Wpis z mikrobloga

Dlaczego tak dużo osób w Polsce burzy się na ideę miast 15-sto minutowych? Przecież taka Warszawa to konglomerat właśnie takich mikro-miast. Taki Ursus na którym spędziłem połowę swojego życia: w promieniu 15 minut pieszo mam park, szkoły z każdego stopnia kształcenia, dworzec kolejowy, multum sklepów, przedszkola, dworzec kolejowy itp. 15 minut samochodem lub zbiorkomem i jestem w centrum handlowym, markecie budowlanym, meblarskim, kinie, centrum, na lotnisku. Co jest złego w tym, żeby wszystko mieć pod ręką? xD

Bo nie ogarniam tego bóldupienia. Przecież my już to mamy, tylko trzeba usprawniać transport publiczny i rozwijać usługi jak przedszkola czy szkoły tam gdzie jest ich deficyt.

#warszawa #polska #pytaniedoeksperta
  • 99
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

było pisane że na granicach tych stref mają być czytniki rejestracji

@Kokosz32: skąd masz takie orwellowskie rewelacje? mam nadzieję, że nie z filmu Atora.


@Andrzej_Buzdygan: bardzo dobrze to określiłeś - orwellowskie:

W Oxfordzie postanowiono stworzyć sześć 15-minutowych dzielnic. Mieszkaniec będzie mógł podróżować poza swoją dzielnicę tylko przez 100 dni w roku. Jeśli ktokolwiek z mieszkańców Oksfordu odważy się wyjechać poza wyznaczoną strefę dłużej niż jest to dozwolone, zostanie ukarany grzywną w wysokości 70 funtów za każdym razem. Nad wszystkim ma czuwać tzw. filtr ruchu, czyli kamery
  • Odpowiedz
@Andrzej_Buzdygan Bo każda taka całościową koncepcja brzmi bardzo dobrze i ma swój sens ale zanim zostanie wdrożona przejdzie przez ręce osób które będą chciały na tym zarobić i zostanie wypaczona, przeinaczona i stanie się zaprzeczeniem samej siebie
  • Odpowiedz
@ziomus0812: I serio uważasz, że takie coś jest możliwe do wprowadzenia a nie jako pomysł małej grupki świrów jakich wszędzie pełno? Przecież to nawet logicznie się nie sprawdzi w obecnej konstrukcji rynku pracy w Polsce czy gdziekolwiek w Europie, gdzie mamy dzielnice lub miasta-sypialnie i centra biznesowe w których 80% ludzi z tych sypialni pracuje. Dziennie do Warszawy przyjeżdża różnymi środkami transportu z kilkaset tysięcy osób żeby o 16-18 wrócić
  • Odpowiedz
@szymeq2001: Za PRL budowano osiedla, które spełniały wszystkie potrzeby społeczne i kulturalne mieszkańców. Potem przyszło wyzwolenie od zepsutej komunistycznej idei i mamy osiedla-kurniki, gdzie nie zaparkujesz, nie ma szkół, przedszkola to jakiś nieśmieszny żart, gdzie są tylko żabki i nawet drzew nie ma. XD
  • Odpowiedz
@Andrzej_Buzdygan: miasto 15 minutowe to marketingowy slogan typu bełkot. Co z tego że np na Ursusie buduje czy Białołęce budowana jest nowa szkoła podstawowa i przedszkole skoro na obecnym etapie wiadomo już że nie każde dziecko mieszkające 15 minut pieszo od niej się do niej dostanie bo miejsc jest za mało. Nie wspominam o liceach których różnice poziomów w Warszawie są kosmiczne. Co z tego że masz Biedronkę i LIDLa
  • Odpowiedz
Dlaczego tak dużo osób w Polsce burzy się na ideę miast 15-sto minutowych?


@Andrzej_Buzdygan: Bo idea jest fajna, tylko to trzeba mieć przygotowane pod to miasto i mieć możliwość ogarnięcia tego.

Do tego takie coś możesz wprowadzać jak masz:
- sensowną
  • Odpowiedz
@Andrzej_Buzdygan: na studia albo do fabryki azbestu też chcesz mieć 15 minut?


@kuncfot: pytanie na serio: co jest nie tak z planowaniem kampusów uczelni, tak żeby można było do nich dogodnie dojechać? czy nie wyłapałem jakiejś ironii? na całym świecie albo buduje się całe kampusy jako miasteczka akademickie (pod miastem albo na obrzeżach) z akademikami, budynkami uczelni, przychodniami, sklepami spożywczymi po to żeby studenci mogli się skupić na
  • Odpowiedz
@Andrzej_Buzdygan

@szymeq2001: Za PRL budowano osiedla, które spełniały wszystkie potrzeby społeczne i kulturalne mieszkańców. Potem przyszło wyzwolenie od zepsutej komunistycznej idei i mamy osiedla-kurniki, gdzie nie zaparkujesz, nie ma szkół, przedszkola to jakiś nieśmieszny żart, gdzie są tylko żabki i nawet drzew nie ma. XD


No właśnie o tym mówię, te nowe osiedla nie są do mieszkania tylko po to żeby ktoś zarobił. Żeby była jasność to ja jestem
  • Odpowiedz
@2_7_6: Taki jest problem, że trzeba by zbudować miasto od podstaw. A w realu, uczelnie są gdzie są, otoczone miastem ...

A co jak student będzie chciał dorobić? ze swojego 15 min. miasta będzie musiał pojechac do innego, i znowu problem.

W ogóle "na całym świecie ..." może najbogatsze tak mają, nasze ani nie są bogate, ani w pierwszej 100 najlepszych ... z czym do ludzi.
  • Odpowiedz
Nikt nikomu nie będzie zakazywać wyskakiwania do knajpy w centrum albo pojechania poza miasto. To jakieś teorie spiskowe. XD


@Andrzej_Buzdygan: już obostrzenia COVIDowe pokazały, że jednak mogą.
  • Odpowiedz
@2_7_6: Taki jest problem, że trzeba by zbudować miasto od podstaw. A w realu, uczelnie są gdzie są, otoczone miastem ...


@kuncfot: ale jeżeli np. jest możliwość postawienia akademika w sąsiedztwie budynku uczelnianego zamiast sprzedaży gruntu developerowi pod kolejne centrum handlowe czy business park to czemu nie ułatwiać ludziom życia?

W ogóle "na całym świecie ..." może najbogatsze tak mają, nasze ani nie są bogate, ani w pierwszej
  • Odpowiedz
w dodatku w polskiej odmianie budowa takich osiedli jest realna


@szymeq2001: ja jestem zdania, że wszystko jest realne. Tylko potrzeba świadomego społeczeństwa i woli do zmiany. Jak będziemy sobie mówić, że się nie da, to ci niszczący polskie miasta beznadziejnymi osiedlami będą przesuwać okno overtona coraz bardziej aż za 50 lat obudzimy się w świecie gdzie 90% nowych mieszkań to będą 20m2 apartamenty.

@Elberus No i zajebiście, chyba że
  • Odpowiedz