Wpis z mikrobloga

  • 92
@marian-stefan współczuję Lewemu, że własna żona dostarcza mu drwin i kpin że strony rywali boiskowych.
Wiadomo, że wykorzystają to co odjaniepawla Anka do tego żeby Lewego wyprowadzić z rownowagi na meczu. Zdarza się najlepszym pęknąć. Pamiętacie Zizu jak wyjechał z dyńki Matteraziemu?
  • Odpowiedz