Wpis z mikrobloga

Dlaczego tak dużo osób w Polsce burzy się na ideę miast 15-sto minutowych? Przecież taka Warszawa to konglomerat właśnie takich mikro-miast. Taki Ursus na którym spędziłem połowę swojego życia: w promieniu 15 minut pieszo mam park, szkoły z każdego stopnia kształcenia, dworzec kolejowy, multum sklepów, przedszkola, dworzec kolejowy itp. 15 minut samochodem lub zbiorkomem i jestem w centrum handlowym, markecie budowlanym, meblarskim, kinie, centrum, na lotnisku. Co jest złego w tym, żeby wszystko mieć pod ręką? xD

Bo nie ogarniam tego bóldupienia. Przecież my już to mamy, tylko trzeba usprawniać transport publiczny i rozwijać usługi jak przedszkola czy szkoły tam gdzie jest ich deficyt.

#warszawa #polska #pytaniedoeksperta
  • 99
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dominik098: jak małe miasteczka gdzie masz prawie wszystko. Hale sportowe, baseny, biblioteki, sklepy, restauracje/stołówki, muzea, itp. Jak uczelnia ma wydziały artystyczne, muzyczne to jeszcze teatr, opera/filharmonia. U nas przykładem takiego kampusu jest kampus SGGW. Na youtubie możesz poszukać filmów "campus tour" jak chcesz zobaczyć jak to wygląda na świecie.
A tutaj - link - masz przykład high school (liceum?) w gdzie mają warsztat samochodowy, własną studio telewizyjne, kilka stołówek, kilka
framugabezdrzwi - @dominik098: jak małe miasteczka gdzie masz prawie wszystko. Hale s...

źródło: kampus

Pobierz
  • Odpowiedz
ale gdzie ktoś mówi o jakiś zakazach wyjazdu poza strefę


@Andrzej_Buzdygan: Jesli pan urzednik tak nie powiedzial, to na pewno tak nie bedzie.
Na etapie "my sie tylko chcemy odwiedzac w szpitalach" tez nie mowili, ze 10 lat pozniej drug queens beda prowadziac zajecia szkolach a 5 lat pozniej, kastrowac dzieci.
Z ludzmi to mozna juz chyba doslownie wszystko zrobic metoda salami.
  • Odpowiedz
@barber-barberski: XD

No tak bo ludzie nie podróżują do i z miasta. Bo dzięki temu ringowi nie musisz przejeżdżać przez środek miast. Weź się wybierz z Polski gdzies to zobaczysz jak wyglądają te ringi na zachodzie.

Albo nawet sobie odpal Google maps i przejrzyj i potem mi pisz,, że oni na zachodzie robią ringi i wtedy miasta nie są dla ludzi.
  • Odpowiedz
@Andrzej_Buzdygan: @kuraku Pewnie chodzi o te "nieistniejące i niezwiązane teorie" takie jak opłaty za opuszczanie strefy które mają być wprowadzone jako jedne z ostatnich etapów "miasta 15 minutowego". Szkoda ze UE można znaleźć to info na stronach UE ale domyślam się ze jako osoby popierające nie jesteście w stanie tego zweryfikować we własnym zakresie.
Może napiszcie do tych z UE że wymyślają jakieś mongolskie teorie które później głupki powtarzają?
  • Odpowiedz
jest na youtubie jeden taki profesorek - Łukasz Łuczaj. Zajmuje się on roślinami, ziołami, dziką kuchnią, itp. Takie tematy kręcą głównie turbosłowian, prepersów, zielarzy, mistyków. No i Łuczaj wrzucił ostatnio film w którym zachwala miasta 15-minutowe, takiego bólu d--y w komentarzach dawno nie widziałem xD


@framugabezdrzwi: Bo Łuczak siedzi z naukowcami, a nie z szurami, stąd potrafi przeanalizować i dojść do tego, że to pomysł dobry.
  • Odpowiedz
@xqwzyts:

Tak budowano chyba przez całą komunę. Potem przyszła deweloperka, monogamiczne osiedla na zadupiach i konieczność podjazdu autem bo wszędzie daleko.


Przecież aktualna idea miast 15 minutowych pochodzi z UE, gdzie nie miałeś komuny i potem "deweloperki". Więc co Ty bredzisz
  • Odpowiedz
@In_thrust_we_trust:15 minutowe miasto to luźne pojęcie tak jak na przykład miasto ogród. Nie ma jasno określonych warunków co jest a co nie jest miastem 15 minutowym i jak jedno przekształcić w drugie.
A sama idea jest starsza od UE. Jakaś "aktualna idea" to szurskie wysrywy o auschwitz i inne denne porównania. Chodzi wylącznie o przełamanie monogamicznej zabudowy, która generuje zbędny ruch samochodowy, zwiększa prywatne zyski deweloperów a obciąża społeczeństwo kosztami
  • Odpowiedz
@xqwzyts:

Jakaś "aktualna idea"


Chodzi min. o o co zostało ostatnio przedstawiane na eventach związanych z FitFor55.
Jeśli mówimy o samej idei, to pochodzi ona z początku XX wieku, kiedy silnie zaczął rozwijać się transport lokalny w Europie i (o dziwo) w USA.
Więc nie wiem w ogole czemu kwestię miast 15 minutowych sprowadziłeś na nasze podwórko i komunę/deweloperkę xD
  • Odpowiedz
@In_thrust_we_trust:

Więc nie wiem w ogole czemu kwestię miast 15 minutowych sprowadziłeś na nasze podwórko i komunę/deweloperkę xD


bo prlowskie osiedla wpisywały się w założenia. Może nieświadomie ale jednak. Warszawskie Jelonki Północne Wawrzyszew to kompletne osiedla. Trzeba być zdrowo jebniętym lub konfederatą żeby szerzyć tezy, że to zostanie otoczone płotem i nie będzie można wyjść poza kwartał ulic
  • Odpowiedz
@xqwzyts:
No przecież dokładnie o tym napisalem, jeszcze na początku XX wieku urbanistyka USA w duzych miastach nie różniła się z abardzo od tej europejskien w kwestii transportu lokalnego i dostępnu do dóbr. Nie wiem po co kopiujesz to co piszę

A co do idei miasta 15 minitowego, to rozróżniajmy idee pierwotną (czyli właśnje początek XX wieku), ideę prlowską, czyli nieświaodme korzystanie z założeń miast 15-minutowych oraz to, co zostało
  • Odpowiedz
@In_thrust_we_trust: eksperyment oksfordzki to punktowy "filtr ruchu". Ograniczenie przejazdów(nie przechodzenia, przejeżdżania) kilku najbardziej zakorkowanych miejsc by rozładować ruch na inne ulice. Idiotyzm to mieszanie tego w jakikolwiek sposób z 15 minutowym miastem czy fitfo55. To własnie jest wymysł szurów, którzy wtedy puścili fejki, że oksford będzie ogrodzony i będzie limit wyjść poza swoją dzielnicę.
  • Odpowiedz