Czytam o tym, że w każdej pipidówie otwiera się kierunek lekarski. Mają 2 nauczycieli biologii i otwierają medycyne ze szpitalem, który jest lokalną umieralnią i wygląda jak barak pod spalenie przez deweloperów xd
Tymczasem wykopki klaszczą i się cieszą ze koniec betonowania zawodu.
Ktoś kiedyś zrobił to samo z prawnikami. Tak jak kiedyś można było zarobić po studiach to obecnie absolwentow jest w c--j, są tanią siłą roboczą, większość nic nie robi bo na jedno miejsce było 100 chetnych, a zarobki na poziomie minimalnej. Mam wielu znajomych którzy skończyli prawo to tylko pojedyncze osoby zostały w zawodzie. Część wzięła się za tzw szamanstwo, porady oddłużania, kredyty frankowe na prowizje i procesy z państwem o odszkodowanie za słońce xd
Jak nie masz plecow obecnie w prawie gowno zarobisz, niczego nie osiągniesz nawet jak potrafisz bo zjedzą cie zanim w ogóle zrobisz uprawnienia. Z klientów z ulicy też nikt się nie trafia. Bieda i syf. Jeszcze trzeba płacić za to ,że u kogoś się pracuje.
@TheOneWhoKnocks: Z tymi latami to są jakieś bajki chyba, że w ośrodkach akademickich, ale tam wali całe województwo więc nic dziwnego, że są kolejki. Zablokowanie możliwości rejestrowania się wszędzie na jednym skierowaniu usunęło kolejki. Terminy są na 2-3msc do przodu w zależności od rejonu. NFZ płaci za małą ilość świadczeń to i trzeba czekać. Więcej lekarzy niczego nie zmieni, bo i tak nikt im nie zapłaci za pracę.
@gracilis a nie mogą Ci którzy są prywatnie też świadczyć usługi NFZ? Mogą tylko im się nie chce, dlatego trzeba odgórnie im rozwodnic te eldorado, wprowadzając więcej lekarzy.
No nie mogą bo NFZ ma ograniczoną ilość świadczeń xD W tym jest właśnie problem. Masz ryczałt 40zł brutto na własnej działalności od NFZ za poradę i jest ich np 500 na województwo na rok. W zasadzie to wszyscy lekarze są w polsce na prywacie bo NFZ nie zatrudnia nikogo na UOP tylko na B2B
Rozumiem, że ty pracujesz za darmo w czynie społecznym?
@TheOneWhoKnocks xd to niech NFZ zapłaci za wizyty, to będą wizyty na NFZ. Lekarze by mogli robić, bo są, tylko za darmo mają? Czy placówka ma z własnej kieszeni bulić?
@TheOneWhoKnocks limity nie są przez brak lekarzy, tylko przez brak hajsu z NFZ na usługi tych lekarzy. Jak lekarz może fizycznie zrobić powiedzmy 20 konsultacji albo badań dziennie, a NFZ płaci za 5, to myślisz że ile zrobi? Zrobi te 15 za darmo? No nie, zrobi te 5 za które placówka i on sam ma płacone i pójdzie pracować dalej do prywaty. A jako że moce przerobowe jeszcze są, to jak
Tymczasem wykopki klaszczą i się cieszą ze koniec betonowania zawodu.
Ktoś kiedyś zrobił to samo z prawnikami. Tak jak kiedyś można było zarobić po studiach to obecnie absolwentow jest w c--j, są tanią siłą roboczą, większość nic nie robi bo na jedno miejsce było 100 chetnych, a zarobki na poziomie minimalnej.
Mam wielu znajomych którzy skończyli prawo to tylko pojedyncze osoby zostały w zawodzie. Część wzięła się za tzw szamanstwo, porady oddłużania, kredyty frankowe na prowizje i procesy z państwem o odszkodowanie za słońce xd
Jak nie masz plecow obecnie w prawie gowno zarobisz, niczego nie osiągniesz nawet jak potrafisz bo zjedzą cie zanim w ogóle zrobisz uprawnienia. Z klientów z ulicy też nikt się nie trafia. Bieda i syf. Jeszcze trzeba płacić za to ,że u kogoś się pracuje.
#praca #medycyna #lekarz #studia
A lekarzy brakuje, niech ich robią nawet k---a jedna ręka.
Tak jak 300tys armii komandosów co obiecał Paszczak.
Wszystko pięknie na papierze.
Bo i tak większość to zapalenia
Więcej lekarzy niczego nie zmieni, bo i tak nikt im nie zapłaci za pracę.
Mogą tylko im się nie chce, dlatego trzeba odgórnie im rozwodnic te eldorado, wprowadzając więcej lekarzy.
No nie mogą bo NFZ ma ograniczoną ilość świadczeń xD W tym jest właśnie problem.
Masz ryczałt 40zł brutto na własnej działalności od NFZ za poradę i jest ich np 500 na województwo na rok.
W zasadzie to wszyscy lekarze są w polsce na prywacie bo NFZ nie zatrudnia nikogo na UOP tylko na B2B
Rozumiem, że ty pracujesz za darmo w czynie społecznym?
@Vaerlin W tym kraju nic sie nie zmieni. Tłumaczysz typowi coś ale on wie lepiej. Monty Python
Weź się nie kompromituj.
Zmniejsza się kolejki