Wpis z mikrobloga

Różowa pisze mi dzisiaj, że była w GIGI i mają tam croissanty pistacjowe po 24,50 zł xD Kilka dni temu byliśmy w Rzymie i za dwa cornetto w piekarni przy samej fontannie Di Trevi zapłaciłem 5 euro xD (3 za pistacjowego i 2 za cytrynowego). Wiem, że te wyroby z GIGI są dobre, ale cena jest k---a skandaliczna.

#wroclaw #jedzenie71 #jedzenie
Corrny - Różowa pisze mi dzisiaj, że była  w GIGI i mają tam croissanty pistacjowe po...

źródło: temp_file3157208157150888293

Pobierz
  • 145
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Corrny: W Polsce jest sporo słabej jakości jedzenia, więc jeżeli coś jest normalne to często walą ceny premium. Na zachodzie ten bazowy poziom jest przeważnie znacznie wyżej.
  • Odpowiedz
@Corrny: Tobie szanowny OPie i innym osobom z tego wątku gorąco polecam wypieki z gruzińskich piekarni, jakość jest świetna, a ceny całkiem przystępne(nie marketowe, ale też nie jak z "kraftowych"). Niech się polskie janusze udławią tą drożyzną, obcokrajowiec który przyjechał z g---o kraju lepszą jakość za znacznie niższą cenę zaoferuje, a potem będzie płacz januszy biznesu, że się zwijać z rynku trzeba, bo obcy kapitał wypiera i u niego nikt
  • Odpowiedz
@Buzz___Astral jak byś wiedział jak się ustala ceny to byś się nie śmiał ale to trzeba znać a nie heheszkowac jak wujek na weselu. Przykładowo zobacz ile kosztuje polski cukier w Polsce a ile w Rumunii, hiszpański fuet w Hiszpanii a ile w Polsce. Wiedza miałka ale gęba wielka
  • Odpowiedz
@Buzz___Astral co ty chłopie pieprzysz? Pytam się czy wiesz jak się ustala ceny na danym rynku? Nie wiesz i oczywiście próbujesz ze mnie zrobić biedaka. Ręce opadają mentalny a może faktyczny Januszu.
  • Odpowiedz
@Mihaueck: To ty gadasz bez sensu. Wiesz ile jest zmiennych przy ustalaniu cen i wiesz ile jest sposobów ustalania cen?

Rzucasz hasło bez kontekstu i skonkretyzowania co masz na myśli i udajesz mądrego. Co mam ci na to odpisać, jak nie pytasz konkretnie?

Tak, wiem jak się ustala ceny.
Podstawą jest bazowanie na popycie i koszcie, który przy zwożeniu towaru z innych części Europy jest
  • Odpowiedz
@ajuto00: pracowałem w gastro i to jest bardzo chaotyczna branża :D
Często przepalane są duże pieniądze na wnętrza, beznadziejnych managerów, czy nieogarnięcie właścicieli - podpisywanie niekorzystnych umów na energię elektryczną czy gaz...
Do tego dochodzi szczególnie w Polsce bardzo wysoka cena najmu za lokal, który dosyć często się trafia jest brany na kredyt :)

Tak jest we Włoszech Pizza, Owoce morza, Kawa, Lody są tańsze niż we Wrocławiu :)

Fenomen
  • Odpowiedz
@Corrny: to nie tego gastro, usługi też. W Niemczech u Turka place 20-25 euro za barbera. W Polsce 70-90 zł za wizytę u barbera ( _)
  • Odpowiedz
@Corrny Przy lockdownach polska branża gastro (oczywiście nie wszyscy) pierwsza wyciągała rączki po pieniądze na pomoc. Teraz widać jak się wszystkim odpłacają - wystarczy wspomnieć, że mają koszta, ustalić nieproporcjonalnie wysokie ceny i pora na CS ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz