[meltdown]

Gdzie ludzie po trzydziestce poznają ludzi? Odpowiedzi "trzy metry pod ziemią" nie uznaję ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#depresja #wykop30plus #samotnosc

[Dueil_angoisseus]

@meltdown: luxmed, medicover, na bazarze szukając świeżych warzyw w sobotę o 8 rano, w Lidlu przed zamknięciem polując na rzeczy z przeceny.

[choochoomotherfucker]

@meltdown: Mnie się udało poznać na wykopie.

[KladzSie]

@meltdown: facebook

[WykopX]

@meltdown normicy? Mają znajomych (których poznali jak mieli 15-29 lat) i ich znajomi mają znajomych, a tamci też mają znajomych. Spotykaja się z tymi pierwszymi i w efekcie poznają tych drugich i tych trzecich.

Przegrywy z wykopu? Nie poznają, bo nie mają znajomych. Stąd tag #samotnosc

To generalnie dosyć proste.
ᅟᅟ
---
🗯 Mikroczatᅟᅟ

[Dueil_angoisseus]

@choochoomotherfucker: Bo jesteś różową i nawet tutaj gracie na tutorialu.

[TiniMini_pl]

@meltdown nigdzie. Mam w dupie poznawanie

[horus666]

@meltdown: Jeśli nie masz odwagi lub chęci zagadać, to, jeśli masz rodzinę to możesz sobie jak po łańcuszku iść od brata, do jego żony, do jej siostry itd.

[choochoomotherfucker]

@Dueil_angoisseus: Równie dobrze wykopki, których poznałam, mogliby napisać, że poznali koleżankę na wykopie (a niektórzy z nich poznali tutaj więcej osób, i to obu płci) - i co byś im wtedy napisał? xD

[Dueil_angoisseus]

@choochoomotherfucker Pogratulowałbym i tyle.
Szkoda że kompletnie nie rozumiesz co napisałem ale nie dziwię Ci sie. Zwyczajnie nie jesteś sobie w stanie tego wyobrazić jako kobieta.

[RitmoXL]

@meltdown: Wszędzie mordo, naprawdę wszędzie.

Jeśli jednak zadajesz takie pytanie to może być coś innego niż kwestia miejsca. Z moich obserwacji i doświadczeń to ludzie pewnych ludzi po prostu nie chcą, tych nietypowych, odstających, nieatrakcyjnych. Wtedy nie ma znaczenia gdzie pójdziesz, a rezultat będzie podobny. Oczywiście to smutna wizja i dość ponura rzeczywistość, jednak tak to w mojej ocenie wygląda.

Dlatego nie ma zbytnio sensu uzależniać swojego szczęścia od ludzi, jeśli

[John_Doenut]

@meltdown: Poznawanie nowych ludzi po 30-tce bywa ciężkawe. Jeśli nie masz paczki znajomych z dzieciństwa to spektrum nowych miejsc bywa często bardzo zawężone, bo wiadomo, niektórzy dzieci, rodziny, własne hobby itp.

Ja akurat dużą część znajomych poznałem grając online w managera piłkarskiego oraz przez różne gry online. Próbowałem dołączać również do wielu kanałów discordowych, ale tam zazwyczaj ciężko się wkręcić, jeśli nie jesteś mega aktywny lub nie jesteś tam od startu.

[j557]

@meltdown: ja obecnie poznaję głównie na jakichś eventach dla dzieciaków. Polecam, ale wypada jednak przyjść z jakimś dzieckiem na taki event

[Anakee]

Gdzie ludzie po trzydziestce poznają ludzi?

@meltdown: ale ludzi czy partnerki? :)
jak ludzi to:
- praca
- hobby (w klubie foto mamy ludzi od 20 do 78 roku życia)
- dzieci (tzn innych rodziców)

[Anakee]

Mają znajomych (których poznali jak mieli 15-29 lat) i ich znajomi mają znajomych, a tamci też mają znajomych. Spotykaja się z tymi pierwszymi i w efekcie poznają tych drugich i tych trzecich.

@WykopX: w sumie tak :)

[choochoomotherfucker]

@Dueil_angoisseus: Miałam w życiu okresy, kiedy nie miałam żadnych znajomych albo jednego. Prawda jest taka, że na "tutorialu" grają osoby, które są komunikatywne, towarzyskie i obracają się wśród ludzi. Znam kilku facetów, którzy tacy właśnie są, i mają pełno znajomych. Bycie babą nic nie daje, jak jest się autystycznym spierdoksem, który siedzi w piwnicy, a po wyjściu z niej zachowuje się jak dzikus. Nawet mam przykład z wczoraj, byłam służbowo na

[Dueil_angoisseus]

@choochoomotherfucker skończ bo się poniżasz. Nawet tutaj więcej osób plusami mi rację przyznały.

Ty po prostu jesteś zarozumiała albo roszczeniowa - nic więcej. Z takimi po prostu nikt się nie chce zadawać. Twój komentarz to żałosna próba racjonalizacji twojego życia i tego, że nikt cie nie chce. I to Twoja wina a nie tego mitycznego autyzmu.

Będąc kobietą nie da się społecznie przegrać życia. No chyba że na własne życzenie jak Ty

[sylwke3100]

@Dueil_angoisseus Jakby plusy były wyznacznikiem czegokolwiek to każdy mem stawał się prawdą ( ͡º ͜ʖ͡º)

Poza tym co to znaczy na własne życzenie? To albo kobieta jest domyślnie wygrywem albo nie. Przynajmniej według waszej teorii zawsze jest wygrywem. Nawet najgłupsza, najgrubsza czy najbrzydsza.

Przestańcie już tu robić fikołki bo większość z was społecznie leży (a nawet wielu nie wychodzi z domu) a chcecie udawać ekspertów od tego

[Dueil_angoisseus]

@sylwke3100 opinia kolegi mikola broniącego koleżanki dla mnie się nie liczy bo jest stronnicza.

Po za tym Twój argument to inwalida bo na własne życzenie oznacza że wyżej sra niż dupe ma i o ile nawet najbrzydsza, najgrubsza, najbrzydsza znajdzie kogoś na conajmnjej swoim poziomie o tyle wydaje mi się że że Twoja koleżanka ma wszystkie te atrybuty a wyżej sra niż dupę ma dlatego jej ciężko znaleźć jakiegokolwiek znajomego bo szuka

[choochoomotherfucker]

skończ bo się poniżasz. Nawet tutaj więcej osób plusami mi rację przyznały.

@Dueil_angoisseus: Żadna sztuka dostać tyle plusów za taką wypowiedź w miejscu, gdzie ogromna część użytkowników nienawidzi kobiet xD

dlatego jej ciężko znaleźć jakiegokolwiek znajomego bo szuka zwyczajnie nie tam gdzie ma szansę.

Przecież napisałam, że znalazłam znajomych na wykopie xD

[sylwke3100]

@Dueil_angoisseus Tak samo mało warta jest opinia jakiegoś wykopka który powtarza to samo co 90% tagu przegryw. Dosłownie słowo w słowo.

Poza tym dalej robisz fikołka. Jak kobietą jest ponoć tym mitycznym wygrywem to przecież ma szansę wszędzie i zawsze, co nie?

I co najważniejsze, wy tak samo sracie wyżej dupę niż macie - wielu z was społecznie, mentalnie leży, wielu z was nie ma żadnego hobby a od drugiej strony oczekujecie