Wpis z mikrobloga

Mam zdiagnozowane ADHD, psychiatra mówi, że to może być spowodowane lękiem ogólnym. Dostałem duloksetyne (dulsevia) 30mg i później 60mg, wszystko połączone z terapią. Już 3 tydzień siedzę i czytam i nadal boję się zacząć brać ten lek. Z jednej strony wiem, że to dla mojego dobra. Mam teraz intensywny i ważny czas w życiu zawodowym, psychiatra mówi, że bez leków będzie mi ciężko. Powiedzcie mi, czy jest szansa, że po zakończeniu przyjmowania leków (według lekarza, możliwe, że po 6 miesiącach) będę miał trwałe efekty jeśli chodzi o poczucie lęku? Obawia się też efektów odstawienia, ludzie piszą, że przechodzą przez piekło. Ktoś tak miał? ile to trwało? Czy po ustąpieniu efektów będę czuł się dobrze i objawy lękowe ustaną? Dużo banalnych pytań… dzięki za pomoc
#medycyna #depresja #psychologia #psychiatria #antydepresanty #lekarz #terapia
  • 3
  • Odpowiedz
Ja biorę 90mg dulsevi. Ogólnie na depresje pomogła, i to chyba SNRI które biorę najdłużej - ok dwóch lat- i dalej działa. Też miałem problem z dużymi lekami które mnie bardzo ograniczały zawodowo i prywatnie. Niestety nawet taka końska dawka tego nie zbiła. Problem rozwiązałem w inny sposób, ale jeśli byłbym na twoim miejscu brałbym dulsevie bez zastanowienia. To fajny lek który nie ma efektów ubocznych, tj. sisusiak działa jak trzeba :D
  • Odpowiedz
Już 3 tydzień siedzę i czytam i nadal boję się zacząć brać ten lek.


@kaczka_ninja: to mniej więcej tyle ile trwa ujawnienie efektu terapeutycznego. Jakbyś posłuchał psychiatry to ten wpis pewnie by nie powstał bo poczułbyś ulgę. Na co ty czekasz?
  • Odpowiedz
  • 0
@Tryt_on: Trochę mam takie poczucie, że sam zgotowałem sobie ten los. Przez długi czas byłem na keto, nie było idealnie ale lepiej ogarniałem rzeczywistość i nie miałem aż tak mocnego brain foga. od pół roku jem normalnie i wiem, że ma to negatywny wpływ na moją głowę. Myślę, że może lepiej byłoby zacząć od naturalnych sposobów, planuję stosować regularne głodówki. Z drugiej strony lęk mam od zawsze i nawet jeśli
  • Odpowiedz