Wpis z mikrobloga

Wczoraj rozpocząłem mój post, ale nie w wersji tak hardkorowej jak co niektórzy, że sama woda, nie. Piję kawę, wodę, trafić się też może jakiś napój zero, herbatę, czy miętę. Tym razem wskakuje na krótko, zaledwie do piątku, cel? Przeczyszczenie kichy, przez to, że jestem na nietypowej redukcji od końca marca, czyli jem wszystko włącznie z kebsami i innymi rzeczami, to czuję, że potrzebuję trochę resetu. Oczywiście po poście wracam do swojej standardowej redukcji. Dodatkowo pozwoli to na lekki przyspieszenie efektów na wadze, ale nie jest to główny mój cel.

Krótka relacja z ostatnich dwóch dni: o tym, że wskakuje na 4 dni niejedzenia wiedziałem już od około tygodnia, zatem w niedzielę poczyniłem odpowiednie przygotowania. Zjadłem lekkie śniadanie, piłem sporo wody i herbaty czarnej oraz mięty, ostatni posiłek, czyli obiad zjadłem około godziny 14. Od tamtej pory spożywałem jedynie niesłodzone płyny. Samopoczucie dobre. Wczoraj wstałem około 7, ogarnąłem się, ruszyłem do pracy. Wleciały w ciągu 8 godzin: 2x kawa czarna, 3x herbata czarna, około 1 litr wody niegazowanej. Około godziny 16-17 odczuć się dało lekkie ssanie w żołądku, ale bez dramatu. Noc przebiegła spokojnie.

Dziś wstałem podobnie, poranna toaleta i ważenie. Spadło 0,8 kg (pierwsze dwa trzy dni postu to utraty na wadze rzędu 1-1,2 kg dziennie). Samopoczucie bardzo dobre, brak jakichkolwiek bólów głowy, czy odczuwania głodu. Wleciała kawa i woda.

Podsumowanie:

Utracone kg od 28.03: 11,6 kg
Utracone kg podczas postu od 27.05: 0,8 kg

#odchudzanie #post #chudnijzwykopem #redukcja
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@golagolagola: A czemu nie sama woda? Kawa, herbata i mięta działają moczopędnie, wysikasz za dużo elektrolitów, tym bardziej że teraz jest ciepło i człowiek się mocniej poci. Uzupełniasz sód/potas/magnez?
Nie pij napojów zero ze słodzikami, jak post to post, jaki sens ma takie oszukiwanie, podrażnisz się tylko słodkim smakiem i tyle ()
  • Odpowiedz
@golagolagola: Ok rozumiem, każdy robi po swojemu. Ja odkąd spróbowałam suchego postu nie mam już zamiaru wracać do wodnych (chyba że na wiosnę mi odbije i zrobię jezusowe 40 dni na wodzie XD).
Dorzuć jeszcze troszkę soli do suplementacji, tracimy sód wraz z potem i moczem, a skoro suplementujesz potas to lepiej zachować równowagę sodowo-potasową.
Powodzenia ʕʔ
  • Odpowiedz