drama o zwykłą kawę xD, nie no widzę, że kawa dana od Pana Pracodawcy to najważniejszy punkt umowy i jedyny sens zatrudnienia xD
Dobra, luz, to był tylko przykład. Gratuluję zatrudnienia, masz kawę za free jesteś gość xD
  • Odpowiedz
porównujesz szkole do pracy?

drukarka w szkole powinna być do użytku publicznego a toner powinna finansować szkoła ¯(ツ)


@kr4wy: Między powinna, a stanem faktycznym jest pewna różnica.
Stan faktyczny jest taki, że część klas zrzuciła się na toner, a inne uznały że drukarka im niepotrzebna i nie będą płacić - po czym, jak można dedukować po kartce, ci co nie chcieli zaczęli jednak korzystać.
Odnoszę się do stanu
  • Odpowiedz
jeśli inne klasy nie chciały się zrzucić, to w sumie czemu mieliby korzystać?


@trailracer: bo np ich rodziców nie stać na to? A dzieci już w szkole są kategoryzowane i dzielone na te lepsze i gorsze że względu na status majątkowy rodziców?
  • Odpowiedz
  • 21
@GregPelka jak ich nie stać, to niech nie korzystają. Tak samo jak kogoś nie stać na wołowinę, to niech jej nie kupuje. Trudno, życie nie jest sprawiedliwe. Jakby się wszyscy zrzucili, to pewnie zrzutka by wyszła 10 zł
  • Odpowiedz