Wpis z mikrobloga

Skoro inne informacje wypieracie to odsyłam was do filmiku z Onetu (który jest przecież wiarygodnym źródłem informacji, czyż nie?). Młody żołnierz zamordowany przez imigranta najprawdopodobniej zmarł już w niedzielę, być może na początku tego tygodnia. I teraz możliwości są dwie: Albo MON nie został o niczym poinformowany i naprawdę sądzili, że chlopak wciąż walczy o życie. Albo byli o wszystkim poinformowani, ale kazano im śmierć chłopaka zataić przynajmniej do wyborów aby ta tragedia nie miała wpływu na wyniki. Dlaczego wypłynęło to szybciej? Być może PiS maczał w tym palce. Być może nie. Potwierdza to jedynie, że żyjemy w państwie z gówna, a MON to pośmiewisko z WKK na czele. To naprawdę przykre, że prawdy zaczynamy dowiadywać się dopiero wtedy gdy ginie człowiek. Czy naprawdę za każdym razem żeby coś się zmieniło musi ktoś zginąć?
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@kopytakonia: Widzimisię? Na litość boską przecież cały internet o tym mówi. Są screeny, informacje od żołnierzy z Hajnówki, teraz mówią o tym w mainstreamowych mediach. Co musi się stać abyście uwierzyli? Rząd ma się przyznać? Oboje dobrze wiemy, że nigdy tego nie zrobią.
  • Odpowiedz