Wpis z mikrobloga

#f1 Najnowsze śledztwo w świecie Formuły 1 wywołało niemałe poruszenie. W centrum uwagi znalazł się Sergio Perez, którego kontrakt z Red Bull Racing został przedłużony na kolejny sezon. Jednak to nie umiejętności na torze, lecz sprzedaż jego mercha (gadżetów) miała zadecydować o tej decyzji.

Jak donosi śledztwo, sprzedaż produktów sygnowanych nazwiskiem Pereza osiągnęła niebywałe wyniki, co miało znacząco wpłynąć na przedłużenie kontraktu. Co jednak budzi podejrzenia, to fakt, że ogromne ilości mercha są wysyłane do nieznanego adresu w Brackley.

Analitycy sugerują, że to właśnie ta masowa sprzedaż jest kluczem do finansowego sukcesu Red Bulla, ale i możliwym wyjaśnieniem, dlaczego Perez nadal pozostaje w zespole. Zagadkowy adres w Brackley podsyca spekulacje o możliwej manipulacji rynkowej i zakulisowych układach w świecie F1.

Czy to jedynie zbieg okoliczności, czy może mamy do czynienia z poważną aferą? Na odpowiedzi przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale jedno jest pewne – w F1 nigdy nie brakuje emocji i kontrowersji.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach