Wpis z mikrobloga

@somsiad: obejrzyj progi z tylu czy nie ma purchli kolo gumowej zatyczki i odchyl tam tez ten filc obok koła - dziur raczej nie będzie, ale to newralgiczne miejsce. Standardowo do sprawdzenia czy wszystkie ledy z tylu dzialaja, swiatlo cofania, przycisk do otwierania bagaznika - wiązki tylnej klapy lubią się zesrać i nawet jak coś nie działa, to groszowa sprawa.

Jak bedziesz robil jazde probna, to przelacz na tryb Dynamic
  • Odpowiedz
@somsiad: po grillu wnioskuję, że przedlift, czyli pierwsze roczniki 2010-13. Wszystko zależy od stanu lakieru i blachy no i ceny oczywiście. Jeżeli stan jest ok to jeżeli chodzi o sam samochód,i jego właściwości jezdne, prowadzenie itp. to jak najbardziej gituwa.
Za giuliettą ładnie utrzymaną zawsze się jacyś ludzie obejrzą, czasem gdzieś przy wjeździe na jakiś parking czy inny obiekt cieć na bramie skomplementuje i będzie raczej budzić pozytywne odczucia. Przynajmniej
  • Odpowiedz
@Aureilon: klimat pozdrawiania innych kierowców Alf jest kultywowany na południu Polski, gdzie Alfy jest najwięcej (Śląsk, Małopolska). Jestem z północy (mieszkałem na południu) i tutaj Alfa Romeo jest marginesem, nie ma klubów i raczej nikt nie czuje potrzeby pozdrawiania kogokolwiek.

Ja też nigdy takiej potrzeby nie czułem, auto jak auto, ale jak ktoś pozdrawiał zza kierownicy to odpowiadałem.
  • Odpowiedz
@somsiad: dziewczyna ma, mały piździk trochę ale całkiem spoko auto, jedyne czego jej brakuje to właśnie lpg, ja bym brał
byliśmy tym w Chorwacji i bez płaczu dojechaliśmy i wróciliśmy, przy prędkościach autostradowych ma duże obroty bo silniczek mały, ale z lpg to tak nie będzie bolało
  • Odpowiedz
@Aureilon: klimat pozdrawiania innych kierowców Alf jest kultywowany na południu Polski, gdzie Alfy jest najwięcej (Śląsk, Małopolska). Jestem z północy (mieszkałem na południu) i tutaj Alfa Romeo jest marginesem, nie ma klubów i raczej nikt nie czuje potrzeby pozdrawiania kogokolwiek.


@kimunyest95: Ruda Śląska here, trzecia Alfa (Giulietta nota bene ale QV :)) i stwierdzam ze ten zwyczaj u nas już też zanika.
  • Odpowiedz