Wpis z mikrobloga

#samocchody #motoryzacja
Czy tylko mnie denerwują osoby, które w korku muszą zostawić sobie kilometr odstępu do następnego samochodu? Korek się przez to wydłuża, a druga sprawa, to że zaraz zaczynają tam wjeżdżać samochody z drugiego pasa, jeśli tylko na tym pasie jedzie się odrobinę szybciej.
  • 71
  • Odpowiedz
  • 4
@Kauabang nie piszemy o stumetrowych odstępach ani czekaniu pół minuty przy ruszaniu, tylko o upłynnianiu jazdy przez niezatrzymywanie się.
  • Odpowiedz
nie piszemy o stumetrowych odstępach ani czekaniu pół minuty przy ruszaniu, tylko o upłynnianiu jazdy przez niezatrzymywanie się


@gdi2: Najgorszy sort kierowców jaki może być - dojeżdżanie do świateł z prędkością 2km/h przez X metrów xD
  • Odpowiedz
Czy tylko mnie denerwują osoby, które w korku muszą zostawić sobie kilometr odstępu do następnego samochodu? Korek się przez to wydłuża, a druga sprawa, to że zaraz zaczynają tam wjeżdżać samochody z drugiego pasa, jeśli tylko na tym pasie jedzie się odrobinę szybciej.


@Kauabang: O po tym można poznać polaka, bo na chłopski rozum podumał, że jak będzie bliżej zderzaka poprzedzającego auta to będzie szybciej, lol xD

W Stanach normalne ze
  • Odpowiedz
  • 4
@loczyn Natomiast w Japonii... Co mnie to obchodzi.

O po tym można poznać polaka,

Tego to nawet nie będę komentował bo kompleksy wylewają się z ekranu
  • Odpowiedz
Jak zwierzęta, robić sobie 100 metrowy odstęp, bo tak


@Kauabang: Może i istnieją tacy, mi w korku wystarczy przy do 20m( cały czas patrzę co się dzieje kilka samochodów przed, i jak zaczynają wszyscy hamować, to ja się po prostu toczę aby była płynność a nie start/stop/start/stop w kółko) aby nie zatrzymywać się do 0km/h i przy samej zwężce 8-10m odstępu aby zmieściła się osobówka. z pasa kończącego się. Oprócz oszczędności
  • Odpowiedz
@Rasteris o czym ty rozmawiasz? Jak ktoś nie umie ruszać, to musi zostawiać sobie kilka metrów odstępu, a jak ktoś umie ruszać to pół metra, metr w zupełności wystarczy. U mnie w okolicy jest moda, że ludzie zostawiają dosłownie 100-200 metrów między samochodami, a ruch w miarę płynny, tylko 10-20 km/h. Rozmawiałem na ten temat z wieloma osobami i nikt mi nie powiedział, na jakim biegu taki baran jedzie. A największą beka,
  • Odpowiedz
@Kauabang: też nie rozumiem na #!$%@? ludzie zostawiają po kilka albo kilkanaście metrów odstępu xD w komentarzach oczywiście jedyna alternatywa to podjeżdżanie pod sam zderzak. No i ten argument że jak jest więcej miejsca to ludzie ruszają płynniej - nie wiem, czuję się jakoś dziwnie że dla ludzi ruszenie równo z poprzedzającym samochodem, nawet przy minimalnym odstępie, to jakiś rocket science. Nic dziwnego że potem jak się stoi któryś w kolejce
  • Odpowiedz
@gdi2 no może i masz rację, ale jednak operowanie sprzęgłem jest przydatne i jakby ludzie potrafili używać tego sprzęgła troszkę lepiej (nie tylko do zmiany biegów) to spokojnie można w korku jechać metr czy dwa za kimś.
  • Odpowiedz
@Kauabang: to to #!$%@?, mnie #!$%@? jak gosc zostawi odstęp i za chwilę ppodjeżdżado auta więc teoretycznie ktoś za mną myśli że to ja zostawiłem odsyep jak debil jeśli nie podjadę
  • Odpowiedz
Czy tylko mnie denerwują osoby, które w korku muszą zostawić sobie kilometr odstępu do następnego samochodu?


@Kauabang: nigdy nie pisz tego typu żali bo na wykopie większośc to przymuły.
Wiem o co Tobie chodzi. 100 metrów odstępu w terenie zabudowanym. Potem w luke w tym odstępie wpieprzy się ktoś inny i przymuł zachowujący odstęp 100m nagle hamuje bo sie mu zrobiło 50 metrów.

Już taki @Rasteris pokazał, że jest przymułem i
  • Odpowiedz
Czy tylko mnie denerwują osoby, które w korku muszą zostawić sobie kilometr odstępu do następnego samochodu?


@Kauabang: ja je lubię, łatwiej się motocyklem przepychać.
  • Odpowiedz
@Kauabang: ja tak robie i nienawidze ludzi ktorzy tego nienawidza. mozesz sobie odpoczac I dac silnikowi I sprzegle odpoczac, I tak nie dojedziesz nigdzie szybciej siedząc komuś w korku na ogonie
  • Odpowiedz
@uriel_ck: nie powinieneś jechać na "pół sprzęgle", bo w dłuższej jeździe je spalisz. Sprzęgło cierne znosi dobrze tylko dwa stany, w pełni otwarte lub w pełni zasprzęglone.
  • Odpowiedz
@Kauabang: ja robię tak że podjezdzam pod zderzak ale jak potem ktoś odjedzie pół metra do przodu bo się ktos ogarnął ale światło dalej czerwone to ja już się nie ruszam. Nie będę klocków hamulcowych scieral. Ruszam już dopiero gdy się sytuacja tak wyklaruje że hamować nie będę musiał znowu bo ktoś z przodu za wolno się rozpedzal
  • Odpowiedz
w korku muszą zostawić sobie kilometr odstępu do następnego samochodu?


@Kauabang: Im starszy jestem to sam tak zacząłem robić. Nie widzę żadnego praktycznego i 'sprzętowego' sensu w podskakiwaniu na zderzak co 10 sekund a wręcz im bliżej skrzyżowania czy ronda to nawet lepiej że ktoś komuś zrobi miejsce i rozluźni ruch. Jakby wszyscy tak robili to nie byłoby to już korku, ale spowolnienie ruchu. Ludzie by jechali 5 km/h, ale by
  • Odpowiedz