Wpis z mikrobloga

Jak pogodzić się z samotnością? Jak Wy se radzicie #rozowepaski
Da się w ogóle to zrobić ech,
Może jakieś leki na to są?

Na #tinder to jest dramat w tej #warszawa a nie wiem jak mógłbym inaczej poznać swoją Grażynkę będąc Januszem po 30.
Przez miesiąc czasu byłem w stanie się umówić tylko z 1 normalną.
Jakbym cisnął na siłę i nie zważał na to czy do siebie pasujemy to może by ze 3 były.

A wymagań dużych nie mam, wystarczy, żeby:
- była w miarę zdrowa i nie była gruba
- była inteligentna
- nie paliła, nie spała z psem
- była miła i lubiła ze mną rozmawiać
- miała conajmniej obojętny stosunek do katolicyzmu
- nie leciała na kasę

#samotnosc
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweLwiatko: palacze też się myją, a śmierdzą fajami i nawet tego nie czują. Tak samo psiarze którzy śpią z psem i dają mu się lizać po twarzy myślą, że się umyją a będzie git a tak naprawdę wszystko jest przesiąkniętę specyficznym zapachem psa, który niektórych odrzuca.
  • Odpowiedz
A wymagań dużych nie mam, wystarczy, żeby:

- była w miarę zdrowa i nie była gruba

- była inteligentna

- nie paliła, nie spała z psem

- była miła i lubiła ze mną rozmawiać

- miała conajmniej obojętny stosunek do katolicyzmu
  • Odpowiedz
@aczutuse: Nie wsadzam im palca w t---k xD. One swojego tyłka też nie liżą, to chyba domena kotów. Mój ma swoje przekąski na których czyści zęby. Nie wiem skąd te podejście do psów ale nie wnikam. U mnie psiaki w rodzinie zawsze były, a od prawie połowy mojego życia są, a raczej jest i w domu. Traktowana jak członek rodziny. Jak wymiotuje to popije wodę, pogryzie przekąske dentystyczną i normalnie
  • Odpowiedz
@aczutuse: a w rzeczywistości sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana, bo ludzie nie znają i nie rozumieją samych siebie, często okłamują sami siebie, projektują swoje zachowania i przekonania na innych, nie wiedzą czego chcą, aż w końcu w związku po prostu zmieniają się, albo swoje poglądy, bo mają nowe doświadczenia - w teorii wyobrażają sobie związek w jakiś sposób, na podstawie własnej rodziny najczęściej, a potem w praktyce okazuje się, że
  • Odpowiedz
@aczutuse: mój pierwszy mąż to był taki przypadek. Chciał żony dzieci, ale jak przyszło co do czego, to uznał, że nic mu się nie chce i ma w dupie takie życie, chce mieć kupę kasy i c--j wie czego. S--------ł mi życie, bo mu się odmieniło.
  • Odpowiedz