Aktywne Wpisy

opinel +68
Chyba żadnym kaprysem motoryzacji nie jestem w stanie tak mocno gardzić jak suwami. Już nawet wolę pierdzące wydechy.
Te auta nie mają sensu. Mają mniej miejsca niż kombiaki, gorzej się nimi parkuje, przez wysoki środek ciężkości prowadzenie jest słabe, a co najważniejsze - STANOWIĄ ZAGROŻENIE DLA POSTRONNYCH.
Ludzie którzy to tę kupę marnotrawstwa zasobów można podzielić na kilka grup
-Upośledzeni ruchowo w stopniu lekkim - łatwiej im się wsiada.
Te auta nie mają sensu. Mają mniej miejsca niż kombiaki, gorzej się nimi parkuje, przez wysoki środek ciężkości prowadzenie jest słabe, a co najważniejsze - STANOWIĄ ZAGROŻENIE DLA POSTRONNYCH.
Ludzie którzy to tę kupę marnotrawstwa zasobów można podzielić na kilka grup
-Upośledzeni ruchowo w stopniu lekkim - łatwiej im się wsiada.
źródło: GQNyojJaMAAJTBa
Pobierz
AmarenoMORENO_00 +147
Obawiam się , że niebawem trzeba będzie s--------ć z Polski ale już nie przez kijowe ZAROBKI lecz przez p----------e CENY rodem z p---y...
#takaprawda #zalesie
#takaprawda #zalesie
źródło: temp_file6802860228914502483
Pobierz



Jak donosi śledztwo, sprzedaż produktów sygnowanych nazwiskiem Pereza osiągnęła niebywałe wyniki, co miało znacząco wpłynąć na przedłużenie kontraktu. Co jednak budzi podejrzenia, to fakt, że ogromne ilości mercha są wysyłane do nieznanego adresu w Brackley.
Analitycy sugerują, że to właśnie ta masowa sprzedaż jest kluczem do finansowego sukcesu Red Bulla, ale i możliwym wyjaśnieniem, dlaczego Perez nadal pozostaje w zespole. Zagadkowy adres w Brackley podsyca spekulacje o możliwej manipulacji rynkowej i zakulisowych układach w świecie F1.
Czy to jedynie zbieg okoliczności, czy może mamy do czynienia z poważną aferą? Na odpowiedzi przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale jedno jest pewne – w F1 nigdy nie brakuje emocji i kontrowersji.