Wpis z mikrobloga

90 565,88 - 18,69 = 90 547,19

Miał być long run na 25-30 km, a wyszły kolejne zmarnowane kilometry. Mam już tego dosyć, chciałbym zrobić w przyszłości maraton, a prawdopodobnie nie wiem czy ukończę w lipcu leśny półmaraton, bo zrobienie 20 km jest wyzwaniem... Biegnę a tu tętno spada 145, 140, 135, 130. Po niemal 19 km powiedziałem pass. Nawet nie przetestowałem strategii na dwa żele. Ostatnio się ze mnie wszystko wylewa () Ten tydzień kończę z marnymi 58 km.

#sztafeta #bieganie

Skrypt | Statystyki
Piter_Privisi - 90 565,88 - 18,69 = 90 547,19

Miał być long run na 25-30 km, a wyszł...

źródło: Screenshot_20240609-170534_Connect

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
@Piter_Privisi: zaciekwailes mnie - nigdy nie biegalem na dluzsze dystansy ale spadajace tetno to cos zlego? Nie lepiej gdy jest nizsze?
btw te Twoje "mizerne" efekty i tak robia wrazenie na wiekszosci ludzi.
  • Odpowiedz
@Piter_Privisi: Może pogoda (gorąc), Cię dojechała? Nie biegłeś może z za dużą mocą przez pierwszą połowę biegu? Bo z tego co rozumiem to zabrakło Ci paliwa. Jeśli byłoby to typowy bieg w tlenie to raczej nie ma opcji o odcięciu. Może za późno żel przyjąłeś?
  • Odpowiedz
@Piter_Privisi Odpocznij chłopie, IMO za dużo od siebie wymagasz w krótkim czasie. Wczoraj miałeś start, a na początku tego tygodnia zrobiłeś życiówke na dyszkę. Trochę odpoczynku i będziesz jak nowy :D Głowa do góry!
  • Odpowiedz
@scorp02 i @randall: Dzięki za słowa wsparcia, fakt jest jednak taki, że bez kilometrów nie ma maratonu, muszę robić raz w tygodniu te 25 km (tygodniowo 70-80) (a potem, jak już będę regularnie to robił, to nawet więcej), aby nauczyć organizm pracy na dłuższych obciążeniach, jak nie będę w stanie tego robić, to ewentualnym startem w maratonie zrobię sobie krzywdę, bo na drugiej połowie dystansu będę śpiewał falsetem
@
  • Odpowiedz
@Piter_Privisi: Jeśli nie będziesz teraz treningowo przyjmować to w trakcie zawodów na pewno się zbuntują. Dlatego tak ważny jest ten modny teraz trening jelita. Na każdy wysiłek powyżej godziny warto przyjmować węglowodany - chyba, że planujesz maraton ukończyć marszobiegiem to rzeczywiście wystarczy dostarczać tylko wodę ;)
  • Odpowiedz
@randall: Ciężko powiedzieć, bo to zależy kiedy będę chciał wystartować (to z kolei zależy od tego, czy treningi będą przebiegały zgodnie z planem), ale jeśli pójdzie dobrze, to skromnie powiem 3:20.
  • Odpowiedz
@Piter_Privisi: Widzę, żę Ty bardzo mocno idziesz w kierunku zajechania się ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pytanie czy rozsądnym jest robić 25km raz w tygodniu? Ja swój pierwszy maraton (3:41) zrobiłem z trzech treningów tygodniowo. Na 2 i 3 tygodnie przed startem zrobiłem po jednym wybieganiu 25-30km. Maraton przebiegłem bez maszerowania itd. więc myślę, że u Ciebie przy 4-5 treningach tygodniowo spokojnie zrobisz 3:20.

Polecam Ci ten
  • Odpowiedz
@randall: Chyba czytałem coś podobnego, stąd nie zdecydowałem się przekraczać widełek 25-30 km. Moja wątpliwość raczej nie polega na tym czy dam radę ukończyć maraton w tym czy innym czasie, bo przy takim dystansie zmiennych jest sporo, tylko czy w ogóle ukończę maraton
  • Odpowiedz
@Piter_Privisi: Moim zdaniem niepotrzebnie się spinasz. Nie zakładaj nie wiadomo jakiego czasu w debiucie. Przebiegnij w komfortowym dla siebie tempie i zobaczysz z czym to się je bo do 30km możesz się czuć zajebiście, a potem różnie bywa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I tak życiówkę będziesz miał i tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja do tej pory uczę się maratonu, a biegam
  • Odpowiedz